reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

reklama
Corin - co Ty robisz na forum o 5:50 rano???

Maja spała w naszej sypialni od urodzenia do marca tego roku, czyli miała 1,5 roku. W marcu przeniosłam ja do osobnego pokoju, bo wkurzały mnie zabawki walające się po całym domu. Przyjęła to bardzo spokojnie i bardzo się cieszyła. Tyle, że ona od zawsze spała w swoim łóżeczku, nie z nami, przesypiała noce w miarę spokojnie. Maluszek pewnie na początku będzie z nami w sypialni, a potem może uda się razem rodzeństwo upchnąć. tak jak Danuska - mieszkamy u rodziców, nasz domek sie buduje, tam każde dzieciątko będzie miało swój pokój.
Ale jestem głodna!! Ssie mnie z rana.....:-/
Mam dzis strrasznie dużo pracy, musze szybko odbębnić, bo chce się wyrwać, żeby kupic jakieś prezenty....w końcu.....
Miłego dnia!
 
Witajce.Co do spodni,ja nie mogę nosić niczego co uciska brzuch(boli potem) więc śmigam w legginsach wąskich i tych rozszerzanych na dole,na szczęście pogoda na to pozwala.Zakupiłam szersze tuniki,ale takie,które można wykorzystać i po ciąży,kilka zostało mi z tamtego roku.Co do spania,ja dziś do ok 3 w nocy nie mogłam zasnąć tak było mi niedobrze,no i co chwilkę się budzę do toalety.Masakra.
 
Łoj cos zapracowane dzisiaj jesteście :-) Ja dziś zupełnie bez sensu pokłóciłam się z mężem z samego rana i tak się zastanawiam o co własciwie mi chodziło ;-) Pozdrawiam Was cieplutko
 
Witam, a ja się dziś stresuje.. Niedługo jadę do lekarza, zobaczyc czy wyniki badania biochemicznego juz są..mam nadzieję, że będą dobre..

Pomyslałam, że jeśli nadal będzie coś nie tak, to pojdę jeszcze do innego lekarza i zobacze czy powie to samo..

Pozdrawiam Was cieplutko
 
Hej dziewczyny. Właśnie odebrałam wyniki badań i mam nadczynnośc tarczycy. Przed ciążą robiłam badania Tsh i wyszły mi w normie. A teraz mój gin powiedział, ze mogę mieć nadczynność skoro tak wymiotuję i mam ją niestety. Nic o tym nie wiem i strasznie się denerwuję. Dziś idę do gina zobaczymy co powie.
dodi trzymam kciki
 
reklama
Hej dziewczyny,

Dodi, myślę o Tobie dziś też :) i tak myślę sobie, że prawdopodobieństwo 1:222 to bardzo małe przecież. Spójrz na to tak, że to jest mniej niż pół procenta! A dokładnie 0,45%. Trzymaj się dzielnie i myśl pozytywnie! Będzie dobrze!

Wisieńka, to pewnie przyczyna tych Twoich męczarni. Nadczynnością się specjalnie nie denerwuj, dobrze leczona ginie w oka mgnieniu - wiem coś o tym, bo się z tarczycą męczę od wielu lat, to właśnie ona prawdopodobnie przez długi czas uniemożliwiała nam zajście w ciążę, a teraz jak jestem już, to oczywiście szaleje jak głupia! Ale cóż, na szczęście są leki i trzeba się tylko dobrze stosować. A dostałaś jakieś? chodzisz do endokrynologa?

Ja chyba powoli zwyciężam przeziębienie, które skutecznie mnie wyeliminowało w tym gorącym okresie przedświątecznym... ale co tam, relax, take it easy....
 
Do góry