Corin
Mama Trójki :)
Na razie jestem chora, więc chęci sa jakby niewazne ale pamiętam :-)
Podziwiam was za te grzybobrania... Dla mnie to najwieksza meka. Nie dośc że trzeba wcześnie wstawać, to potem jeszcze trzeba przedzierać się przez krzaki w pozycji stoliczkowej (czyli cały czas zgięte plecy), gdzie w tym przyjemnosć?
Las lubię, owszem ale z perspektywy łąki, tzn ja na łące a las obok ;-)
Podziwiam was za te grzybobrania... Dla mnie to najwieksza meka. Nie dośc że trzeba wcześnie wstawać, to potem jeszcze trzeba przedzierać się przez krzaki w pozycji stoliczkowej (czyli cały czas zgięte plecy), gdzie w tym przyjemnosć?
Las lubię, owszem ale z perspektywy łąki, tzn ja na łące a las obok ;-)
Ostatnia edycja: