reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Lil, strasznie mi przykro, jeśli jesteś pewna że to @. bo czytałam wczoraj, że u 25% kobiet podczas ciąży zdarzają się krwawienia, i nie muszą one oznaczać od razu najgorszego. Przesyłam Ci buziaka-wspieraka
 
reklama
Witajcie niedzielnie !

Wisnienka - To mnie uspokoiłaś ;)

lil_maja- A to wstrętna @
Wpadaj do nas na kawkę i ploteczki ,po częsci stałas się juz jedną z nas ;) :-)

U mnie mdłosci c.d

Chyba melise sobie zapodam bo denerwuje się przed jutrzejszą wizytą jeżeli nie dostanę zwolnienia to muszę we wtorek wrócić do pracy a tam :wściekła/y::szok:i stres wszystko to co teraz jest mi najmniej potrzebne.Jeszcze jest szansa jak gin wystawi zaświadczenie to będzie jeszcze w miarę ale coś na chetnego nie wygląda.Pracę mam biurową przed kompem ale te mdłosci nie wiem czy przeżyje :no:
 
hej dziewczynki u mnie oczywiscie bezsennosc po sniadanku juz no i oczywiscie musialam sie wyrzyc na mezu oj on to ze mna ma:/
Lili odwiedzaj nas:* i &&&&&&&& trzymam:)
Wisienko to fajnie ze sie uspokoilo oby tak do konca &&&&& rowniez za ciebie kochana:)
No i milego dzionka male ciezarowki :):))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lil, strasznie mi przykro, jeśli jesteś pewna że to @. bo czytałam wczoraj, że u 25% kobiet podczas ciąży zdarzają się krwawienia, i nie muszą one oznaczać od razu najgorszego. Przesyłam Ci buziaka-wspieraka


Ja od wczoraj czytam o tym w internecie, jest owszem wiele kobiet, które mają @, ale też jest bardzo wiele kobiet, u których ciąża się kończy ledwo się zaczęła. Nie mam siły wierzyć, że należę do tych pierwszych wyjątków i wszystko się u mnie cudownie skończy. Miesiąc temu przeżyłam koszmar czekania na @, która się spóźniła 10 dni i cały ten czas miałam ogromną nadzieję, a jak nadzieja się skończyła to było wielkie rozczarowanie i łzy.Teraz jest jeszcze gorzej, bo koło mnie leżą dwa testy pozytywne - więc to tak jakby ktoś mi tylko dał marchewkę na kiju i zaraz potem ją schował śmiejąc mi się w twarz.

Cieszę się oczywiście, że to tak szybko się stało, nie przywiązałam się do bycia w ciąży, nie widziałam nic na usg. Jeśli coś nie tak się połączyło to cieszę się, że samo się zakończyło - nie chciałabym mieć potem całą ciążę dylematu wiedząc, że coś jest nie tak.

A z zeszłego miesiąca wiem, że nie dam rady tu z Wami pisać, na czerwcu bardzo polubiłam dziewczyny, tak jak Was teraz, ale po prostu nie dałam rady potem czytać ich postów o ciąży, objawach itd.

Smęcę wiem, ale mam nadzieję, że mnie zrozumiecie i będziecie za mnie też trzymać kciuki tak jak ja za Was.
 
Lil, wcale nie smęcisz, po to jesteśmy, żeby można się było wygadać... Czasami niestety nie jest tak, jak byśmy chcieli, i to może zabrzmi dla Ciebie teraz banalnie, ale ja wierzę, że będzie dobrze, tylko czasem trzeba trochę dłużej poczekać. Jesteśmy z Tobą.

I wcale się nie dziwię, że nie chcesz tu do nas zaglądać, przecież to serce pęka :(
 
Lil, wcale nie smęcisz, po to jesteśmy, żeby można się było wygadać... Czasami niestety nie jest tak, jak byśmy chcieli, i to może zabrzmi dla Ciebie teraz banalnie, ale ja wierzę, że będzie dobrze, tylko czasem trzeba trochę dłużej poczekać. Jesteśmy z Tobą.

I wcale się nie dziwię, że nie chcesz tu do nas zaglądać, przecież to serce pęka :(
Lil jestem tego samego zdania co ślimakowa i wierze ze jednak jest wszystko w porzadku kochana...moze idz na wizyte za tydzien to dowiesz sie co i jak...
Wslasnie znalazlam artukul ze dziewczyna byla w piatym tyg ciazy i krwawila i okazalo sie ze to z nadzerki...moze u ciebie tez sie to dobrze skonczy...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziękuje dziewczyny, kochane jesteście. Do lekarza na pewno pójdę, bo muszę sprawdzić, czy wszystko tam ok. Ale teraz to wiem, że to normalna @ - bóle brzucha, skrzepy, ilość krwi - wszystko się zgadza. Idę teraz do superfarmy po kolejne testy, bo jest promocja i dla potwierdzenia, że wyjdzie jedna kreska zrobię dziś test. Bo wkręcanie sobie i łudzenie się do ostatniej chwili nie jest dla mnie teraz najlepsze. Przeżyłam to miesiąc temu. Wiem, że w końcu się uda, ale dla mnie błogosławieństwem byłaby wpadka, bez wiedzy jak gdzie i kiedy.
 
Nie opuszczam Was nie obawiajcie się :-DAle ja to raczej czytam szybciutko a na pisanie już czasu nie starcza:-(

lil_maja trzymaj się kochana :-( Powiem Ci że ja jak byłam z Igorkiem w ciąży to miałam okres :szok: To mniebardzo zmyliło i nie bardzo wierzyłam że jestem w ciąży mimo że test wyszedł pozytywnie. Wtedy jeszcze nie słyszałam o czymś takim. Byłam pewna że jak się jest w ciąży to okresu nie ma i kropka.

margerita126 o widzę że nie jestem jedyną potrójną mamusią:-)
 
lil_maja trzymaj się kochana :-( Powiem Ci że ja jak byłam z Igorkiem w ciąży to miałam okres :szok: To mniebardzo zmyliło i nie bardzo wierzyłam że jestem w ciąży mimo że test wyszedł pozytywnie. Wtedy jeszcze nie słyszałam o czymś takim. Byłam pewna że jak się jest w ciąży to okresu nie ma i kropka.

Neska normalna @? Z typowym bólem brzucha, obfitością i skrzepami? Nie potrafię się tak łudzić, bo łatwiej mi jak już się nie łudzę. Mniej cierpienia jakby.

Jeszcze tak na koniec, chyba po to, żeby się sama ubiczować pokażę Wam mój test ciążowy z czwartku, to był 27 dc. I to był mój dzień szczęścia.
Zobacz załącznik 298468
 
Ostatnia edycja:
reklama
lili kochana bedzie dobrze mysl dobrze bo jesli jest fasolka to cie potrzebuje skarbie wierze ze jednak jestes i wszystko bedzie ok:)
 
Do góry