monia pytam, bo za tydzień jedziemy na wycieczkę i jeśli pogoda będzie brzydka to na promie czeka nas masakra. Raz już nam się zdarzyło wracać z Jowitą jak strasznie bujało. Godzinę spała przy cycku, a później płakała. Podroż trwa 3 godziny. Mam nadzieję, że pogoda będzie dobra. Lekarz dał nam syrop, ale nie wiedział dokładnie ile podawać i poradził żeby zapytać w aptece. A pani w aptece dziwiła się, że lekarz nam to dał, bo to syrop dla dzieci od 2 lat i nie zaleca się żeby go stosować u dzieci poniżej roku...
reklama
Marzena197235
Fanka BB :)
Witajcie po swietach
u nas swieta zlecialy spokojnie bez zadnych histori przejedzenia ani takich tam ,
Klaudia budzi sie codziennie w nocy jak nigdy zje mleczko i gotowa do zabawy a mama chce spac i co tu zrobic z takim szkrabem
Jutro idziemy do szpitala na kilka dni a mam pietra niesamowitego nie umiem o niczym normalnie myslec tylko o tym szlak by wzioł
u nas swieta zlecialy spokojnie bez zadnych histori przejedzenia ani takich tam ,
Klaudia budzi sie codziennie w nocy jak nigdy zje mleczko i gotowa do zabawy a mama chce spac i co tu zrobic z takim szkrabem
Jutro idziemy do szpitala na kilka dni a mam pietra niesamowitego nie umiem o niczym normalnie myslec tylko o tym szlak by wzioł
monia_26
Mama Kingusi :*
daga, oby pogoda była dla Was łaskawa...no a z tym syropem to faktycznie dziwnie lekarz Was potraktował...
Marzena, a dlaczego idziecie z Klaudią do szpitala???Przeoczyłam coś?
Marzena, a dlaczego idziecie z Klaudią do szpitala???Przeoczyłam coś?
Marzena197235
Fanka BB :)
Monia
Klaudusia ma chore serduszko jakas dziure i niepokojace szmery idziemy zeby porobili jej dokładne badania jak bedzie uspana bo jest za ruchliwa i pobedziemy tam kilka dni a ja boje sie na zapas i to strasznie
Klaudusia ma chore serduszko jakas dziure i niepokojace szmery idziemy zeby porobili jej dokładne badania jak bedzie uspana bo jest za ruchliwa i pobedziemy tam kilka dni a ja boje sie na zapas i to strasznie
monia_26
Mama Kingusi :*
Marzena, to trzymam &&&& za badania w szpitalu Trzymajcie się.
maqnio
Mamusia Różyczki
Hej Mamuski!!
mam nadzieję, że Świeta upłynęły Wam radośnie i pogodnie. :-):-):-)
U Nas niestety pod znakiem choroby. Już w zeszła środę Rózina zaczęła mieć biegunkę, potem doszły wymioty. W pt. pojechalismy z nią do lekarza, zapisał nifuroksazyd. Było ciut lepiej, mije wymiotów, kupki lepsze,ale nadal po dosłownie kazdym posiłku czy piciu była kupka, nawet do 10 dziennie. Oczywiście pupa nam sie masakrycznie odparzyła (tzn. juz we wtorek kiedy to Rózina zajmowała sie moja tesciowa, pupa brzydko wygladała). W zwiazku z tym jestem na sciezce wojennej z tesciowa, ze tak ta pupe zaniedbała. Wracajac do tematu. Swiateczna sobota była ok, niedziela te, w pon. po południu stan pod gorączkowy. Ostatnie 3 nocki(nie liczac dzisiejszej) z strasznym płaczem, podkurczaniem nozek i bardzo wysoka gorączką. Wczoraj znowu lekarz - skierowanie do szpitala.... Jednak postanowiłam dac Rózi szanse i poczekac ze szpitalem do dzis, poniewaz wczorajszy dzien był ok,3 kupki, zero wymiotów i gorączki. Dzisiejsza noc ok, bez gorączki - dzieki bogu, za to przepłakana przez zębiska. W zwiazku z tym szpital odpuszczamy i modle sie zeby jej stan z dnia na dzien sie poprawiał. Poki co jest zdecydowana poprawa.
uf...ale sie rozpisałam. Prosimy o moc kciuków. Jestem kłębkiem nerwów.
daga ja daje Rózinie viburcol tylko w nocy, jak jest już naprawdę źle. nigdy nie dałam wiecej niz jeden czopek na dobe. &&& zeby zębiska czym prędzej wyszły
monia u nas tez nocki baardzo kiespkie. czasem nawet 15 pobudek. a generalnie ok 6-8 przez cała noc. Na rzesach chodzę a rano do pracy trzeba wstac ehh...macierzyństwo
marzenko kochana&&&&&&&&&&&&&&&&&& z całych sił zaciskamy!! daj koneicznie znać jak po szpitalu!!!!!
miczka heh jak Rózina zgrzyta zębami to ...uciekam eh...strasznie to jest
Sciskamy Was bardzo mocno!!!!
mam nadzieję, że Świeta upłynęły Wam radośnie i pogodnie. :-):-):-)
U Nas niestety pod znakiem choroby. Już w zeszła środę Rózina zaczęła mieć biegunkę, potem doszły wymioty. W pt. pojechalismy z nią do lekarza, zapisał nifuroksazyd. Było ciut lepiej, mije wymiotów, kupki lepsze,ale nadal po dosłownie kazdym posiłku czy piciu była kupka, nawet do 10 dziennie. Oczywiście pupa nam sie masakrycznie odparzyła (tzn. juz we wtorek kiedy to Rózina zajmowała sie moja tesciowa, pupa brzydko wygladała). W zwiazku z tym jestem na sciezce wojennej z tesciowa, ze tak ta pupe zaniedbała. Wracajac do tematu. Swiateczna sobota była ok, niedziela te, w pon. po południu stan pod gorączkowy. Ostatnie 3 nocki(nie liczac dzisiejszej) z strasznym płaczem, podkurczaniem nozek i bardzo wysoka gorączką. Wczoraj znowu lekarz - skierowanie do szpitala.... Jednak postanowiłam dac Rózi szanse i poczekac ze szpitalem do dzis, poniewaz wczorajszy dzien był ok,3 kupki, zero wymiotów i gorączki. Dzisiejsza noc ok, bez gorączki - dzieki bogu, za to przepłakana przez zębiska. W zwiazku z tym szpital odpuszczamy i modle sie zeby jej stan z dnia na dzien sie poprawiał. Poki co jest zdecydowana poprawa.
uf...ale sie rozpisałam. Prosimy o moc kciuków. Jestem kłębkiem nerwów.
daga ja daje Rózinie viburcol tylko w nocy, jak jest już naprawdę źle. nigdy nie dałam wiecej niz jeden czopek na dobe. &&& zeby zębiska czym prędzej wyszły
monia u nas tez nocki baardzo kiespkie. czasem nawet 15 pobudek. a generalnie ok 6-8 przez cała noc. Na rzesach chodzę a rano do pracy trzeba wstac ehh...macierzyństwo
marzenko kochana&&&&&&&&&&&&&&&&&& z całych sił zaciskamy!! daj koneicznie znać jak po szpitalu!!!!!
miczka heh jak Rózina zgrzyta zębami to ...uciekam eh...strasznie to jest
Sciskamy Was bardzo mocno!!!!
Ostatnia edycja:
monia_26
Mama Kingusi :*
Hej!
U nas znów noc masakryczna, 6 pobudek na kołysanie, w tym jedna na jedzenie (już dawno Kinia nie jadła w nocy, ale jak się o 2.00 przebudziła i miała oczy jak 5 zł to od razy zrobiłam mleczko i zjadła 120 ml i poszła lulu). Myślałam, że po tym jedzonku już dłużej pośpi, ale gdzie tam...pobudka była za 1,5 godz. Lewa górna dwójka nie może wyjść, ale myślę że to jest kwestia góra tygodnia poczekamy, zobaczymy...Na noc dałam jej Nurofen w czopku, juz dawno nie dawałam, myślę sobie: "po nim pośpi", ale lipa.... nocka jak zwykle...
daga, nie ma za co ;-) Polecam się na przyszłość
maqnio, moc &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za zdrówko Rózinki no takie są uroki macierzyństwa..raz lepiej, raz gorzej...najważniejsze, żeby dzieciaczki zdrowe były. A te nocki, zabkowanie, marudzenia itp. jakoś trzeba przeczekać
U nas znów noc masakryczna, 6 pobudek na kołysanie, w tym jedna na jedzenie (już dawno Kinia nie jadła w nocy, ale jak się o 2.00 przebudziła i miała oczy jak 5 zł to od razy zrobiłam mleczko i zjadła 120 ml i poszła lulu). Myślałam, że po tym jedzonku już dłużej pośpi, ale gdzie tam...pobudka była za 1,5 godz. Lewa górna dwójka nie może wyjść, ale myślę że to jest kwestia góra tygodnia poczekamy, zobaczymy...Na noc dałam jej Nurofen w czopku, juz dawno nie dawałam, myślę sobie: "po nim pośpi", ale lipa.... nocka jak zwykle...
daga, nie ma za co ;-) Polecam się na przyszłość
maqnio, moc &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& za zdrówko Rózinki no takie są uroki macierzyństwa..raz lepiej, raz gorzej...najważniejsze, żeby dzieciaczki zdrowe były. A te nocki, zabkowanie, marudzenia itp. jakoś trzeba przeczekać
maqnio
Mamusia Różyczki
monia ale czego sie nie robi dla Naszych Skarbów, ja zapominam o niewyspaniu jak tylko Rózina się usmiechnie miłego dnia!
reklama
monia_26
Mama Kingusi :*
maqnio, aaaa zapomniałam Ci napisać - na odparzenia super działa Tormentiol (maść), pediatra mi poleciła jak nie mogłam sobie poradzić z odparzeniami u Kingi 2 dni i po kłopocie....Ta maść niby nie jest dla niemowląt, ale pediatra mi kazała zmieszać na dłoni odrobinę Tormentiolu z Sudocremem albo Bepanthenem i smarować pupę 3-4 razy dziennie. Odparzenia znikały w oczach ;-) Jesli nie wypróbowałaś to polecam!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 714 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 128 tys
Podziel się: