reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Corin nie jestes wyrodna matka taka jest kolej rzeczy , ja tez nie spie z moja Klaudia ona ma łozeczko do spania , wczesniej moje córki tez ze mna nie spały to tylko kwestia przyzwyczajenia dziecka , ja ja potulam ukocham ale spac to ma w łozeczku
 
reklama
wpadam na chwilkę bo u nas chorobsko pełną gębą - najpierw alex od piątku a ja od niedzieli po prostu umieram...
Czytałam tylko, co konwalianka pisała o usypianiu i od razu skojarzyło mi się to z moją koleżanką - przyznam w sekrecie troszkę nawiedzoną :-) ponieważ miała bardzo ciężki poród, ledwie uratowali ją i dzidziusia to wiadomo, byla mocno przewrażliwiona... ale jak mocno...!!!! Masakra jak ją czasem słuchałam to nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać... Np ona stwierdziała, że wygoniła męża na kanapę a sama śpi z synkiem bo jak go odkłada do łóżeczka to on..."się na nią TAK patrzy...". I tak chyba przez 8 miesięcy aż synek był tak duże, że wpuszczając męża do łóżka na małe bara bra w ogóle nie mięli miejsca :-D:-D:-D jak dla mnie to lekka paranoja...
Ja muszę przyznać, że odkąd alex śpi w łóżeczku to po 1 - śpi o niebo lepiej, rozwalony, mieli się tam ile chce. Po 2 sam tam szybko zasypia, a wcześniej to trzeba było lulac i lulać i lulać... Także jak dla nas to same korzysci ze spaniem w łóżeczku.
Idę wypić herbatkę i kurować się dalej bo takie mam oczy spuchniete i załzawione że ledwie widzę na nie...
 
Witam.
Niestety brak czasu na czytanie, więc nie wiem co u Was słychać? Mam nadzieję że wszystko ok.
Mam pytanie do mam, które szczepiły dzieci szczepionką hexa (6w1). Czy wszystkie szczepionki, oprócz tej pierwszej, też były hexa czy zwykły infanrix (5w1). Paulinkę szczepiłam najpierw hexą a później infanrixem i 3 lata temu nie było z tym problemu. A teraz producent zaleca szczepienie hexa od początku do końca, więc okazuje się że dziecko dostanie o 2 dawki więcej na WZWB, niż jakby dostawało szczepionki refundowane. Ja nie chciałam szczepić 6w1, tylko 5w1 a WZWB oddzielnie, tylko że nie mieli w tym czasie szczepionki 5w1, a ja nie chciałam przekładać szczepienia. I jakoś pielęgniarka zapomniała mnie poinformowac o tym że powinnam dalej szczepić juz tylko hexą. Jak to jest u Was?
pozdrawiam.
 
heyy!wrovcilam ale bez łupu butowego niestety nic sensownego nie upatrzylam ech:baffled:moze w piatek .spotkalam za to dawno niewidzianego kolege ,troche pogadalismy a on wyskoczyl z tekstem "mala juz duzo to powinnas wracac do pracy " a ja na to ze mi nie w glowie teraz pracca tylko dziecko to on na to "jak wy dacie sobie rade przeciez pieniadze sa potrzebne wszystko drogie"matko za grosz taktu ,faceci chyba nigdy niezrozumieja o co chodzi z tym macierzynstwem...a pieniadze owszem sa potrzebne ale nie jestesmy jeszcze az w tak tragicznej sytuacji u nas babcie niewchodza w gre bo moja mama mieszka na wsi i trzeba by bylo dowozic bez sensu a tesciowa wykreca sie ze to tamto ja boli ale chyba sie wykreca bo tak to lata po kolezakach wiec bez laski:wściekła/y:a obcej osobie nieoddam takiej malej
 
Psotka ja nawet dzwoniłam do sanepidu,żeby mi to wyjaśniła. Powiedziano mi że nie ma obowiązku, są to tylko zalecenia producenta. Ciekawi mnie czym producent się kierował. Mam wrażenie, a właściwie jestem przekonana że własnymi zyskami, a nie dobrem pacentów.
 
alex ,corin zdroweczka ,a ja ze zwoja moglabym spaac uwielbiam ale oczywiscie spi w swoim lozeczku ale dopiero jak zasnie w moim to potem przekladam do jej lozeczka ,Maqnio no my wychodzimy tak z rana na spcer midzy 9 -10 wtedy jest wyspana i zadowolona moge spokojnie sama sie uszykowac i ja uszykowac:-)
 
witam nikt za mną nie potęsknił :-:)sorry::-p:sorry:
elżbieta mnie poinformowano że mam kontynuować szczepienie hexą od początku do końca
 
Ostatnia edycja:
reklama
coś dziś cisza..jakby nie roboczy dzień - hehe
my dziś dwa spacery zaliczyliśmy.. piękna pogoda

elżbieta, nie pomogę, ja szczepię małego swoim trybem, sama ustalam jaką szczepionką, nie chciałam skojarzonych
aleks, ja nie uważam się za nawiedzoną, bo "boli" mnie płacz mojego dziecka.. jak napisałam.. ja mam z tym problem, bo wymiekam i wewnętrznie gryzie mnie, że on płacze a przecież nie musiałby gdybym go wzięła..co nie znaczy, że nie pracuje nad sobą:-)
Madzia, jak nie jak zastanawiałam sie co się z Tobą dzieje.. bo kawy rano nie było:-(a

a tutaj Tymek piszczy..i od 2 dni cały czas tak robi..http://www.youtube.com/watch?v=JeRzoNHzFcw
 
Ostatnia edycja:
Do góry