Lipiec 2009

[agnieszka...24]

KAMLOTKO jest zagojone,ale wlasnie boje sie..nie wiem..moze jeszcze poczekamy.basen nie ucieknie

Brzoskwiniowa Kasiu...czekam na dane z facebooka allbo sama napisz

 

[kamlotka]

Aga lepiej poczekać i mieć pewność że nic tam się robić nie będzie

 

[olcia85]

Kamlotka- to kupowaliście nowiutki z salonu? musiał mega dużo kosztować, bo to fajne autka. Zazdroszcze:-) A gdzieś na zdjęciach oglądałam te wbudowane foteliki, fajna rzeczi na pewno bezpieczniejsza od takich normalnych fotelików.

Aguś- ja też bym poczekała jeszcze troszkę. Tak dla pewności. Tym bardziej, że pewnie takie małe dziureczki po szwach mogą być jeszcze lekko otwarte przez kilka dni. A pierożkami mogę się podzielić. Tylko niestety nie wyszły takie jak bym chciała. Ciasto super, ale jednak mrożone truskawki to nie to samo co świeże. I jakieś takie mało słodkie....Ale zjeść się da:-) Także już do Ciebie lecą.

 

[agnieszka...24]

No to lapie

mmm pyszne

 

[Brzoskwinkaa]

Kochane wariatki moje dzisiaj już nie wiem, czy do Was będę zaglądała, ale postaram się jeszcze coś skrobnąć..
M. dzisiaj do mnie przyjeżdża.. a jednak także dopóki go nie będzie to będę starała się tutaj zaglądać :-)
a jutro popoludniu na pewno do Was zajrzę :*

 

[justysia85]

WITAM.
Już mogę pisać,uspokoiłam się,a trzęsłam się jak paralityk.
otóż wylicytowałam sobie sukienkę.
tez tak macie ze się trzęsiecie przy końcu aukcji.

Kamila,a dziś ZA TO leń.

nie wiem jak tego posta napisze,bo mała gaździnka mi przeszkadza.
Propos gadziny ,tez dawno jej nie było.

GOTECZKA O tak lata świetlne.
Jak sie uporasz z przeprowadzka i bys zatęskniła za budową to zapraszam do mnie.;-)

A Widze,że tu ostro w nocy ,a mnie nie ma:-(.
i wódeczka,piwko,winko i nawet wirujacy sex.
z TYM ostatnim cos ostatnio kiepsko,jak można to sie nie chce.

Brzoskwinko dzieki za link.
spisałam sobie rozkład dietki o zobaczymy ,jak zadziala to przyjeżdżam i zabieram Cie na kawe mrożoną w POZNIU pyszne są .
A na jakiej dzielnicy mieszkasz jeśli można wiedzieć .?
ja dukana na dluzsza mete tez niet.
oprócz tego ćwiczę.

AGA ,a co z ta twoja siłownia .
napisałabyś mi jakie ćwiczenia wykonywałaś mniej więcej.

piszecie ,ze po paru podskokach ledwo dychacie ,zróbcie sobie to ćiwczenie co ja robiłam.
na razie wymiana wskoczyłam na rower 10min tylko ,ale zawsze coś.
TEZ się ledwo dyszy,jak jeździłam po pól.godz to byłam cala mokra od razu wchodziłam do wanny ,no ale 6kg schudłam po jakimś czasie.
dziśchyba wyciągnę męża choć na chwile noga jeszcze boli,ale ...:-)

A ja nic nie słysze tylko mama i mama.
Julkowi geba sie nie zamyka.

PATRA TOŻ KACPEROS NOSI CIUCHY JAK KAROL,moze bedziemy sie wymieniać.
kAROL MA 4LATA 16kg. i ok 100cm.-104cm.
ciuchy jeszcze na 98.nosi.

EWO Ty i brzuszek to nie możliwe chyba się pomyliłaś.
Ej, a ja sobie pomyślałam ,że to od sprzątania .
Ja cały czas sprzątałam i mam spory,a Ty zaczęłaś i się już robi .
To może być to ,może nie sprzątaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[kamlotka]

Dzisiaj już dosyć cichutko u nas.
Brzoskwinko i jak spotkanko? Mam nadzieję że udane i romantyczne? ;-) Wczorajsze nocne skojarzenia może na coś się przydały? ;-);-)
Justysia Ty i leń za bardzo w parze nie idziecie :-) Tyle co ty masz zapału do sprzątania i ćwiczeń to dużo w porównaniu do mnie no i licytacja to też sport, można się niezle napocić pod koniec aukcji A próbowałaś snajpera aukcyjnego? No i koniecznie pochwal się sukienką, a na jaką to okazję? Czyżbym coś ominęła?
Olcia nie kupowaliśmy z salonu, M w niemczech go wypatrzył, okazyjnie. A w nim 12 poduszek, navi, dwa foteliki, podgrzewane lusterka, szyba przednia, fotele...etc Był "uszkodzony" tak oni twierdzili i wtedy takie auta odrazu idą na sprzedaż, a w rzeczywistości często okazują się to niewielkie usterki które mój M naprawia bez problemu. my tylko tam kupujemy samochody, M wyszukuje je na niemieckich stronach

 

[Stopi69]

Co do samochodow to moge sie pochwalic, ze wczoraj sprzedałam swoje autko.. w sumie bardzo szybko :-) za to ja teraz bede jezdzic Honda civic coupe - marzylam o tym samochodzie kiedys... to taki samochod marzen z mlodosci...i marzenie sie spelniło... W sumie teraz od 2lat marze o Audi A6 lub A8... wiec moze za pare lat i to marzenie sie spełni :-)

Co do aut rodzinnych to polecam Grand Voyagera - super jeździ sie w nim w dlugie trasy (bardzo wygodne auto, w 8msc w ciazy do Wloch nim jechalam i bylo super wygodnie) nic nam sie nie psulo,a mial juz lata swoje... on zrobil wiele tysiecy kilometrow po calej Europie, ciagnac za soba duze przyczepy z łodkami. Mamy tez busa (mercedesa vito). Oczywiscie tezn wiekszy jest, ale na dluzsze trasy starsznie niewygodny... Teraz kupilismy Town&country (dokladnie to jest grand voyager, ale na USA) z DVD (na podroze dla Lenki)
Oczywiscie kupujemy uzywane auta, bo na nowe nas nie stac... polujemy na dobre okazje, za male pieniadze, jak na takie auta, wiec super :-)


GABIAZ mamy tez teraz na stazu MONDEO combi .. ponoc duze, jeszcze nie wiedzialam... tylko nie wiem, ktory rok.. łosiek chce mi go wcisnac zamiast Hondy, ale nie dma sie :-) .. wiec moze w kombi bedziesz szukac.. czy cos wiekszego jeszcze chcesz????


AGNIESZKA ja korzystam z FB, zaraz Cie namierze :-)

OLCIA malej musza zrobci tomografie, gdyz podejrzewaja: guza albo uszkodzenie przesadki mozgowej - wskazuja na to jej problemy na poczatku, zaraz po porodzie, pdoejrzenie niedotlenienia malej w ciazy, wtrona neidoczynnosc tarczycy i uszkodzony nerw wzrokowy... ale spokojonie ja wierze, ze bedzie wszystko ok. Wazne ,ze trafilam na dobrych lekarzy , ktorzy zaczeli wszytsko układac w calosc i zdiagnozowali mala :-)

 

[goteczka]

ale się dziś wkurzyłam na mojego małża... wrrr... no ale nie będę Wam o tym przynudzać wieczorową porą. wróciłam niedawno z kolenego wieczoru ze szmatą i szczotką czyli ze sprzątania naszej chałupki i posłusznie melduję się

justysia ja też kiedyś dostawałam trzęsawki jak kończyła się aukcja - nieraz tak mi się trzęsły łapy że ledwo mogłam licytować - norrrrmalnie adrenalina jak przy skoku na bungee no ale... to minęło :-) ostatnio tyle rzeczy kupowałam przez net (większość rzeczy do domku też) więc... uodporniłam się :-)
...a tak poza tym - to też się budujecie??? jeżeli tak to na jakim etapie teraz jesteście???

agnieszka - zgadzam się z dziewczynami - ja też wolałabym poczekać bo chyba łatwiej o infekcję przez taką rankę pooperacyjną (tak mi się wydaje)

 

[kamlotka]

Witam

Widzę że jeszcze tu nikt nie zaglądał.... Jak Mała wstanie to jadę do mamy, zupkę już ugotowałam-brokułowa.
Słonko ładnie świeci, także pogoda super. Życzę miłego weekendu i pewnie do poniedziałku Laski