reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
em_ka, katerina ja to jutro dopiero o 20.15 mam wizytę, więc oby ci kochana plce nie zdrętwialy hehe.. Na pewno sie odezwe wieczorkiem..
A wiecie, co mi sie stało dziś...zbiłam termometr z rtecią i aż sie przestaszyłam, bo nie wiedzialam jak to teraz sprzątnąć, rozbił sie w drobny mak.. grubsze kawałki zebralam a resztę wciągnęłam odkurzaczem... umyłam podłogę, ale boje sie że kuleczki rteci się gdzieś zapodziały jeszcze... a to przecież trujące!
 
marzenka i muszę się z tym zgodzic na przykładzie męża mojego :D :laugh2: dodi_misia jeśli masz termometr kupiony niedawno to z tego co wiem rtęć wycofali a zastąpili alkoholem ,ale jak nie to wywietrz też mieszkanko i porozglądaj się czy nie ma jeszcze gdzieś kropelek tylko uważaj !!!!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
wisienka z tym bulgotaniem to wcale nie musiały być przywidzenia. mnie zaczelo bulgotac 15t3d wiec...wszystko jest możliwe:) oby...oby..:):):)
no oby. Niby już byłam w ciązy ale 17 lat temu i chociaż pamietram wiele to nie umie tych bulgotów rozeznać.
Marzenka mój Maciek był taki grzeczny, ze w nocy budził sie najadał i zasypiał, nie plakał i nie marudził. Bardzo dobrze wspominam jego pierwsze miesiące. Gorzej jak zaczął się poruszać.. Mam nadzieję, że maluch teraz tez będzie grzeczniutko spał.

No nic ja sie żegnam.
 
em_ka z jednej strony bym juz chciałą dzidzulka, ale z drugiej masz racje - fajnie jest w ciąży!!i każdy jej etap ma swoj urok (no moze prócz tulenia sie z panem K) nie wspomninając o rosnącym brzuniu i szaleństwach Malucha w jego objęciach:).
chociaż mysle, że dla wisienki, corin, marzenki i wszystkich innych mam, które maja już dzieciaczki, to też musi być niezłe przeżycie, tym bardziej ze dzieciaczki już duże i też dawno w ciąży nie chodziły:) prawda dziewczyny??
 
No tak, pisalam juz wcześniej. Ja sie czuję jak w pierwszej ciaży :) Dużo rzeczy juz nie pamiętam. Niestety lekarz uznał że jako matka doświadczona wiele rzeczy już wiem i z uporem maniaka mi nie mowi np jakie badania mam zrobić na kolejną wizyte. Muszę sie bardzo pilnować i o wszystko go dokładnie wypytywać ;)

Ostatnio nawet zaczęłam się zastanawiać czy ja jeszcze potrafię pieluchę założyć :D

Zgadzam sie z Marzena. Syn był koszmarem nocnym. Trzy godziny zabawy, pół godziny jedzenia (wisial na piersi tyle) 40 minut spania i od nowa, 3 godziny zabawy... i tak całą noc.
Córa to anioł. Budziła się tylko dwa razy na jedzenie.

Ciekawe co będzie teraz :D
 
reklama
gon1a dziekuje za zaproszenie na nk, córeczka to mala modelka, na każdym zdjęciu inna minka, slodka jest:)

danuska wlaśnie tak sobie Ciebie wyobrażałam!

Kochane, ja tez nie moge doczekać sie dzidziulki, ale ciąża też mnie cieszy, bo przeżywam ja inaczej niż poprzednią..i chcę się nią cieszyc jak najdlużej:) to gromadzenie wyprawki dla maluszka jest również ekscytujace hehe
 
Do góry