reklama
Witam lipcóweczki,
kolejny dzień czekania na to aż mój wróci z pracy i już nie będę sama. Psiuny sobie śpią i dobrze, bo nie mam ochoty się nimi zajmować, a pogoda pochmurna i nieciekawa, chociaż chętnie wzięłabym samochód i przejechała się na działkę na jakąś chwilę. Ale pewnie pojedziemy jak mój wróci z pracy, więc czekam do 14.
Lenia jak zwykle mam, dzisiaj większego, i nic mi się nie chce.
No i znowu miałam jakiś debilny sen, w sumie dwa sny. Jeden taki niewarty opowiadania, bo pewnie nie zrozumiecie bo nie jesteście stąd, natomiast w drugim przeważały pozostałości po tym pierwszym, ale z takim finałem że mój Paweł znów mnie chciał porzucać, a ja do jego siostry płakałam, błagałam, żeby mu coś powiedziała i żeby mnie nie zostawiał. No i jak on się pojawił w tym śnie, to jemu tez płakałam i błagałam i obiecywałam że będę dobra. Nie wiem, chyba to stres się na moje sny przekłada, że tak często mi się porzucenia przez niego śnią.
Co do wagi to chyba naprawdę to jest genetyczne, bo moja siostra przytyła podobno 30kg w ciąży, a jeszcze urodziła 5tyg. przed terminem. A ja już mam 20kg na plusie.
kolejny dzień czekania na to aż mój wróci z pracy i już nie będę sama. Psiuny sobie śpią i dobrze, bo nie mam ochoty się nimi zajmować, a pogoda pochmurna i nieciekawa, chociaż chętnie wzięłabym samochód i przejechała się na działkę na jakąś chwilę. Ale pewnie pojedziemy jak mój wróci z pracy, więc czekam do 14.
Lenia jak zwykle mam, dzisiaj większego, i nic mi się nie chce.
No i znowu miałam jakiś debilny sen, w sumie dwa sny. Jeden taki niewarty opowiadania, bo pewnie nie zrozumiecie bo nie jesteście stąd, natomiast w drugim przeważały pozostałości po tym pierwszym, ale z takim finałem że mój Paweł znów mnie chciał porzucać, a ja do jego siostry płakałam, błagałam, żeby mu coś powiedziała i żeby mnie nie zostawiał. No i jak on się pojawił w tym śnie, to jemu tez płakałam i błagałam i obiecywałam że będę dobra. Nie wiem, chyba to stres się na moje sny przekłada, że tak często mi się porzucenia przez niego śnią.
Co do wagi to chyba naprawdę to jest genetyczne, bo moja siostra przytyła podobno 30kg w ciąży, a jeszcze urodziła 5tyg. przed terminem. A ja już mam 20kg na plusie.
malamii06
Fanka BB :)
sestina - a ja mówię "dzień bez ciasta dzień stracony" ) a lody, których nigdy nie lubiłam też wcinam przynajmniej raz na tydzień.
Mój wynik to + 10, ale głównie w brzuszku, trochę uda..
Wczoraj byłam u gin i kazała mi dużo leżeć, skróciła mi się szyjka o 1/3 Trochę się tym martwię..
Mój wynik to + 10, ale głównie w brzuszku, trochę uda..
Wczoraj byłam u gin i kazała mi dużo leżeć, skróciła mi się szyjka o 1/3 Trochę się tym martwię..
Teska tak samo myslalam ze juz nie wroca mdlosci a chwilami sa nawet gorsze od tych na poczatku ciazy a i w szpitalu dowiedzialam sie co to zgaga 1 raz mnie dopadla
To się ciesz że dopiero teraz zgaga Cię dopadła. Mnie męczy od początku ciaży.
katerina84
Fanka BB :)
Anula ciesze się, że u Ciebie wszystko dobrze i juz jestes w domku :*
Pippi, ja piore w Lovelli - taki mi położne na szkole rodz. poleciły. Zobaczymy za pare tygodni
Właśnie wstawiłam czwarte pranie - to powinno byc ostatnie. Dzis poszła pościel, ochraniacz, rożek i moskitiera. Hmmm... zobaczymy co z nich zostanie po praniu - szczególnie z moskitiery Oby przetrwały!!!
No i moze bym zaczeła dzis juz prasowac te ubranka i pieluszki... Tylko kurcze jakos mi sie nie chce, moze później...
Ja w sumie nie wiem kiedy ta torbe spakuje. Tez juz bym mogła, ale jakos tak do mnie nie dociera, że powinnam. Chyba sie jeszcze wstrzymam z min tydz. Jakos na poczatku czerwca sie za to wezme - tak sobie obiecuje ;-)
Sporo dzis tych wizyt - za wszystkie oczywiscie trzymam mocno kciuki i czekam na wiesci
Pippi, ja piore w Lovelli - taki mi położne na szkole rodz. poleciły. Zobaczymy za pare tygodni
Właśnie wstawiłam czwarte pranie - to powinno byc ostatnie. Dzis poszła pościel, ochraniacz, rożek i moskitiera. Hmmm... zobaczymy co z nich zostanie po praniu - szczególnie z moskitiery Oby przetrwały!!!
No i moze bym zaczeła dzis juz prasowac te ubranka i pieluszki... Tylko kurcze jakos mi sie nie chce, moze później...
Ja w sumie nie wiem kiedy ta torbe spakuje. Tez juz bym mogła, ale jakos tak do mnie nie dociera, że powinnam. Chyba sie jeszcze wstrzymam z min tydz. Jakos na poczatku czerwca sie za to wezme - tak sobie obiecuje ;-)
Sporo dzis tych wizyt - za wszystkie oczywiscie trzymam mocno kciuki i czekam na wiesci
Anula1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2011
- Postów
- 3 070
Katerina mam nadzieje ze w tej ciazy to juz moj ostatni pobyt w szpitalu no nie liczac porodowki moze za 3 tyg z kawalkiemja dzis kupie truskawki i zjem z makaronem;-)
Ja jeszcze sie nie pakuje raczej nie mam szans na porod w ciagu 3 tyg tak mi lekarz mowil bo mam ktg idealne, po wizycie odstawimy leki i wtedy moze;-)
co do prania mi wszystko zrobila tesciowa ale przyszlo łozeczko i musze uprac posiel
Ja jeszcze sie nie pakuje raczej nie mam szans na porod w ciagu 3 tyg tak mi lekarz mowil bo mam ktg idealne, po wizycie odstawimy leki i wtedy moze;-)
co do prania mi wszystko zrobila tesciowa ale przyszlo łozeczko i musze uprac posiel
reklama
katerina84
Fanka BB :)
Ja mialam zgagę na poczatku ciaży przez jakis miesiąc. W sumie to mnie zastanowiło, no i kilka innych objawów które wystapiły u mnie strasznie szybko. Az Wam napisze ;-)
Jakies 2 tyg po okresie zaczełam miec znowu takie bóle jak na okres, do tego urosły/spuchły mi piersi, miałam jakąś podwyższona temp.. - myslałam ze cos mi sie rozregulowalo w organizmie i po prostu znowu dostane okres. Potem, po kilku dniach doszla straszna zgaga i tak do terminu kiedy powinnam ten okres juz naprawde dostac. Juz podejrzewalam wtedy, że moze sie udalo i jetsem w ciazy, ale przez to że wczesniej tak dlugo próbowalismy i nic, balam sie zrobic test, żeby sie znowu nie rozczarowac. W koncu sie odwazyłam i sie okazalo, że jednak TAK :-) I wtedy zgaga mineła :-) A zawsze myslalam, ze objawy to wystepuja jak sie jest juz w jakims 5 tygodniu, a jednak nie zawsze... - taka moja historia ( mimo ze nikt nie pytal ).
Jakies 2 tyg po okresie zaczełam miec znowu takie bóle jak na okres, do tego urosły/spuchły mi piersi, miałam jakąś podwyższona temp.. - myslałam ze cos mi sie rozregulowalo w organizmie i po prostu znowu dostane okres. Potem, po kilku dniach doszla straszna zgaga i tak do terminu kiedy powinnam ten okres juz naprawde dostac. Juz podejrzewalam wtedy, że moze sie udalo i jetsem w ciazy, ale przez to że wczesniej tak dlugo próbowalismy i nic, balam sie zrobic test, żeby sie znowu nie rozczarowac. W koncu sie odwazyłam i sie okazalo, że jednak TAK :-) I wtedy zgaga mineła :-) A zawsze myslalam, ze objawy to wystepuja jak sie jest juz w jakims 5 tygodniu, a jednak nie zawsze... - taka moja historia ( mimo ze nikt nie pytal ).
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 673 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: