reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Aleksandra nie mam pojecie, nie spotakalam sie z czyms takim najlepiej mierz cisnienie codziennie, swoja droga mogliby zatrzymac Cie na obserwacji:tak:
Konwalianka, moj tez ma czkawke, dziennie ma tak nawet 9 razy;-)
 
reklama
hej dziewczyny, mam pytanko (jak zawsze:-)). Właśnie wrociłam ze szpitala bo 3 raz miałam "ten" atak. Wygląda to jak atak paniki - nagle wzrasta niemiłosiernie ciśnienie, cała głowa zaczyna mi pękać od tego ciśnienia, serce wali jak oszalałe, policzki są czerwone i w ogóle mi gorąco, ale np stopy mam lodowate. Ciężko jest nabrać powietrza, muszę oddychać ustami, żeby dużo powietrza nabrać. Wygląda to na atak paniki ale dziś mnie złapało kiedy leżałam i oglądałam tv i o żadnym stresie nie ma mowy. Trwa to ok 15 min i powoli odchodzi... Dziś zadzwoniłam najpierw po mamę żeby sprawdzić ciśnienie, bo ona ma ten ciśnieniomierz. I tak po 20 min od rozpoczęcia miałam ciśnienie 133/97 i puls 110. Nie wiem ile mam w czasie tego ataku bo nie miałam jak zmierzyć. Pielęgniarki mnie przebadały, zrobiły chyba EKG i wyszło, że mam trochę wyższe ale nie na tyle żeby mnie zatrzymać.

No i czy któraś z was ma takie ataki i wie może skąd one się biorą? Pielęgniarka powiedziała, żebym następnym razem przyjechała jak tylko się zacznie żeby zebrać wszystkie wyniki. Dziwne to wszystko... Dodam, że nie miałam problemu z wysokim ciśnieniem i pulsem. Aha i jak dojechałam do szpitala to wyniki ciśnienia wyszły 143/110 i puls 113. Nic z tego nie rozumiem a od 2 tyg to już 3 taki atak... :-(
miałam coś podobnego na początku ciąży, u mnie było to na tle nerwowym a wszystko przez buzujące hormony.
U mnie robiło się słabo, miałam wrażenie, że zaraz zemdleję, kołatania serca, nie mogłam złapać oddechu, ciśnienie się podnosiło. Trwało to jakiś miesiąc, czasem kilka razy dziennie, czasem miała spokój ze dwa dni. Pojechałam na pogotowie i tam zrobiono mi EKG które wyszło ksiażkowo, lekarka wytłumaczyła mi, że to na tle nerwowym, żebym piła meliskę i wyluzowała, że gdybym miała coś z sercem to wyszłoby to na EKG nawet gdy w danym momencie czuję się dobrze. No i dopiero wtedy uświadomiłam sobie że wszystko sobie wkręcam, piłam melisę przez tydzień jakoś, no i potem już było ok. Te moje ataki pojawiały się też w dziwnych momentach, nawet kiedy o tym nie myślałam. Więc może to u Ciebie nic poważnego, ściskam mocno
 
hej robaczki!

rozmawiałyście o lozeczkach, to ja miałam dla Michasi najpierw kolyskę, a potem łozeczko turystyczne, tyle, że dokupiłam do niego materac i było ok:) spała w nim do 3 latek prawie bo bylo dość dużo i sprawdziło sie ok.. tyle że po dluższym czasie zaczęło skrzypieć jak mała sie przewracała w nim:)

Teraz kupiłam drewniane:) bo jakoś bardziej mi sie podobają:)

Myślę, że ten termometr w Lidlu będzie ok.. oni maja z reguly dobre rzeczy tam, więc ja bym zaryzykowała:) te kocyki tez śliczne, ale mam juz dwa i jeszcze jeden mi koleżanka przywiozla z anglii więc nawet jakbym chciała to dam sobie spokój heh..bo nie wiem gdzie to upchnę:)
 
A u mnie znów bezsenna noc... Nie śpię już od godziny :-( najgorsze ze zaczęłam być glodna, czas na śniadanie? ;-)

Aleksandra, ja rownież nie mam czegoś takiego jak ty. Zdarzają mi sie problemy ze zlapaniem oddechu (głownie kiedy siedzę) ale to pewnie przez ucisk na płuca. Tez jestem zdania ze powinnas to skonsultować ze swoim ginem.

Anula, ja umawialam sie z położna, nie z lekarzem. Miałam jej numer tel i miałam dzwonić w razie godziny W. O lekarzach nasluchalam sie wielu historii, łącznie z tym ze wzięli kasę za bycie przy porodzie, a potem nie przyjechali do szpitala, bo nie mieli dyżuru. Także przestroga, nie placcie przed tylko po, jeśli zdecydujecie sie na taki układ.
 
aaalexaaandraaa wydaje mi się,że zaneta86 może mieć rację,że to na tle nerwowym moja kuzynka miała podobne objawy z tym,że u niej dodatkowo kończyło się to nerwobólem ale jak cię ze szpitala wypuścili to chyba nie jest to grożne ani dla ciebie ani dla dzidzi więc się nie stresuj.
Konwalianka,Anula1989 dołączam się z tą czkawką aż mi cały brzuch chodzi a ja głupia odruchowo po picie sięgam,niby,że miałoby jej po tym przejść;)
dodi_misia ja też już przerobiłąm wszytko w pierwszej ciąży było tradycyjne drewniane łóżeczko,przy drugiej zakupiłam kołyskę a teraz z trzecią łóżeczko turystyczne:)
Corin wiem co to znaczy ja już nie pamiętam kiedy ostatnio cała noc przespałam a nawet jak mi się to udaje to tylko dlatego ,że ani razu nie zmianiłam pozycji i budzę się z okropnym bólem karku i całego kręgosłupa więc już wolę nie dospać:(
 
hej brzuchaty.
ja nie wiem co mi jest ze kazdej nocy sie budze i leze po kilka h zeby usnac, ale dzis nie dalo rady i musialam wstac bo bym sie zameczyla w tym lozku. Spedzilam caly dzien w parku i bylam na prawde zmeczona, wiec sobie pomyslalam: ,,jak dobrze mi sie bedzie spalo,, --- yhyyyyyyy :confused2: o 3. sie obudzilam i 3 h z boku na bok przewracalam! ehh... ale zycie!

zaraz przeczytam co tam naskrobalyscie wczoraj.. :*

Corin jak sie o 3 obudzilam to tez juz glod czulam :-D :-D :-D zacisnelam zeby i mowie: ,,wytrzymam,, :rofl2: pozniej mi przeszlo i teraz znowu wrocilo wiec ide sobie platki zrobic :-D ahahhaah:laugh2:

no ja juz po sniadanku, glod odszedl w niepamiec i jaka satysfakcja :-D

a jeszcze chcialam dodac ze mala mi tak dala popalic w nocy (oczywiscie jak juz nie spalam) takie wygibasy robila ze szkoda gadac, znowu wrocila do wczesniejszej formy i rusza sie praktycznie caly dzien, przynajmniej o to jestem spokojna :-)

i pytalam w aptece o te tabletki co mi lekarz przepisal i babeczka powiedziala ze jesli lekarz prowadzacy moja ciaze widzial mnie, zbadal mnie i przepisal te tabletki to najwidoczniej nie sa szkodliwe. Poza tym uswiadomila mi ze jest to mieszanka 3 witamin ktore na dobra sprawe wystepuja w tych witaminach ktore biore kazdego dnia, z tym ze maja wieksza dawke.
Ale i tak powiedziala ze powinien mnie poinformowac ze na ulotce jest napisane ze nie mozna ich brac w czasie ciazy zebym sie nie niepokoila. No ale coz, najwidoczniej lekarze mysla, ze kazda kobieta ktora pierwszy raz jest w ciazy wie doslownie wszystko i zna kazdy lek na pamiec :confused2:

nie wiem czy nie pojde do lozka, nudzi mi sie a i sennosc mnie wziela po tylu godzinach lezenia i siedzenia. Oczy mnie pieka bo spalam tylko 2 h :crazy: no zobacze czy usne... :*


a chcialam jeszcze napisac, ze jak popatrzylam sobie na moje wczorajsze zdjecia z parku to sie przestraszylam :szok: wygladam tak grubo na twarzy jakbym co najmniej 100 kg wazyla, a jak sie usmiechne to juz masakra :-( chyba zlikwiduje listra w domu i przestane sobie zdjecia robic zeby nie popasc w depresje :-D :-D :-D
 
Ostatnia edycja:
Zasnelam po 4.00 tez w końcu nic nie zjadla,
Tez w końcu nic nie zjadlam. Ewa probowala rozciagliwosc mojej skory, chyba zaczyna mieć mało miejsca. Wydaje mi sie ze ulozyla sie już główkowo. W nocy miałam wrażenie ze wyciska mi stopki tak w połowie drogi miedzy zebrami a pempkiem. Robiła to tak mocno ze prawie mogłam ja złapać :-D co wyciska stopke to ja w nią "laskotalam" i tak bawilysmy dobry kwadrans.

Dziś mąż obiecał złożyć łóżeczko dla małej (jej pokoik już jest gotowy na wstawianie mebli)
 
reklama
hej brzuszki:)
Widze ze nie tylko ja mam problem ze spaniem... polozylam sie po 24 a wstalam pare min po 3:/ i glodna jak wilk i z poczuciem ze juz jestem wyspana ale sobie mysle jej co ja o tej porze bede robic i na przymus polozylam sie i tak do 8 douki sms mnie nie obudzil bo mojemu zachcialo sie wyznawac milosc o tej porze :)mialam sie polozyc ale juz bym nie usnela wiec zeszlam na dol kawka i do was wpadal ale juz mnie ssie glod wiec trzeba pomyslec o jakims sniadanku pewnie znowu platki bo ostatnio tylko mleczne rzeczy mi podchodza.

Zycze milej niedzieli kochane :*
 
Do góry