Witam cioteczki
U nas noc o wiele lepsza niż wczoraj. Maly obudzil się tylko raz o 5. Dałam smoka, usnął na nowo, pobudka o 6, mleczko i byśmy spali conajmniej do 8:30, ale szwagier zrobił nam pobudkę o 7:15. Ubrałam, więc małego i wygoniłam męża z maluszkiem do teściów. żebym mogła spokojnie ostatnie porządki zrobić
Wczoraj dałam małemu Eurespal i dzisiaj już znacząca poprawa. Kaszelku nie ma, został tylko katarek, ale zabijemy dziada
Zmykam teraz troszke posprzatać bo muszę jest skoczyc do sklepu. Jak zwykle zapomniałam o rajstopach dla siebie
Przy okazji kupie cos małego szwagrowi. Biedak Świąt zbytnio mieć nie bedzie bo rozwodzi się z żoną. Przedwczoraj wyprowadził się zdomu. Trzeba mu cos dac na poprawę humoru więc kupie coś zabawnego
W ogóle same tragedie przed świętami. Szwagier szwagra zatruł się w domu tlenkiem węgla i jest w szpitalu w Sosnowcu w cieżkim stanie. Ten koniec roku nie jest zbyt dobry...
Kochane cioteczki, zajrze tutaj dopiero późnym wieczorem więc:
Boże Narodzenie wkrótce,
więc życzę Wam szczerze
Ciepłych chwil w rodzinie w Wigilijną Wieczerzę
Wszystko w złocie, zieleni, czerwieni
Niech Nowy Rok będzie pełen nadziei
By spełniło się choć jedno z waszych marzeń
Dużo szczęścia i niezapomnianych wrażeń!
By Wam wszystko pasowało,
by kłopotów było mało,
byście zawsze byli zdrowi,
by problemy były z głowy,
by się wiodło znakomicie,
by wesołe było życie!
I coś dla tych niegrzecznych :-) (wersja mniej drastyczna, ta prawidłowa jest troche wulgarna
)
Mikołaj jeździ po świecie,
Twój prezent go w pupe gniecie,
wyrzucił go gdzieś w Bangkoku,
nic nie dostaniesz w tym roku.
Wesołych Świąt!