reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Robię sobie tą inhalacje z soli fizjologicznej... teraz się zastanawiam jak mam przy tym oddychac, buzią czy nosem??

dobra, zrobiłam, jakos tak lżej się oddycha:) i tak nie leci jak z kranu:)
A kaszel to mi idzie aż z piersi...troche boli jak odkasłuje, ale nie jest meczący...kurcze żeby tylko małej znowu nie zarazic czymś.. zazdroszcze Wam ze macie kogoś kto zajmie się dziećmi jak jestescie chore...ja muszę sobie radzić sama...och co za życie..

Nikogo nie ma, cicho tu, to ide sprzątać klatkę..
 
Ostatnia edycja:
reklama
aleks, koniecznie daj znac co Ci poradziła ta znawczyni snu :) nam by sie szczególnie przydała rada i pomoc takiej osoby..
dodi, ja jestem:-D ale talentu do tańców brak - hehe

u mnie dziś leniwy poranek, no i spaceru jeszcze nie było niestety, bo jakoś tak wyszło.. obiad czeka na rodzinkę, młody spi a ja mam sekundę dla siebie - uff..
 
heloł heloł

a ja dzisiaj zgniłam w łóżku do 9.30 :szok: :-D takie mieliśmy święto, a co! nocka jak zwykle trochę kręcąca się więc przynajmniej z rana sobie poleżeliśmy. A teraz dnia mi brakuje...
 
mały łapie kolejną drzemkę półgodzinną :baffled:plus że położony odlatuje sam:tak:... zameniliśmy kołyskę na łóżeczko tur. i wprowadziliśmy nasze rytuały spania ....na tę chwilę działają
dodi ty chora i sprzątasz klatkę daj sobie spokój kochana i napij się w to miejsce gorącej herbaty
konwalianko napisz co dziś dobrego pichciałas....
ja dziś na obiadku u mamy ... właśnie smaży rybę a ja udaję że małego usypiam który już kima a ja buszuję na necie ... :eek::-D
 
Dzien dobry;-)
My juz po 2 godzinnym spacerku pogoda super,chociaz rano tak jak u was szron na aucie.
Madzia TY oszustko haha:-Djak tam mój zięc??
U nas super nawet pisac nie mam o czym mała przesłodka jestem zakochana bezgranicznie.Z tydzien temu zaczelismy zajadac pierwsze deserki z obiadkami jeszcze sie wstrzymam.Ząkow nadal brak ale bitwa nadal trwa:confused2:
Pozdrawiamy wszystkie mamitki;-)
 
Ostatnia edycja:
konwalianko, oczywiście, że się podzielę zdobytą wiedzą. Choć a cuda nie wierzę... :baffled::baffled: lekarz powiedział, ze ostatecznie takie rzeczy powinno się regulować farmakologicznie :baffled: bo w przyszłości może to owocować tym, że dziecko nienauczone za młodu dobrze spać będzie zmęczone, marudne, może mieć problemy z koncentracją w szkole czy przedszkolu. Mówił, że czasem to samo przychodzi i samo dziecko się nauczy ale lepiej o to zadbać...
 
madzia nie ma to jak mała konspiracja;)
konawalianka ja też czekam na relację alex co do spania:)alex kochana wszystko nam tu wynotujesz plizzzz;)
małż spi chory, młoda spi bo jej pora, a ja zamiast odpocząc jak zwykle w net...no ale nic lece pod kocyk wyciągnąć kopytka;)
wczoraj zjadłam gorzkiej czekolady i kupa była dopiero o 14 a tak to dzień w dzień do 10 są juz dwie....
 
MADZIA, nalezy ci sie, niech tam mamusia obiadek poda:):) a ja dzis myślę co by tu zamówić, bo dopiero usiadłam, sprzątnełam korytarz, poprasowałam, posprzątałam, ale czasu na obiad brakło haha, no niestety, chora czy nie chora, nikt za mnie tego nie zrobi...a syf niesamowity bo likwiduja u nas piecyki gazowe i woda ma byc ciepla od miasta, więc nasyfili...

Spaceru dziś nie będzie, jedynie po wieczór musze pojechać na jakieś zakupy..

sesti, to moja wcale nie powinna kupki robic, sądząc po ilosci zjadanej przeze mnie czekolady i slodyczy hihi, a robi znowu po kilka dziennie:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
rosną te maluszki, co balkan?? :)
a my dzisiaj po sobotnik ważeniu i uwaga: mała waży 5965g:-) a więc przybrałą całe 200g w tydzień... normalnie rekord, bo od dawna nawet 100g nie było.... a jako, że słoiczki podawałam już w zeszłym tygodniu to obstawiam, że kaszka nam pomogła:) w zwiążku z czym zastanawiam się nad zakończeniem dodatkowych nocnych pobudek...
a, i już drugi dzień jem jajko na śniadanie i jak na razie żadnej reakcji nie ma:) oby tak zostało...
 
Do góry