reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

hej kobitki,
ja juz na nozkach i po sniadanku. małż tak chrapał w nocy ze wstałam zła jak osa i oberwało mu się jeszcze przed wyjsciem z pracy.Na dodatek cd. alergicznego kataru i kichania. Bleeee. Ale ide dzos z koleżanką tez cięzarówką na lody"_)!!! Zawsze to jakas miła perspektywa dnia...
Miłego dzionka!
 
reklama
no właśnie.. u mnie komarów mało, ale za to meszki są i tez atakują.. ja strasznie się zapierałam i nie chciałam tych moskitier ale chyba nie mam wyjścia.. no nic -- damy radę.. a i jasne, trzeba zregenerować siły w ciągu dnia:)
witaj sestinko.. no mój tez chrapie, ale ja go ciągle budzę i w końcu przestaje..wiem, może to okrutne, ale co tam..
 
budze i ja, szturam, mowie ze ma sie na bok przekrecic wtedy cos lepiej ale dzis był mega oporny....no ale jak chłop nażre się o północy to i chrapie potem...
 
hej Bąble!!!

az sama sie dziwie co ja tu robie o tak wczesnej porze? :szok::-Dmałz sie obudzil tak spojrzal na mnie i powiedział :"no widze ze nadrabiasz te 3 miesiace..nawet juz podlogi pomyte?? ale naprawde nie musisz, mozemy chodzic po brudnych" - taa.. o 6 rano sie za nie wziełam i mam z glowy:)a i gulasz sie gotuje :) wczorajsze kino zaliczone, troche ciezko sie siedziało, ale na szczescie na sali było tylko 6 osob, wiec mogłam sobie co jakis czas wstac. Różnika ruszała się niemiłosiernie, fakt bylo troche za głośno, nawet ja czasem uszy zatykałam i tak było mi jej szkoda bidulki, ze brzucho sobie kurtka przykrywałam. w kazdym razie fajnie było tak tylko we dwoje.

sestinko, konwalianko mój tez chrapie jak jakis stary ramol - za przeproszeniem i jedyny sposób, ktory działa to zatyczki do uszu:)
psota no niestety wczorajsza pełnia i bieganie nic nie dały eh..:)
magia moze to faktycznie wody ci sie sączą? &&& za wizyte trzymamy i koniecznie daj znac co i jak:)

moje nogi tez nie nadaj sie do porodu eh.., za to dzis fryzjer i fryzurka na poród bedzie gotowa jak ta lala:)
ja dzis cała noc skurcze miała, powiem nawet ze dosc bolesne ale oczywiscie nad ranem sie wyciszyło. wógóle mam ostatnio taką schizkę, że co chwila sie budze i sprawdzam czy aby przypadkiem nie jest mokro..oczywiscie za kazdym razem z nadzieja, ze to moze juz:)
mimi &&& zacisniete:) nas poki co robactwo nie meczy, mamy moskitierty i super sie sprawdzaja:)

wszystkie mamuski sciskam mocno:)
 
sestina, no dlatego ja swojemu nie daje jeść po 21 :) hehe.. a wczoraj chodził i szukał..już chciał pizze zamawiać, bo głodny..ale zapchał się wodą, poćwiczył i poszedł spać :-)
maqnio, super ze wypad udany.. nam może w piątek się uda.. no i ta schiza z wodami, to jest i u mnie, tyle, że ja się pocę jak mysz i ciągle myślę, ze to to :) jak widać na nas pełnia nie działa.. no trudno - obejdzie się bez niej:cool2:
 
konwalianko twarda sztuka z ciebie:-), jak moj jest w domu to o 21 je druga kolacje a potem jeszcze trzecia i za chiny nie odpedze go od lodówki, no nie ma na niego siły a jak sie upre to robi mine skarconego psa i juz nie mam sił mu bronic, potrafi bestia mnie przekabacić:-)a nasze dzieci hmm..no cóż..juz maja swoje charakterki i pewnie stwierdziły ze nie beda poddawały sie wszystkim bodźcą z zewnatrz i nikt nie będzie za nie decydowal kiedy dobiegną do mety:-)
 
ja tam nie mam sił ciągle musztrować go, już się umordowałam. Niby wie , ale czasem sobie zaszaleje z jedzonkiem. A wczoraj ja kimałam na filmie a on kończył moje ciacha;)
maqnio i ja bym poszła do kina ale w mojej miejscowosci to kino średnio mi pasuje a wyboru nie mam. Więc robimy kino w domu:)
 
reklama
Hej babulce kochane :-)

Moja córa już w drodze do wytworni bajek. Mam nadzieję, że wycieczka sie uda i wróci zadowolona :-)
Też mam jakies skurcze od rana, ale zaciskam nogi i zasuwam do Cieszyna. Kochane urzędy i papierkologia ... :/

Milego dnia.
 
Do góry