reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

maylah Jeśli karmisz piersią to muszę ci powiedzieć, że ciężko, żeby dziecko się od ciebie zaraziło... mój Tomasz nigdy ode mnie się nie zaraził (dopóki go karmiłam)... Adasiek też jako jedyny ostatnio przetrwał domowy szpital (ja, Tomek i mąż byliśmy chorzy)... podczas karmienia dzieci dostają przeciwciała z mlekiem matki i podobno nie zarażają się od niej.
 
reklama
maylah Jeśli karmisz piersią to muszę ci powiedzieć, że ciężko, żeby dziecko się od ciebie zaraziło... mój Tomasz nigdy ode mnie się nie zaraził (dopóki go karmiłam)... Adasiek też jako jedyny ostatnio przetrwał domowy szpital (ja, Tomek i mąż byliśmy chorzy)... podczas karmienia dzieci dostają przeciwciała z mlekiem matki i podobno nie zarażają się od niej.

Niestety Ewa nie karmię piersią ( skaza), dlatego sie martwię właśnie,żeby się nie zaraził, dziś dużo się nim moja mama zajmowała, bo ja nie miałam sił nawet
 
witam sie wieczorowa pora, wczoraj mala poszla spac po 8, o 6 dalam butle bo jeszcze spala i obudzila sie o 9.40:szok::szok::szok::szok:
szok!
dzis tez smacznie spi, zobaczymy czy pobije rekord:-D

piszecie o wieku...mi 26 stuknie w styczniu:-)
milego wieczoru
 
He to ja jeszcze starsza jestem , bo w marcu mi 27 stuknęło!
no to ja jestem najmłodsza z 27latek:-) bo z 25 lipca
A muszę powiedzieć, że na wekend aż do 10 listopada pojechaliśmy do rodziców i codziennie jesteśmy u innych:-(, ale odwiedziliśmy już moich, tatę mojego K, a jutro mamę mojego K.
Za to mogę się pochwalić,że mój K zrobił mi niespodziankę i zafundował mi sobotę w spa:-D Masaże, maseczki, pedicure, manicure, fryzjer z farbowaniem- totalny relaks. A małą w tym czasie niańczył tata i prababcia:tak:
 
No i rzeczywiscie to nie okres bo mi tak krew z pecherza leci! :zawstydzona/y::-:)wściekła/y: Dzisiaj szoruje do lekarza... ehh stracha mam takiego po moich majowych przygodach z nerkami ze szok... Byleby sie tylko szpitalem nie skonczylo bo bedzie final :-(

vioreczka ojeju zazdroszcze :tak: fajny maz (partner) ;-):-D
BeataZ a tobie zazdroszcze spania malej :-D

Milego dnia i trzymajcie kciuki
 
hej dziewczyny mi stuknie w lutym 28:-):-):-)

mój maluszek urodzil sie jak mialam 27 lat i urodzila sie 27.07 z mezem poznalismy sie 27.11.1998 lubimy liczbe 27 czesto powtarza sie w naszym zyciu:-):-):-):-)

milego dzionka
 
Witam się i ja :-):-):-)
no to widzę, że sporo nas tu jest z rocznika 82:tak::tak::tak: fajnie ;-);-);-)

u nas nocka minęła całkiem dobrze, córcia spała od 22 do 5.30, trochę pogadoliła po swojemu i jeszcze przysnęła, no i w sumie o 7.00 była już pełna werwy i ochoty na zabawę, no ale dwie godziny wygłupiania się z mamą chyba ją zmęczyły bo właśnie zasypia i pewnie utmie sobie 20-30 min drzemkę. U nas jest w miarę ciepło, ale niestety zanosi się drugi deszczowy dzionek więc jeszcze nie wiem czy ida się nam spacerek zaliczyć.miłego dnia życzę wszystkim:-):-):-)
 
ja się urodziłam w 1984 i 4 dni po porodzie miałam 25 urodzinki:)

Dziewczyny, ja mam już 38,6 gorączki, wzielam jakieś leki na zbicie gorączki, ale nic nie działa, boję się zeby małego nie zarazić, w sumie nie mam kataru ani kaszlu, tylko to cholerne gardło mnie boliiii

jeśli karmisz piersia możesz wziąść pylargine.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Annie - krew z pęcherza??? :szok:Masakra jakaś. Idź szybciutko do lekarza i nie martw się, na pewno będzie dobrze. Trzymam kciuki i zyczę zdrówka.
A krwawienie śródcykliczne nie musi oznaczać, że pojawiła się już płodność, ale może. Znów trzeba temperature mierzyć,żeby to stwierdzić. Pozdrawiam!

Zapomniałam się pochwalić:-)
To już drugi dzień jak ucze Zosię samodzielnie zaspiać. Wczoraj miałam niezłego doła po wysłuchaniu ponad półgodzinnego płaczu. A dziś już druga dzremka i mała nawet nie zajęczała. Kładę, okrywam kocykiem, oczka się zamykają i śpi. Dla mnie bomba!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry