reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

U nas drzemek już nie ma. Od wielkiego dzwonu pozwalam mu zasnąć w dzień, ale potem mógłby spać i 3h, a jak go budzę wcześniej to pół dnia mi marudzi, więc wolę go przetrzymać i nie kłaść.
 
reklama
Wiki dalej śpi w dzień i mi z kolei to pasuje bo mam chwilę dla siebie a wieczorem i tak najpierw ogarniamy Piotrusia a ona bajki ogląda a potem jej kolacja i o 20 kąpać a potem książeczka i spać:)
Co do dziwnych ubrań to ostatnio kupiłam Wiki czapkę i szalik zimowe bardzo ciepłe i uparła się, żeby założyć w domu i tak chodziła w tym 3 czy nawet 4 godziny;)
Ania no oby przed świętami się udało:) Piotruś urodził się tyle czasu temu a i tak na święta większości rzeczy nadal nie zjem...
A jeżeli chodzi o drugie dziecko to trochę trudniej ogólnie jest ale to młodsze samo w sobie jest dużo łatwiejsze do ogarnięcia może dlatego, że ma się już jakieś doświadczenie i np. wie się że niektórymi rzeczami nie ma co się przejmować... nie wiem.. w każdym bądź razie jak urodził się Piotruś to często się zastanawiałam jakim cudem jak była tylko Wiki to tak mało czasu mi zostawało;) Ale też nie jestem do końca obiektywna bo mam oboje dzieci dość spokojnych i jak byli malutcy to tylko spali i jedli...
 
Witajcie,
Jaka tu produkacja w miare doczytalam ale juz nie pamietam co komu mam odp:zawstydzona/y:
Monia, u nas wczoraj bylo 19 C Bartek mial spodnie, adidasy, cienka bluzke i cienka kurteczke, do tego chustka na szyje i czapka. Na sloncu tak jak piszesz goraco a jednak w cienu dosc chlodno.
Maqnio, zdrowka, obyscie jak najszybciej wyzdrowialy i skorzystaly z tak pieknej pogody;-)Bartek czesto nie spi w dzien ale i tak zasypia o 22 wstaje 7 wiec wolalabym zeby spal:-p
Corin, wypluj te slowa, my nie planujemy wiecej dzieci, zalamalabym sie gdybym byla w ciazy a Ł to juz calkiem:tak:
Ania a jakie macie typy imion?u nas tez tak bylo do konca wiec wyszedl Bartek z czeo do konca nie jestem zadowolona ale bywa i tak:-p
Daga,, dzielna Jowitka, Bartek za rok do przedszkola ale juz teraz jezdzimy od czasu do czasu tak po znajomosci zeby sie oswajal i bardzo mu sie podoba,wiadomo jest tam ze mna wiec nie placze pewnie gdyby zostal sam byloby gorzej. Do tej pory nie chcial sie bawic z dziecmi a od miesiaca sam chce zebymsy poszli do sasiadki, tam rzuca sie Oli(ma 4 latka) na szyje i daje dziubka w usta:-Dtyle ze toleruje starsze dzieci takie 3 latka i starsze, niemowleta tez uwielbia, najgorzej jest z dziecmi w jego wieku wogole nie chce sie z nimi bawic
Co do ubierania, Bartek chce decydowac o ubraniu czesto jeczy ze spodnie czy bluza nie taka, latem nie chcial chodzic w spodenka i sandalach, caly czas przynosil spodnie i trampki badz adidasy;-)
 
Hej Babeczki!!
I powtarza mi się historia jak z Rózina w ciązy byłam – za chiny nie mogę w nocy spac. Przesypiam pierwsze 2, 3 h a potem krece się i wiercę do rana. Z Róziką było identycznie…mam nadzieje, ze mi minie. Pogoda dziś cudna, wiec mimo kataru poszłyśmy troszkę na dwór. Mam nadziej, ze nie zaszkodzi nic, bo ani gorączki ani kaszlu nie ma, tylko ten nieszczesny katar. No ale zal było nie skorzystać…nawet pranie pięknie mi wyschło:-)


Aneta brawo dla Karoli, czekaj czekaj za chwile będzie zasuwac jak perszing:-)

Ania, corin dzięki! fizycznie daje rade, choc czasem bywa ciężko i już się boje co będzie dalej, a psychicznie..szkoda gadac, ale to już inna historia. A jak Twoje samopoczucie? I mam nadzieje, ze na swieta już dawno będziesz z małym w domku:-)
Corin o ile mnie pamiec nie myli, ty masz suszarke kondensacyjna do ubran? jak sobie chwalisz? mnie stac tylko na taka razem z pralka i nie wiem czy to dobry wybór. doradz jak znawczyni prosze:-)
Basieniak mam nadzieje, ze to co piszesz o drugim bobasie to prawda. Wiele podwojnych bądź potrojnych mam mowi mi ze z każdym kolejnym dzieckiem jest łatwiej, bo większy spokój, doswiadczenei i jakiś taki spokoj i luz..oby tak było:-)

Ania fajnie, ze Bartus zaczał lubic dzieci. Jak pojdzie do pkola to już w ogóle pewnie wszystkie je pokocha:-)

uściski for all!!!
 
Ostatnia edycja:
daga, uśmiałam się z tej nauki :))) Mądrala z Jowitki :)

Maqnio, tak mam. Mam i pralkę z suszarką i suszarkę kondensacyjną. Jeśli masz dobrą pralkę to nie kupuj pralko - suszarki tylko kup suszarkę. Ja mam taką za 1200zł - najtańsza jaką znaleźliśmy 2 (3?) lata temu. Jest rewelacyjna. Wyciągam z niej pranie, strzepuję i składam. Nie widać że nie jest prasowane. Ale trzeba to zrobić od razu po wysuszeniu, bo jak trochę poleży w "bule" to jest pogniecione. Pralko - suszarka to dla mnie porażka. Cokolwiek bym nie suszyła to po 1 trwa to wieki, po 2 zużywa się hektolitry wody (ona suszy za pomocą gorącej wody - nie pytaj jak to działa), po 3 wszystko jest jak krowie z d... wyjęte i cholernie ciężko to wyprasować. Nie wiem, może ja trafiłam na taką dziadowską pralko - suszarkę, ale wyleczyła mnie totalnie z takich ustrojstw.

Anula, tfu, tfu :D Ale prawda jest taka, że przy pierwszym była strzępkiem nerwów, przy drugim było ciutkę lepiej, a teraz zastanawiam sie czy czasem nie powinnam się czymś pomartwić ;) W dodatku pomoc Agi i Sebka (tak, on też potrafi zająć Ewę na pół dnia) jest bezcenna. :)

Daga, pytałaś jak ubieramy teraz dzieciaki w Polsce. U nas dzis było 18 stopni, młoda na spacerze wyglądała tak (przy okazji sie pochwalę uszytkiem, a co ;) )

zdjęcie (2).jpgzdjęcie (3).jpgzdjęcie (4).jpgzdjęcie.jpg

Ale w ubiegłym tygodniu było tak zimno że chodziła w zimowej kurtce, czapce i butach. Na rączkach rękawiczki. Temp w dzień dochodziło do 5 stopni. Wszyscy myśleli że spadnie już snieg.
 

Załączniki

  • zdjęcie (2).jpg
    zdjęcie (2).jpg
    44,3 KB · Wyświetleń: 29
  • zdjęcie (3).jpg
    zdjęcie (3).jpg
    28,2 KB · Wyświetleń: 32
  • zdjęcie (4).jpg
    zdjęcie (4).jpg
    40 KB · Wyświetleń: 32
  • zdjęcie.jpg
    zdjęcie.jpg
    49,4 KB · Wyświetleń: 33
Ostatnia edycja:
Anula, to prawda. Nawet po porodzie, gdzie hormony strzelają jakoś dzieckiem się mniej przejmowałam, podchodziłam do niej na takim luzie że przy pierwszym było to nie do pomyślenia. Jakoś spokojniejsza byłam od samego początku.

Corin, no piękna ta Twoja uszytka. Ten ogonek jest świetny.

A Filip już drugą noc z rzędu nie wstawał. Oby tak miał na stałe już. Za to Karol budzi się już 2 razy, więc tak czy inaczej wstaję 2 razy w nocy, hehe.

A właśnie, rękawiczki... Ja mojemu już zakładam, bo on ma strasznie wrażliwe ręce i szybko mu marzną tak że go boli. W tamtą zimę jedna para nie wystarczała, musiał mieć 2 pary założone.
 
Corin, wiec czekamy na wiesci;-)Cudny kroliczek, podziwiam dom, 3 dzieci i jeszcze czas na szycie;-)
Aneta, duzo osob mi mowilo ze latwiej przy 2, wiadomo dalam rade z jednym dalabym i z drugim ale szczerze nie czuje potrzeby zeby miec kolejne dziecko a Ł to juz calkiem nawet wspomniec nie mozna przy nim:-poby Filip juz nie wstawal w nocy, Bartek przestal jesc w nocy chyba w czerwcu moze maju, do tego oduczylam go smoczka i spi od 22 do 7 bez pobudki:-p
 
Hej, hej!


My z Kinią przed południem troszkę ogród uprzątnęłyśmy...Mnóstwo liści do grabienia, ale pomoc miałam dobrą, a co :-) Mnie katar jeszcze dokucza, ale znośnie jest. Kinia się broni póki co, nie choruje.


maqnio,
jak sam katar bez kaszlu i gorączki to ja też bym z małą wyszła. Dziecku z katarem na powietrzu lepiej się oddycha no i przy produkują się przeciwciała, które zwalczają chorobę. Ja też o wiele lepiej się czuję, jak na dworze jestem.



Anula,
dobrze, że Bartkowi minęły te "dzikie" nocki...U nas nadal butla nad ranem między 5-6 i śpimy dalej. Smoczka też nie mamy, Kinia bezproblemowo odrzuciła go (ja jej zabrałam właściwie) 2 tygodnie przed 2gimi urodzinami.


Corin, Ty wiesz, że ja jestem Twoją fanką odnośnie szycia :tak::-p:-D zdolna jesteś i tyle :-D A Ewcia (jak już pisałam na fb) to cudny króliczek :*


daga, hahahaha :-D Padłam! Nieźle Was pies będzie wyszkolony :-D Dobrze, że z sikaniem już ok :)



A my wczoraj po południu poszłyśmy na podwórko do babci, do kurek. I kurki (te młode) mają korytka z jedzonkiem, poprzykrywane takim czymś (coś jak daszek), żeby starsze kury im tej paszy nie wyjadały. Po prostu babcia chodzi co jakiś czas jak kurki przyjdą, otwiera im i jak zjedzą znów zamyka (bo to specjalna pasza dla kur młodych, jeszcze nie niosek). No i do czego zmierzam....Kinga podchodzi do tego korytka, odkrywa, mimo, że nie ma młodych kur obok, ale stare spacerują w pobliżu. Mówię do niej "Niunia, zamknij, bo te duże kurki wyjedzą", a Kinga na to "Głodne...Niech jedzią" :-D Po czym krąży obok niej jedna stara kura, ale boi się podejść, bo Kinga stoi, a Kinia do niej z krzykiem "no jedź" (no jedz) :-D
 
reklama
Hej!
Znowu miałam bezsenna noc..eh..co za męka. Zamówiłam sobie na alle spodnie ciazowe, zamówiłam rozmiar chyb na wyrost, bo sa takie duze ze masakra...do wymiany...

corin
dzieki za rade, teraz mam dylemat. bo to tesciowa chce wziac moja pralke ( a mam prawie nową) i kupic mi pralko suszarke..pomysle. Fajnie Ewie miec starsza siostre, która się nią zajmie:)
daga super, ze Jawicie bez pampka dała rade, i moze wpadła by do nas naszego psa pouczyc co? temu mojemu by sie przydało:)
aneta super, oby Fil juz tak ładnie zawsze spał
monia niezła agentka z Kini!


wrzucam jeszcze moja dive operową:)
http://www.youtube.com/watch?v=DRDLxzE369Q
 
Ostatnia edycja:
Do góry