reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Magduska - ale mi smaku narobiłaś na tę kapustę ;-) normalnie jak będę wracac z pracy to sobie kupię :-)
Lucy - Southampton-Bournemouth - super region i rewelacyjny klimat, mam nadzieję że Wam się uda :-)
natlev - poki co panuję nad chęcią kupowania słodkich maleńkich ubranek żeby nie zapeszyć, ale nie mogłam się pohamowac przed oglądaniem wózków i mebelków ;-) raaany, drożyzna straszna ;-)

Co do mdłosci to raczej nie mam z nimi problemów - tylko wczoraj w samochodzie myślałam że mi żołądek przez gardło ucieknie...
Za to upodobania kulinarne zmieniają mi się w strasznym tempie - 2 dni temu miałam niesamowitą ochotę na lasagne ze szpinakiem i białym serem więc poprosiłam mamę która ma wiecej czasu ode mnie żeby ją zrobiła. Wczoraj jak już po nią pojechałam to zdecydowanie ochota mi przeszła... Niestety musiałam część wciągnąć na kolację a dziś na obiad i jeszcze zostanie, bo mój mąż do ust takich rzeczy nie bierze a ja nie mam sumienia wyrzucić do kosza kilku godzin pracy mojej mamy...

Dziś rano zrobiłam badania - podstawowe i zafundowałam sobie progesteron i betaHCG (a co! jak się kłuć to na całego ;-)) bo mi lekarz nie chciał dać skierowania... Widzę że już zaczynam nie szczędzić wydatków na Maleństwo, aż się boję co będzie później :-D
Troszkę się stresuje tymi wynikami, ale tylko troszkę ;-)
 
reklama
Moja znajoma ma turystyczne z bajerami i bardzo je chwali,my duzo podrozujemy wiec chyba takie kupimy,zeny dziecko czulo sie jak w domku.Ale takie zwykle drwniane z urocza posciela ma swoj urok.
 
Sam ja na początku miałam drewniane łóżeczko ale po przeprowadzce nam sie rozwaliło i kupiłam turystyczne więc mam porównanie:tak:
Drewniane wygląda ładniej ale turystyczne jest bardziej praktyczne:tak: Dla mnie głównym argumentem byo to że jak maly zaczął wędrowac przez sen to w tym drewnianym nogi plątały mu sie między szczebelkami i ja bałam się że sobie któregoś dnia złamie albo coś:baffled::baffled::baffled:
U nas maleństwo przez pierwsze dwa miesiące będzie spało w takim koszyku a potem pójdzie do tego turystycznego po Marcelku:tak:

Natlev ja bym mogła spac cały dzień:szok::wściekła/y: Żeby jakoś funkcjonowac w dzień chodzę spac wcześniej poprostu:tak:
 
A ja dziś się bardzo dobrze czuję. Tak jak się czułam z chłopakami, tylko twarz mam jakąś taką w krostkach. Cera mi się popsuła.:-(
Łóżeczko to prawdopodobnie będzie po Jaśku i jemu kupimy nowe, Ja mam takie duże tzw.kombajn, czyli samo spanie ma wymiary 70X140 cm, i jeszcze szuflady pod i z boku dwie i bardzo wysoka półka na przewijak.Wózek mam głęboki i wysoką spacerówkę Emmaljungę ( czy jakoś tak się pisze;-)), spacerówkę PeggPerego też mam taką parasolkę, śpiwory, chuśtawka jest, brakuje mi tylko przewijaka i leżaczek mam zniszczony bo Janek nadal się w nim kładzie, a jest jeszcze po Jacku:szok:. W między czasie miało go jeszcze jedno dziecko.:tak:
 
Witaj monixxx, łezki mi poleciały jakoś tak po twoim poście (dzisiaj płaczliwa jestem). Z całego serca Ci życzę, aby teraz się udało i masz rację nic nie dzieje się bez przyczyny. Będę trzymać kciuki.

Witaj ewelinka, natlev i zapraszamy do lipcówek.

Lucy trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze, daj znać po wizycie.


Wiecie, ja nie robiłam bety nigdy i jak tak czytam o Was, Waszych historiach, obawach, jak do tej pory byłam spokojna, to teraz wkradł się niepokój, zaczynam się dopatrywać brak objawów, boje się o moje maleństwo. Chyba mam gorszy dzień:-(
 
A własnie , turystyczne łóżeczko też mamy, więc na dobrą sprawę, nawet i tego nie muszę kupować. :tak: Ale jestem oszczędna.;-)
 
My łóżeczka pewnie zafundujemy 2 - jedno drewniane ale takie które można przerobić na tapczanik, a drugie turystyczne bo sporo jeździmy, poza tym zauważyłam u znajomych że jest bardzo praktyczne.

Śpioch mnie łapie różnie w ciągu dnia, ale obowiązkowo ok 18 i trzyma dopóki nie pójdę spać, czyli ostatnio ok 22. Chociaż i tak następnego dnia od rana chodzę nieprzytomna. Śmiesznie trochę bo zawsze byłam nocnym markiem i żadko szłam spać przed 23 a teraz 22 i ledwo żyję. Nie wiem jak dzis do "Gotowych na wszystko" doczekam ;-)
 
reklama
Ja mam wózek X-lander spacerówkę i parasolkę a do tej spacerówki muszę dokupić tylko gondolę i mam z głowy, łóżeczko oddaliśmy do domu samotnej matki przed przeprowadzką, nie mieliśmy tego gdzie schować, więc albo kupimy nowe albo będzie dzidzia najpierw w kołysce a później w turystycznym po Michale (stoi u teściów) jeszcze nie wiem, zacznę się tym martwić w maju :-) Ciuszków też mam mnóstwo po MIsiu no ale jeśli się okaże dziewczynka to już zaszaleję :-)
ewelinka to gratulacje :)
 
Do góry