witajcie kochane:-)
ja też jestem na razie za jednorazówkami - szczerze się przyznam że z wygody i oszczędności czasu

a dopiero jeśli się nie sprawdzą, to będę kombinować
dołączam się do grono nie znoszących prasowania ;-)z tego też powodu kupuję w większości rzeczy, które się mało mną, no i raczej dopasowane, więc się ładnie prostują na ciele:-) na szczęście mój mąż sam sobie prasuje koszule, a są to hurtowe ilości, ostatnio nawet zaproponowałam, że jak jestem teraz w domu to mu mogę coś przeprasować, ale grzecznie podziękował, że woli nie

... no ale już niedługo nie będzie wyjścia będę musiała się z żelazkiem przeprosić...
o szczepionkach jeszcze tak szczegółowo nie myślałam gdzie ... na pewno nie będę tylko chciała robić tych skojarzonych - za dużo na raz
a coś tu pisałyście o WZW - jak ja byłam szczepiona i miałam wszystkie 3 dawki to co, to malucha nie trzeba???
a i chciałam powiedzieć, że jest majowy "M jak mama" :-) ale chyba strasznie dużo jest ciężarówek teraz, bo ostatni wczoraj w realu wzięłam...
zgagi nie miałam ani razu - ani przed ciążą, ani teraz, więc moja mała będzie łyseńka jak kolano chyba..
