reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

psota - spadaj maupo :-) dla mnie to nie rodzina ;-)

corin - nooooo, ciezko bylo ale jakos dalam rade. Mialam robic ciasto ale po powrocie ze sklepu okazalo sie, ze nie mam jajek :wściekła/y: i juz mi sie nie chcialo wraca, jutro zrobie :-)

daga - eeeeee to i tak malo :-) mojemu mezowi jakis czas temu dwojka wypadla bo kiedys sie uderzyl drzwiami i ma martwa :-) zostawil 70 tys :-)
 
reklama
Uff... końcówka dnia...Jak ja to lubię. Mała śpi, a ja siedzę w najlepsze na necie :tak:


alexandra, łooo matkooo! Masakra z tymi dentystami u Was! Nieźle szarpie po portfelu! A ogólnie to jak się teraz w tej ciąży czujesz?

psota, oj wiem, co to zapalenie ucha u dziecka. Kinga miała 2 razy. Pierwszy raz, jak miała 7 tygodni i miała wtedy zastrzyki z antybiotykiem i wtedy praktycznie za 2 dni już była mega poprawa. Drugi raz miała tylko krople do ucha i wystarczyły. Oby i u Dawidka krople pomogły. A ma gorączkę? Bo moja córka przechodziła zapalenia ucha bezgorączkowo. Lekarka mówiła, że 90 % zapaleń ucha przebiegających bez gorączki to powikłania po jakimś katarze czy zapaleniu gardła. U nas właśnie to było następstwem kataru. A ten syrop przeciwalergiczny, co Kinga bierze to Aerius. A Wy też macie problem z alergią?


tesiu, mam nadzieję, że niedługo ten nastrój nam się poprawi, bo czasem to oszaleć można :-D

daga, mama pewnie by została, tylko zawsze coś na przeszkodzie stoi...
 
Skończyłam właśnie szyć swoją pierwszą w życiu sukienkę, byłam z niej bardzo dumna, aż nie zrobiłam jej zdjęcia... Stwierdziłam że zamiast sukienki uszyłam podkoszulek :szok: No, ale od czegoś trzeba zacząć ;-) :-D

a i żeby nie było, podkoszulko - sukienka wygląda tak:

P1090706.jpg

Jak myślicie, może pasek ją jeszcze uratuje :confused:
 

Załączniki

  • P1090706.jpg
    P1090706.jpg
    30,4 KB · Wyświetleń: 30
  • P1090706.jpg
    P1090706.jpg
    27,9 KB · Wyświetleń: 39
Ostatnia edycja:
Corin, Ojejjjjj! Jaka piękna! Ja bym powiedziała, że to jest tunika niż podkoszulek. Jeśli mogę coś radzić to pasek jak najbardziej byłby wskazany. Bardzo mi się podoba ten wzór. Jaka Ty zdolniacha jesteś :) Ty pracujesz w takiej branży czy sama z siebie szyjesz itp.?

daga, kciuki zaciśnięte! Ja też myślałam, że chodzi o 30 tyś. ZŁOTYCH :-D haha!
 
Ostatnia edycja:
corin - ja bym dodala jakas wstazke w pasie, falbanke na dole i moze do okola ramionczek i suknia jak ta lala!

monia - dziwnie to zabrzmi ale im blizej konca tym czuje sie lepiej. Od jakiegos 4 miesiaca mam straszne bole miednicy, od lona az po plecy. Bol nieziemski, czasem nie moge wysiasc z auta albo najzwyczajniej w swiecie obrocic sie w nocy z boku na bok... :dry: ale teraz nie wiem czy juz sie przyzwyczailam do tego bolu czy jest on mniejszy ale jakos juz tak mi nie dokucza. Za to teraz wlaczyla sie w dzialanie zgaga - nie taka zwykla ale taka MEGA MEGASNA, ze normalnie kwas mnie zalewa i spie prawie na siedzaco... Oprocz tego wszystko dobrze, malutki jest mega kochany, na 3d sie do nas usmiechal, mrugal oczkami i pil wody plodowe takze napatrzylismy sie na niego i nie mozemy sie juz doczekac ;-)

Alexik opedzlowal caaaaaala miske ryzu na mleku z musem truskawkowym i zasnal. Tez lubie ten moment kiedy on juz zasypia i jest taki luuuuz...
 
Witajcie!
Alex, Monia- nasze pociechy są takie slodkie i kochane, wszystko dla nich zrobimy, ale jednak jak juz usną po dniu pełnym wrażeń, to miod na serce, blogie lenistwo....
Moj szkrab odpada o 20 ostatnio, wczoraj pierszy raz byla kolacja zupelnie nie butelkowa, karmiony lyzeczką i jak mial odpaść, tak odpadł. obawialam się zawsze, ze jak zburze rytual kapanko-butla, to mi nie usnie. Ale wczoraj nie stanowilo to dla niego jakiegos problemu:)wiec dzis jeszcze odwrocimy kolejność- najpierw kolacja potem kapanko i sen.Moze jakos przejdzie ten uklad:p
Corin, ty jestes kopalnia wiedzy, umiejetnosci i czego tylko....Smykalka do szycia w tobie drzemie, gratulacje!i troche wiary w siebie!Jak z dziadkiem?dziadek wyreczyl się moją siostrą, ktora wpadla na pare dni i tez w stanie blogoslawionym..Troszkę poplakiwal jak się obudzil, ale poprzytulal się do kobiecej piersi , zjadl pięknie zupkę i szlalal. dziadek zatem mial wolne, filip nie chcial nawet na rece do dziadka. tak wiec dzis znow ciocia i dziadzia, jutro sam dziadzia i psychiczne wsparcie babci. wiec moje obawy jeszcze nie zniknęly, ale poradzą sobie jakos:)
mlody nadal kaszle, nie widze poprawy. w piatek kontrol, oj w zlobku nie predko nas zobaczą
Daga- ja nosilam aparat ruchomy, jak bylam mlodziakiem, ale wyroslam z niego i juz na fundusz mi się nie nalezal, mamy tez nie bylo stac. wiec zalozylam sobie aparat 3,5roku temu, zdjelam po roku tylko na slub, i nosze caly czas, a babka co miesiąc kasuje mnie za wizyte,wydalam juz fortune u niej. A ona raz mi dokreci a raz nie, a place tak samo. i tylko mnie zbywa, jeszcze troche...jak fifek z nami spi, to juz nawet moj maz automatycznie rekami mnie asekuruje a raczej moje zabki, zeby mi fifek naszych milionow nie wybil. coz ze wada skorygowana, jak trzeba pacjenta odpowiednio wydoic:(!
Zycze zdrowka dla dawidka i reszty łobuziakow! milego dzionka
 
reklama
Witajcie!

My do rana w terenie. Zaliczyłyśmy wypad do cioci wózkiem w tej samej miejscowości, co my mieszkamy, oddalonej 2 km od nas. Powiem Wam, że dopiero teraz po zimie "reaktywowałam" spacerówkę i myślałam, że Kinga nie będzie chciała w niej siedzieć. Większość dzieci w jej wieku (mówię o moich znajomych) już w wózkach nie chcą/ nie chciały się wozić. A moja córka była wręcz zadowolona :tak: Całą zimę spacerowałyśmy blisko domu i nie było potrzeby wyciągania wózka, a teraz "sezon" się zaczął :-D

A Wasze dzieci też chętnie w wózkach siedzą?


alexandra, oj to ja miałam w ciąży podobnie. Zgaga na maksa od 6 miesiąca ciąży i też spałam na półsiedząco :-D Mnie bardzo pomagały migdały. Żadne kefiry, maślanki, itp. nie pomagały.

mała moniś, u nas swego czasu też było takie przestawienie: najpierw kolacja, potem kąpiel i spanko. A teraz to już jest naprawdę różnie. Tzn. trzymamy się wieczornego rytułału tak mniej więcej, czyli ok. godz. 20 się wszystko zaczyna, ale kolejność jest różna. I Kindze to nie przeszkadza. Mam nadzieję, że i u Was się uda. A ten kaszel to może faktycznie jakiś alergiczny? U nas w rodzinie też nie ma alergików, a Kingę coś w powietrzu (chyba) uczula.
 
Do góry