reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Jesli dziecko ineteresuja literki czy cyferki tak jak Jowite niech sie uczy, co w tym zlego?kazde dziecko jest inne i nie ma co porownywac. Bartek praktycznie nic nie mowi wiec bym go nie nauczyla poza tym go to nie interesuje. Za to uwielbia bawic sie sorterem i ukladac klocki. Kazda mam zna swoje dziecko i wie co dla niego najlepsze. Ja nie bede na sile uczyla Bartka skoro go to nie interesuja a Daga nie bedzie wpychala Jowicie lalek tylko dlatego ze tak wypada.
 
reklama
Hej!

Moje Szczęście już śpi od godzinki, a ja wpadam do Was...

Miczka, ja 4 mce temu miałam takie ciągłe migrenowe bóle głowy, które rzeczywiście przy pochylaniu nasilały się i....badania ok, ale nadciśnienie mam wykryte :) i już 3,5 mca biorę na nie leki. Teraz pięknie się unormowało. Odkąd biorę leki ból głowy znikł. Oby u Ciebie to nie było nic poważnego.

PiaLove, gratki kolejnych ząbków! A propos Waszej wymiany zdań z Dagą - moja Kinga również interesuje się literkami, potrafi liczyć do trzech (den, da, ti - czyt. jeden, dwa, trzy), sama mnie "zmusza", żeby jej powtarzać kolejność liczenia, zna kształty (trójkąt, koło, kwadrat) i takie ma na swoim laptopie i umie je wskazać. Sama do mnie przychodzi i "każe" się pytać, gdzie jest np. trójkąt. Kolory zna 4 (niebieski, zielony, czerwony i żółty). I ja nie widzę w tym nic złego że mała chce to poznawać! Sama! Książeczki uwielbia od 9 mca życia, bardzo lubi słuchać tych co się rymują np. "Rzepki" czy "Kwoki" lub "Pan Kotek był chory..." To jej 3 ulubione! Bardzo lubi się bawić w kuchnię, wie np. że na patelni (swojej oczywiście) smaży się jajko, a w garnku gotuje zupę, Lalki też ją interesują, lubi je przebierać, a najbardziej sadzać na swoj nocnik :) karmić je butelką czy łyzeczką. Ma wszelakie zainteresowania i ja również jak i Daga do niczego jej nie zmuszam. Nawet samochodami się interesuje. Daga moim zdaniem ani żadna z Nas nie chce dziecku skracać dzieciństwa, dziecko chce się akurat tego uczyć to niech się uczy! Wiem, że ma czas! Ale akurat w tym czasie to je interesuje i powinnyśmy pozwolić Maluchom na to!
Odnośnie ryb to moja Kinga je zazwyczaj 3 paluszki rybne jednorazowo raz w tyg. przeważnie. Ale ona mięsożerna jest bardzo i zamiast tego czasami woli całe udko opylić z kurczaka (gotowane) niż rybę. Rybę smażoną też czasem jej daję, głównie dorsza.
Na parze ryb nie przygotowuję.
 
Witam porannie:) Muszę kupić stopery bo w końcu ogłuchnę przez tego mojego wymuszacza. Większą część dnia płacze. No ręce już mi opadają trwa to już ok 2 tygodni i nie ma choćby cienia poprawy, ale muszę być twarda i mieć nadzieję że kiedyś przestanie.
Monia my też jeszcze śpimy w szczebelkach, ale przymierzamy się do takiego dorosłego. Fakt Bartek się wierci ale ma problemy z zaśnięciem a na dużym łóżku jest moment i go nie ma. Strasznie się obija o szczebelki i zaplątują mu się nóżki. Niestety ochraniacz zmarł:-D Chcemy z takimi wyższymi barierkami zdejmowanymi więc nie spadnie tyle że będą pielgrzymki na początku.
Aneta właśnie podejrzewam że będę rzucać i rzucać tą monetą bo sama nie wiem czego chcę:)
Miczka wiadomo są plusy i minusy przebywania męża w domu, ale czuję się jakbym miała dwoje dzieci. Teraz i tak jest lepiej bo już chodzi a jak tylko połamał sobie palca to wrósł w fotel.
Daga racja. Z kimś zawsze raźniej się siedzi. Tylko biedny garba się może nabawić.
Anula mój buntownik też praktycznie nic nie mówi tylko lata jak odrzutowiec z klockami i autkiem jeździ, a literki, cyferki na co to komu:-). Chyba coś w tym imieniu jest:)
 
hej kochane..

widze rozmowa na temat nauki.. TYmek uwielbia wszelkie wyliczanki slowne, cyferki, literki.. bawimy sie w to co lubi.. codziennie "czytamy" min. 80 ksiazeczek i to z jego inicjatywy! NIgdy go do niczego nie zmuszałam.. kształty zaczął układać w 15 m-cy, filmik byl na fb - jak odszukam, to wam wrzucę.. obecnie rozpoznaje 8 rożnych kształtów, ale potrafi tez godzinę bawić się butelka..auta - to zabawka na kilka minut i tez go do tego nie zmuszę..

Tutaj Tymek spiewa, ale kiepskawo bo chory..
[video=youtube;5weYQihlQSU]http://www.youtube.com/watch?v=5weYQihlQSU&feature=youtu.be[/video]

u nas goraczki ciag dalszy.. ile jeszcze?

pia, TYmek je rybé min. raz w tygodniu - pstrąga lub łososia (najczesciej przygotowuje w naczyniu żaroodpornym z cytryna i koperkiem)

Anetkaa, ttaaa na bank cos jet w tym imieniu.. :)
 
Witajcie;-)
Musze pochwalic moje dziecko, 3 noce byly bez pobudki:-D:-Ddzisiaj wstal o 5 ale o 7 zasnal i spalismy az do 8.30;-)wlasnie sortuje klocki wiec mam chwilke;-)
Anetka, moze jest cos w tym imieniu, w sumie ja nie do konca nawet teraz do niego jestem przekonana;-)U nas klocki to ulubiona zabawa, Bartek nawet niezle budowle juz stawia;-)uwilebia tez samochodziki ma mase resorakow, zwyklych samochodow i traktorkow, lubi tez sortery no i pilki uwielbia, potrafi mase czasu biegac i kopac innych zabawek nie uznaje:tak:
Daga, o prosze moze moj urwis tez w przyszlosci bedzie taki obrotny:-Da moj to synus mamusi, tata wykurzy i chce ze mna spac;-)
Konwalianka, jaki zdolny Tymus;-)
 
Hej :)
Dzięki dziewczyny za pomysły.. właśnie z cytrynką i koperkiem jeszcze nie roniłam rybki (konwalianka ;-)) także na przyszły tydzień już mam pomysł :) ale czekam na jeszcze więcej odpowiedzi i pomysłów :)

Ja właśnie troszkę odsapnęłam, obiad od rana, sprzątanie, Blaneczka zasnęła grzecznie i męża do pracy wyprawiłam. Kurcze nie chce zapeszać!!! Ale cóż mam poradzić, mam tylko Was na co dzień i bez Was jest mi strasznie smutno.... mój mężuś ostatnio więcej pracuje... bo miał mały 'przestój w pracy' no i teraz otworzyli nowe kasyno i praca zaczyna się na nowo... oby coś z tego wyszło... i tak jestem troszkę zła, że to nie praca na pełny etat ale dobre i co, każdy grosz się liczy, już takie życie :) no i widzę, że mąż jest szczęśliwszy bo on kocha to co robi także cieszę się razem z nim bardzo!

Oczywiście, żadnego dziecka nie da się do niczego zmusić.
Moja Mała znów jest bardzo muzykalna. Ma mnóstwo grających zabawek, śpiewa zawsze jak one grają. Kiedy znów włączę TV z muzyką to jak nie śpiewa to tańczy. Lubi też swój jeździk, ostatnio ta zabawka jest dla niej wystarczająca - ma melodyjki i tak potrafi przesiedzieć na nim i śpiewać z 30 min :) lubi też bawić się w kuchnie, czytać książki, i zazdroszczę Wam że niektóre z Waszych dzieciaczków już znają cyferki i kolory, moja tego na razie nie łapie ;) aaa i przepraszam jeśli moja wypowiedz poprzednio kogoś uraziła, nie to miałam w intencji, po prostu nie to chciałam przekazać, napisałam o SOBIE nie o WAS i mam nadzieję, że nie macie o to pretensji, to tylko stwierdzony fakt z mojego życia, nie tyczący się do Was. Przepraszam. Jestem zaskoczona, że niektóre z Was zostały urażone, naprawdę nie o to mi chodziło. Pisałam w pośpiechu i faktycznie może źle to napisałam, może źle się wyraziłam, ale nie zrobiłam tego celowo. Nie zaglądam tutaj do Was żeby ciągle siać zamęt lub komuś dogryzać, ale czasem boli jak ktoś odbierze coś inaczej kiedy po prostu napisałam coś... czasem nie dam rady przelać myśli na klawiaturę.

Miłego dnia.
 
Hej!

U nas dzisiejsza nocka super. Przespane ciągiem (z jedną pobudką o 22) do 4, potem wstałam ze trzy razy i dopiero o 6 Bąbel przyszedł do nas. Tzn. do mnie bo tata wstawał już do pracy. Ale ja i tak się nie wyspałam bo od jakiegoś czasu straszne kiepsko sypiam. A raczej w ogóle nie mogę spać. Dziś np. zasnęłam dopiero koło 2, potem obudziłam się po 3 i tak przewracałam się z boku na bok do 5. Dopiero nad ranem zasnęłam i spaliśmy do 8.

Poszłam dzisiaj też z tą moją głową do lekarza, no i potwierdziły się moje przypuszczenia - zapalenie zatok. Dostałam antybiotyk i skierowanie na rtg. Jutro muszę zrobić.

Pia ja zazwyczaj robię ryby na parze. Różne.

Konwalianka nie mogę się napatrzeć na Tymusia! A Szymek kazał mi za każdym razem puszczać od nowa :-) Może się czegoś nauczy od Tymcia :-D

Anula no mam nadzieję, że takie nocki już Wam pozostaną i tylko będziecie je stopniowo wydłużać :tak:

Buziaki!
 
reklama
Witajcie,
u nas nic ciekawego. Udziela już mi się stres przed porodem. Teraz czekam na wolny weekend męża, żeby zabrał młodego do babci a ja spokojnie będę mogła sobie wszystko poprzeglądać z rzeczy które mam po Filipie. Na razie jedynym zakupem które kupiłam są jakieś kosmetyki no i najważniejsze: smoczki do butelek, bo wątpię żebym mogła karmić. Już widzę te walki z położnymi w szpitalu o karmienie.
Ostatnio walczę z Filipem o psie chrupki. Doskonale wie, że ich jeść nie może, a ten uparciuch i tak to robi.

Konwalianko, Tymek świetnie wygląda w tych okularach :-D
Anula, no to żeby te nocki w końcu się unormowały :tak:
 
Do góry