reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

hej dziewczyny

wczoraj podalam mojej butelke wydudnila 225ml. zageszczona kleikiem ryzowym i w nocy slicznie spala dopiero sie budzi,nawet cyca w nocy nie chciala ciagnac,boje sie ze strace pokarm ale chyba to do tego idzie bo jakos malo go mam moim zdaniem...mezulek robi sniadanie a ja zmykam na szczepienie na 14 i do niuni bo wlasnie sie budzi

pozdrawiam
 
reklama
Dzien doberek! :-) Dzisiaj mielismy o niebo lepsza nocke, maly spal od 21-6 rano chyba z 4 przerwami na mleczko ale i tak super, czuje sie wyspana :-)

vercik jak tam po powrocie? jakies zmiany zauwazylas? i jak tam podroz?

kamlotka wyszly dobre, mi wydawalo sie ze sa malo mokre, ale przyszedl moj maz sprobowal 'pyszne i jakie mokre' :-) ale ja zawsze jestem z siebie nie do konca zadowolona;-) a najwazniejsze ze przepis super prosciutki i nie trzeba nic mikserem mieszac czego moj maly bardzo nie lubi. Dzisiaj chyba zrobie powtorke :-)

Beata82, Vioreczka ciesze sie z wami bo najwazniejsze to zdrowko dla naszych pociech :tak:

jeszcze cos mialam napisac ale Maly wzywa :-) do napisania pozniej
 
dzie dobry mamuśki i dzieciątka:-):-):-)
u nas nocka minęła całkiem nieźle, tzn mała dopiero się obudziła,a poszła spać o 22 więc pewnie jest wyspana, gorzej z mamą, bo bóle krzyża nie chcą puścic i niestety spać nie mogłam od 1 do 5, więc ja jestem totalnie nie wyspana,:-:)-:)-(,

mamusie chyba faktycznie zajęły się już przygotowaniem do świąt bo tu dalej pustki, z jednej strony to dobrze, bo przynajmniej nie ma wiele do nadrabiania, a z drugiej strony już się przyzwyczaiłam, że jak popijam ranną kawkę to was nadrabiam, a teraz to nawet nie ma co.

Weronika napisz jak podróż minęła
Dmuchawiec pochwal się w końcu kurteczką
Vioreczka super że maleńswo zdrowe, gratulacje
Beatka świetnie, ze nereczki pracują bez zarzutu i że wszystko jest oki, no i pochwal się jak ci poszła licytacja, wygrana?? a moze licytowałaś coś czym warto się pochwalić??:-):-):-)
lece do małej bo juz chyba jej się znudziło leżenie samej w łóżeczku no i pewnie brzusio już będzie głodne, więc trzeba butle zrobić
miłego dzionka:tak::tak::tak:
 
Witam się i ja :-)

Dziś znowu cały dzień sama w domku z dzieciaczkami. Wczoraj mąż wrócił po 20, dzisiaj koło 18 będzie :-(

Pogoda do d***, ale nie pada więc może wyjdziemy na krótki spacerek. Ale najpierw jakąś zupkę dla Tomcia wstawić.

Może dzisiaj wreszcie skończymy karteczki robić. Najbliższa rodzina już dostała - osobiście Tomcio wręczał i wszystkim bardzo się podobały :tak:
Teraz trzeba resztę do kopert popakować, zaadresować i nakleić znaczki, no i oczywiście wrzucić do skrzynki.
A jeszcze się nie chwaliłam. Z tyłu każdej karteczki nadrukowałam takie coś:
dsc06520.jpg

Coby wyglądało profi ;-)

Miłego dzionka mamom, dzieciom i całej reszcie :-D
 
Ostatnia edycja:
Hej kobitki. ja melduję się że żyję, i że wszystko ok. Jakoś nie mam ostatnio czasu na BB:wściekła/y: I jestem z tego powodu zła...Co chwilę, goście, goście, goście....buuu. Od soboty mam cały czas mikołaja...i przynoszą te prezenty dla małej. Muszę kupić GIGANTYCZNY karton na te wszystkie pianinka, grające słonie i żyrafy, lalki, misie...a o ciuchach nie wspomnę....:eek:
 
Beata gratuluję pomyślnych wyników badań, tak trzymać :-)
Ewa śliczne te kartki:-D z logo jakiego nie powstydziłaby się najlepsza firma :-D też chętnie bym takie zrobiła, ale jestem beztalencie plastyczne:tak:
Wilsonka szkoda że brakuje Ci czasu na bb, bo pusto jakoś się zrobiło, ale z drugiej strony zazdroszczę tylu prezentów, u nas mała może liczyć tylko na rodziców bo dziadkowie nawet nie zadzwonili na Mikołajki. A to niestety wiąże się z tym,że nie jesteśmy jej w stanie kupić tyle piękności ile byśmy chcieli.
A u nas dzisiaj brzydko, 3 stopnie na dworze, ale nie pada, wiec wyjdziemy na spacer, bo przez to całe zamieszanie nie byłyśmy już tydzień:shocked2:
a i spóźnione życzenia Mikołajkowe

[ame="http://www.youtube.com/watch?v=akrbXv_p_Xk&feature=player_embedded"]YouTube- I jak tu nie kochać Mikołaja... ;-)[/ame]
 
u nas choroby ciag dalszy:wściekła/y::-(
mala ciagle ma katar, ja tez chora:-(
bylysmy dzis w przychodni bo Mari miala miec szczepienie, w niedziele bylismy u lekarza w zwiazku z jej przeziebieniem i powiedzial ze moze byc szczepiona jak nie ma goraczki, wiec udalam sie dzis na szczepienie i mowie pielegniarce co jej jest a ona na to ze lepiej nie szczepic bo jak dostanie goraczki to nie bedzie wiadomo od czego itp wiec ja sie z tym zgadzam, tylko wkurzylam sie bo po co lekarz zapewnial mnie ze moze byc szczepiona:wściekła/y: i ja z tego mojego zadupia, lapie taxi (w ktorej pasy byly za krotkie i mocowalam sie z 15 minut by zapiac fotelik:szok: i zrobilam to ale na hama, normalnie taka bylam wku*******ze zlozylam skarge w firmie, no ludzie zeby fotelika nie mozna bylo zapiac i na dodatek kierowca mi nie pomogl:wściekła/y:)
no to na czym skonczylam...aha ze lapie taxi, mala sie poci w samochodzie, potem taszcze fotelik z moja 7 kilogramowa corka na gore w przychodni tylko po to by uslyszec ze lepiej nie szczepic i znow droga powrotna! jakby lekarz mi to powiedzial to zadzwonilabym i przesunela szczepienie sama. No nic teraz mamy termin na poniedzialek. Oby mala byla zdrowa....
juz nie wiem co jeszcze mialam napisac...oj wkurzona dzis jestem:crazy:
 
To i my się witamy :tak::tak: Mała sobie drzemkuje :rofl2:

Noc ok, tylko byłoby lepiej gdyby mamusia wcześniej się kładła do łóżeczka :sorry: No ale jest dobrze.

vioreczka nie wiedziałam że Mikołaj taki rozrywkowy :-D:-D

Ewa85 super to wygląda :tak:

adudz82 to nieciekawie z tym krzyżem masz, ale mam nadzieje że to minie, a od czego tak boli??

annie22 to może podrzuc przepisik na wątku kulinanym ;-)

maylah to wracaj do nas szybciutko i opowiadaj co i jak, no i wyśpij się kobitko :tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Kochane!
Normalnie jestem w stanie bliskim euforii:-D
Poszłam dzis oddac buty do szewca, zeby mi je odratował i zaliczyłysmy spacerek + chodzenie po ciuchach. I co?I znalazłam śpiworek dla małej, piekny z Prosiaczkiem, a co najwazniejsze -nowy z metka za jedyne 12zł:-D:-D:-D Tamten pofarbowany odprał sie vanishem, ale nie całkiem tzn zeszły plamy, ale kolorek nie jest juz rózowiutki jak poziomki ze smietana, tylko niestety szarawy i brzydki. Jednym słowem wyglada jak szmata:-(No ale teraz mamy nowy, za 12, a nie 100zł:tak:śliczny i odrobine wiekszy czyli taki jaki był nam potrzebny. Hurrra!!!
Ale na spiworku sie nie skonczyło......:no: łacznie wydałam na ciuchy ponad 100zł, ale nie załuje. Co prawda niektóre bluzeczki sa na taka mniej wiecej roczna Zosie, ale sa super. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem cenami nowych rzeczy załamana, sa tak drogie:szok: a dziecko z nich po miesiacu wyrasta. Poza tym jakosc tych ciuchow raczej pozostawia wiele do zyczenia.Wiec ubieramy sie czesciowo w ciuszki ciuchowe:-D:-D.

Wychodzac zrobiłam sobie zdjecia w tej mojej kurteczce, zgram je i wkleje do podziwiania:tak:.

Ewa znaczek firmowy kartek jest super!:tak:A pierniczki cudne!
Co ja mialam jeszcze napisac?....zapomniałam.:-D To pewnie przez ta euforie.
Biore sie za obiadek- wołowina duszona z warzywami:tak:

A swoja droga naprawde strasznie u nas pusto...
Buziak!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Oj pusto pusto... ale wieczorami się zawsze rozkręca ;-)

U nas nici ze spacerku, bo zaczęło padać i tak pada i pada... ehh...
W zamian za to wstawiłam pranko, posprzątałam już część garderoby i mały porządeczek w ciuchach do prasowania zrobiłam... znalazłam nawet swój welon, którego ostatnio szukałam, coby przyszłej bratowej pokazać.

No nic... ide gotować makaronek do "rosołku" mojego synusia :-)
 
Do góry