reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

halo!!

ohoho jestem dzis pierwsza!!?!? my juz standardowo od 4 nie spimy. Rózia lezy i gada do lampy i jest taka uchachana ze nie w głowie jej sen a ja - tez juz standardowo czuje sie jakby mnie ktos pałka przez łepetynke zdzielił:-D spac spac spac - tylko to mam w głowie!

dodi:) Rózia bez pieluszki nie funkcjonuje:) czasem jedzie na dwie rece, w kazdej jedna :-)uwielbia przykldac sobie do buzki do tego obowiazkowo smok bo inaczej nie ma spania. co do wozka to faktycznie pech bidulko, ja poki co na moj nie narzekam, oby udało sie naprawic:)
wisienko:* mnie tez nie teskno do firmy, wogóle mogłabym nie wracac..gdyby nie kasa eh... całusy
merlitoczka u nas podobnie tylko zamiast snu jest jego brak, czyli: butla-zabawa-butla-kupa..snu - zero;-)
miłego dnia!
 
reklama
Hej Kochane:-)
Ogarnęłam się trochę po montażu kuchni, nie mam jeszcze gazu niestety, więc pozostaje wypróbować dziś piekarnik, żeby coś na obiad zrobić. Staś dziś marnie spał - budził się co 2h, a nad ranem co 1h. No i Łukaszek zachorował:-( boli go bardzo gardło i ma katar kosmiczny. Biedaczek. A tu od września zaczyna się szkoła i chciałabym, żeby chociaż na początku się pojawił, bo potem będzie się czuł jak nowy... Mnie też coś próbuje brać. Co można zapobiegawczo przy karmieniu? Najbardziej martwię się o Stasia.
maqnio współczuję Ci, kuruj się kochaniutka. Miejmy nadzieję, że Rózinka się nie zarazi.
sestinka ja też miałam ten lek i miałam wrażenie, że po nim Staś ma większe kolki, więc przestałam go brać po paru tabletkach.
madzia konwalianka gratuluję udanych chrzcinek. Ja też cieszyłam się po nich, że to już za nami:-)
dodi daj znać, co z tym wózkiem? Myślałam, że naprawdę jesteś bardzo dzielna. Sama sobie radzisz. Przecież to nawet śmieci wynieść nie jest prostą sprawą przy takim maluchu i 6-latku. Nie mówiąc o wnoszeniu dużych zakupów. Podziwiam Cię.
wisienko miczka później postaram się wrzucić fotki kuchni, bo wreszcie znalazłam kabelek:-) Wisienko, ja zawsze przeżywam szczepienia moich dzieci i z trudem powstrzymuję łzy. Ech, mój A. mówi, że jestem za miękka na matkę;-)
miczka jutro będę piec jabłecznik z Twojego przepisu:-)
Basieniak Ty masz mnóstwo dobrych pomysłów na pyszne jedzonko. Co przy naszej diecie zrobiłabyś dobrego na obiad mając do dyspozycji tylko piekarnik?
corin gratuluję dopięcia się w spodnie! Ja też tak się cieszyłam niedawno z tego samego powodu:-) A u Ewuni to jednak była alergia pokarmowa?
 
Hej Maqnio:-D
Ja też w sumie od 4 na czuwaniu. A do pracy tęsknie bardzo, ale bardziej chcę być z synkami moimi. Ale to pewnie dlatego chce mi się pracować, bo już 8 lat "siedzę" w domu...
Fajnie, że mama Ci pomaga. Moja mama i teściowa mieszkają 300 km stąd. Zresztą moja mama nie pali się do pomocy...
 
magia kochaniutka!!oby cie żadne choróbsko nie wzięło i Stasinka równiez!!! i duzo zdrówka dla Łukaszka!!! u nas tez noc kiepska i cos czuje ze sie u Rózi katar zaczyna...bo nosek zapchany nie dał jej spac, albo to z powodu suchego powietrza w pokoju - oby to było to, cała sie trzese nad nia zeby nie zachorowała, dzis nawet w masce spałam..eh... wspolczuje ze tak daleko ci do rodzinki. moja mama mieszka 5 km ode mnie i na szczescie sama sie z pomoca oferuje a tesciowa tez dobra kobitka tylko nieco dalej mieszka 70 km, ale jak jedziemy to wiem ze bede sie cały dzien lenic, bo ona przejmuje stery w opiece nad wnusia, takze nie moge narzekac. A co do pracy to na Twoim miejscu tez bym teskniła, jednak w mojej sytuacji zupełnie nie. Full roboty, ciezki szef itp. wiec dobrze mi domu, jedyne czego mi brakuje to kontaktu z wieksza grupa ludzi. kuruj sie za wczasu kochana!!!
 
witam,u nas noc tragiczna maly spal po godz i to niespokojnie, gdy wstawal strasznie marudzil,plakal...caly czas ma 37,6-37,5. Zasypialam siedzac przy nim az snilo mi sie ze klade sie spac:sorry:pogonilam mojego z moczem a sama staram sie dodzwonic do przychodni ale z tym ciezko:wściekła/y:
 
Magia a dziękuję za docenienie:) ale niestety wcale tak dużo tych pomysłów niestety nie mam tylko kilka standardó ciągle sie powtarza. A w piekarniku jak na razie tylko jedną recz robiłą po podpowiedzi Wisienki - cukinie z nadzieniem coś jak na gołąbki. Ja mieszam mięsko z ugotowanym ryżem, do tego wymyśliłam, że dodaję jeszcze utartą marchewkę, troszkę cebuli (jakoś na razie nie szkodzi) i samo żółtko (choć wiem że to ryzyko, bo zawsze może wpaść troszkę białka, ale jak na razie małej nie przeszkadza). tym nadziewam cukinię, zalewam dookoła trochę wodą i na jakieś 45 minut do piekarnika:) Dla męża jeszcze do smaku posypuję serem żółtym:) A jeżeli chodzi o to co brać na przeziębienie to też o tym kiedyś myślałam i tak bez konsultacji z lekarzem to chyba tylko rutinoscorbinu bym się nie bała wziąć a poza tym to niestety nie wiem...

A ja dzisiaj też wyjątkowo wcześnie na nogach bo mała jak przed 21 usnęła to potem pięknie 3, a potem dopiero 7 więc ja wyspana stwierdziłąm, że już się nie kładę tylko zaraz spokojnie zjem śniadanko:) Choć mała coś nie od razu usypia tylko śmieje się do ochraniacza nałóżeczko:) ale w końcu uśnie, to jej pora jeszcze na spanie:)
 
Anula czyli dziś wszystkie mamy ciężkie nocki, ale Twój Bartuś to chyba chory jest? Rzeczywiście, jak nie ma katarku i nie kaszle, to może być zapalenie pęcherza. Współczuję.
Basieniak Dzięki:-) Mam nawet cukinię domu, tylko nie dam żółtka. Może odważę się i dodam odrobinę cebuli. W sumie będzie łagodniejsza, bo nie surowa. Nie wiem czemu, ale w aptece pani odradzała mi rutinoscorbin. Mówiła coś, że rutyna może szkodzić? Hmm...
 
magia słonko a sprawdz w necie co mama karmiaca moze wziac profilaktycznie przed przeziebieniem:)
anula wspolczuje kochana, dzwon uparcie do przychodni i idz z małym,oby wszystko było dobrze!!!

Rózina o 7:30 przymkneła oko, wiec ja siup do łózia, zdazyłam zamknąc oko, juz mi sie tak miło robiło a on o 7;50 włączyła syreny, nosz....to mi dziecko pospało..nie ma co...

magia: http://babyonline.pl/niemowle_karmienie_piersia_artykul,5646.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
Moja nowa kuchnia:-) Wisienko, fotki specjalnie dla Ciebie:-)
 

Załączniki

  • P1010095.jpg
    P1010095.jpg
    20 KB · Wyświetleń: 49
  • P1010087.jpg
    P1010087.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 55
Do góry