reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

reklama
Kochanie, mój ojciec bardzo lubi dzieci, przynajmniej ma z kim porozmawiać :-D, oczywiście do czasu, jak mu nie powiedzą, że nie jest już na ich poziomie - jak to w pewnym momencie stwierdziła moja wtedy 8-letnia córka :-D.
Ja też mam stertę prasowania i muszę spakować paczkę dla dziewczyny której chcę pomóc.
 
Cześć Dziewczyny!
doczytanie Was zajęło mi cały wczorajszy wieczór i sporą część poranka... :) ale nie otworzyłam worlda, więc nie pamiętam, co miałam każdej napisać..... oj wiem tylko, że ja też stale głodna.... :( a przez przeziębienie od tygodnia nie ćwiczę, wiec nawet nie chcę myśleć, jak się dziś w jeansy wcisnę - bo wreszcie chcę wyjść na spacer....

Co do prasowania to ja na bieżąco prasuję, więc mam tylko jedną pralkę, ale zostawiam sobie na jutro..... za to dziś postanowiłam porządki porobić, więc zamówiłam Mamę na 10, żeby zabawiała Mateusza a ja do szmat!

No i dołączam do grona 'zepsutych' dzieci - Mateusz budzi się w nocy co 2 godz.... :( nawet jako noworodek spał więcej....
 
Witaj Balkan!
Ja też powinnam sprzątać, ale jakoś mi się nie chce :zawstydzona/y:.
Ja też bym ciągle jadła chociaż wchodzę w rzeczy sprzed ciąży. Ale za miesiąc do pracy, więc wtedy mam nadzieję, że trochę schudnę. Wiecie jak to jest - brak czasu, sporo obowiązków. Zanim wyjdę do pracy na 7.30 będę musiała zrobić koło Antosia, potem naszykować śniadania do szkoły (dla córki i męża :-) nauczyciela) no i jeszcze leżąca babcia, której też trzeba zmienić pieluchę i dać śniadanie :tak:
 
dzień dobry

moje prasowanie tam jeszcze poczeka. Kolejka jest dość spora bo muszę posprzątać w domu, wyciągnąć nowe większe ubranka dla Szymka, w ogóle to mam jeszcze dwa okna do umycia i jeszcze parę innych rzeczy. A czasu w ciągu dnia - trzy razy po ok 30-40 minut. Teraz przy tych ćwiczeniach jeszcze mniej. Na szczęście obiad na dzisiaj gotowy.
 
reklama
Do góry