reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Corin to nie będzie proste ale to bardzo dobra decyzja!
Nika na pewno nic się nie stało.
Psotka ściskam Cię mocno! Ja sobie powtarzam, ze po 32 tygodniu będzie spokojniej :-)
Balkan widoczne te motocyklowe serca tak mają. Czarek ma na razie zepsuty moduł i nie jeżdzi. Chyba tak sam przed sobą chce mieć usprawiedliwienie, ze nie jeżdzi bo jest zepsuty. A nie ze względu na ciąże ;-)
Buziaki dla wszystkich :-)
 
reklama
Witajcie kochane dziewczyneczki :-) no w końcu jestem. Stęskniłam się troszke za WAMI ale byłam tak pochłonięta urządzaniem sypialni przygotowaniami do świąt że na nic nie miałam czasu...:zawstydzona/y:

Mam nadzieję że u was wszystko OK i dzidzusie zdrowo rosną :-)
Życzę słoneczniego i radosnego dzionka :-D
 
hej Mamuski i Bąbelki!!

mam nadzieje ze wszystkie, objedzone, rozleniwione i szczesliwe:-)?
sisterek:* mam nadzieje ze juz ci lepiej Kochana? i ci ty robiłas o 3 nad ranem przy kompie???:-):-):-)
dodi Laurka - super imie i nie martw sie samotnoscia - jakby co zawsze wesprzemy:*
balkan tez bym sie na mojego wsciekła, kurde no zeby ciezarówke tak denerwowac:-)? ale najwazniejsze ze cały i zdrowy!
psotka doczytałam wczorajsze posty i "widze" ze jest lepiej:-)bardzo sie ciesze:* i oby tak do lipca!!
veronique jesli Mały puka i brzusio nie boli to na pewno wszystko jest dobrze, spokojnie:*
corin pewnie czeka Was nieco trudniejszy czas, bo bedzie nwy domownik, ale to najlepsze co mogliscie zrobic, tesciowa bedzie miec opieke a to bardzo wazne.

witam nowa mamuske!!

reszte mamusiek sciskam na dzien dobry!!
 
Hej Kochane coś wyspać się nie mogę od 5 dni;/ wciąż coś ;/ dziś wizyta u ginka :-)
Balkan Corin czuje sie już ciut lepiej dziękuję Kochane :*
Sisterek ja niestety uspokajałam kaszel ale tak dusił że musiałam wstać i połazić po domu :-( czuje sie taka poobrywana że szok :-(
Niczko musisz uważać Kochana :* Małemu nic pewnie nie jest :-) popukaj do niego i zapytaj :-)
 
Witam kobietki i brzuszki poświątecznie:)
Mówię Wam jaki ja miałam wczoraj Śmigus Dyngus.....( dziś jeszcze z rana też)- zalali nas sąsiedzi!!! Jak zaczęło przed 13 wczoraj cieknąć po podłodze a potem sufitem to w obecnej chwili połowy sufitu nie mamy ehh. A na dodatek od wczoraj nie było wody bieżącej. Mąż wziął wolne bo oczywiście powiedzieli ci ze spółdzielni, że może trzeba będzie kuc i u nas wiec myslałam ze z nerwów padnę i kazałam mu zostać dzis w domu zeby kontrolował sytuację.Na szczęście z samego rana przyszła komisja ze spółdzielni, posprawdzali wszystko u nas i sąsiadów nad nami i okazało się ze sąsiadce odpływ pękł bo prała! wczoraj....Dobrze że była ubezpieczona to nam remont sufitu zrobią chociaż i nie będzimey dokładać.. eehh
Poza tym odpoczęłam, mała wreszcie zmieniła pozycję bo 5 dni walenia po lędźwiach, pęcherzu i szyjce to za dużo:( od wczoraj wali w pępek i okolice uff , znacznie milsze uczucie niż szyjkowe...
Jutro idziemy do pani ginekolog na badanka i pomiary:) Zobaczymy jak Natalcia rośnie pięknie:)
 
wyderko a no leci leci, juz niewiele nam zostało:-)
sestinka wow! to faktycznie lany poniedziałek miałas dosłownie:-)wazne ze sie dobrze skonczyło i bardziej was nie zalało.
 
reklama
Dzięki dziewczyny, za ciepłe słowa. Będzie mnie pewnie nieco mniej, bo teściowa uwagi wymaga wiec z nią siedzę, ale będę zaglądać napewno. :-)

Cieszę się ze z chorutkami juz lepiej.

Sestina, to mieliscie pewnie nerwowe święta.

A ja dziś dumnie wkroczyłam w 3 trymestr :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry