reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Heh tak to jest, jak się wezmę za czytanie i przebiję się przez te wszystkie posty to zapominam co chciałam napisac:zawstydzona/y::rofl2:

Lucy trzymam mocno kciuki za męża:tak: Jakby co to pewnie i tak wybieracie sie do Londynu a to daleko odemnie:-(

Tomtom pochwal się wynikami betki:-) Na pewno będzie super wielka;-):tak:

Impresja Wiosenna mi narobiłaś smaka tą pastą jajeczną:sorry2: chyba sobie taką zaserwuję zaraz:tak:

Monia witamy wśród nas:tak: https://www.babyboom.pl/forum/ciaza-porod-polog-f14/jak-wstawic-suwaczek-78/ tu znajdziesz co i jak z suwaczkami:-)

Calla ja używam laptopa:tak: Czasami trzymam na kolanach ale nie są to jakiś długaśne godziny żeby mogło zaszkodzic:-)

Resztę dziewczyn gorąco pozdrawiam:tak:


Wczoraj mieliśmy spięcie z moim ślubnym i poszłam sobie wcześniej spac:tak: Przynajmniej jestem teraz wyspana:-D Ach, faceci..........:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::rofl2:
 
reklama
Goteczka dzięki za radę, postaram się pamiętać o przytrzymaniu brzucha przy kichaniu.
Cieszę się, że wszystko u Ciebie dobrze.
Ja mam tak samo jeśli chodzi o serduszko. Mam nadzieję, że zobaczę je 8 i wtedy będę spokojniejsza i podzielę się nowiną z rodzinką.

Izabell a mnie właśnie wzięło na rybę po grecku, na szczęście na dole mamy bar, właśnie sobie wcinam.

Dublinianka ja ani teraz, ani w pierwszej ciąży nie schudłam, ale czytałam, że to się zdarza w pierwszym trymestrze. Zwłaszcza jak męczą mdłości, albo wymioty.

Kaśka ja też więcej jem niż przed ciążą. Na razie przytyłam 2 dkg, ale boję się, że to dopiero początek.

Wszka pisz, pisz, pisz.

Calla mnie też przestało ciągnąć do kawy. Czasem wypiję jedną filiżankę z dużą ilością mleka, ale to tak bardziej dla towarzystwa.
Co do toxo od ryby to nie mam pojęcia.
Jeżeli chodzi o laptopa, to ja czasem korzystam z niego na kolanach. Głównie w weekend. W tygodniu pracuję 8h przed kompem, więc w domu staram się już nie siadać. Powiem szczerze, że sama się zastanawiałam czy to może szkodzić.

Magduska śliczna kruszynka, gratuluję.

Lucy trzymam kciuki za męża.

Tomtom ja mam to samo, zasypiam wieczorem na siedząco.



Ja nadal przeziębiona, czuję się coraz gorzej. W weekend będę się leczyć domowymi sposobami, a jak nie pomogą to w poniedziałek idę na zwolnienie. Nie wiecie czy można w ciązy łykać tran?? Ja jakaś osłabiona jestem i wszystko szybko łapie.
 
Cześć czwartkowo:tak:

Chyba po południu pojadę zrobić betę bo jakaś jestem niespokojna od wczoraj:-(
Pisałyście tutaj o swoich wynikach bety i najmniejsze były w okolicy 480 chyba.
U mnie pierwsza beta wynosiła 57 jednostek a po 2 dniach 118 jednostek.
Niby w normie jak dla wczesnej ciąży, niby był przyrost o 100% po 48 godzinach, ale jakoś tak się zaczęłam martwić, bo ustąpiły mi mdłości, ciągle mnie boli brzuch:-(
Smutno mi się zrobiło:zawstydzona/y:

Izabela
Twoja fasolka jest bardzo duża jak na 8 tyg, poważnie! Mam USG z pierwszej ciąży z podobnym bąbelkiem, tylko że było ono robione w 11 tyg.
Zazdroszczę:zawstydzona/y:

W ogóle zazdroszczę Wszystkim z Was, które słyszały już serduszka a nawet tym, które widziały pęcherzyki. Ja ciągle czekam...

eeeeeeeeee, nie będę smucić...
 
Dzień dobry!
U nas pogoda deszczowa, wietrzna, nie zachęcająca do spacerów.

Ja porządek z moją "klawiaturą" zrobiłam u dentysty przed tą ciążą. Tak mnie wzięło na dentystę, że postanowiłam zrobić generalny remont i oto wszystkie ząbki mam zrobione, jakbym czuła że zajdę.:-)
Tomtom czekamy na wyniki oczywiście.
Sylwia a propos spięcia z mężem, to się nazywa widzieć dobre strony złych sytuacji:-)
Sam , Kaśka i inne chorowitki zdrowia życzę i polecam mleko z miodkiem, czosneczek (jeśli wam się nie zwróci;-))
 
No właśnie ze mną to taki poblem, że mleka z miodem nie przełknę, czosnek a i owszem, ale potem trzy dni mi się przypomina i nie mogę się pozbyć smaku z ust. Dlatego sie tylko faszerowałam sokiem malinowym, bo grzanym piwem, to raczej nie teraz.;-)
 
e_mama idź zrób tą betkę:tak: bedziesz spokojniejsza:-)

Impresja Wiosenna lepiej widziec dobre strony niż się denerwowac:-D Kiedyś bym płakała przez trzy dni ale na szczęście zmądrzałam:tak:
 
Impersja Wiosenna ja na samą myśl o tym zestawie, mleko, czosnek, miód, mam ciarki na plecach:baffled:.
 
... Byłam wczoraj u dentysty, na szczęście nie bolało:-). Moja ginka mówi, że spokojnie można robić znieczulenie (bez adrenaliny), ale póki nie boli, to nie korzystam. A wy co o tym myślicie, chodzicie w ciąży do dentysty, czy czekacie na rozwiązanie i dopiero potem? Ja niestety w pierwszej ciąży bardzo zaniedbałam, a potem przez całe karmienie piersią (rok) nie mogłam pić mleka ani jeść żadnych nabiałów, bo mały ich nie toleruje i mi się wszystkie zęby posypały.Ginka jak miałam wątpliwości czy można leczyć, powiedziała, że to bardzo ważne, bo od niektórych problemów zębowych można nawet poronić, więc się wziełam w garść i chodzę.:tak:


Ja też polecam dentystę w ciązy - bo potem moga byc problemy. A ponoć zwiekszone zapotrzebowanie na wapń dzidziusia sprzyja psuciu sie zebów.Ja byłam w ubiegły piatek i jeszczeczekajaą nnie kolejne wizyty. Mam nadzieje ze się uporam ze wszystkim zanim dzidzius sie urodzi.
Co do znieczulenia to moj stomatolog powiedział ze w pierwszym trymestrze ciaży nie poleca i nie bedzie mi leczył tego co musi znieczulac ale to co dam rade wytrzymać to zrobi - Jeszcze jedna plomba a potem jak juz bede mogła się znieczulac to rwanie 2 ósemek brr . Inny aspekt dentysty to ze czasami trzeba zrobic rentgen zeba - a to niestety tez nie jest obojetne dla ciązy. Mam nadzieje ze uda mi sie tego uniknąć
Pozdrawiam wszystkie które lecza zeby w ciązy i te które nie musza tez ;-)
 
Witam się czwartkowo. I BARDZO DZIĘKUJĘ.
Za wszystkie dobre rady i dobre zyczenia. Czasem Mnie tak dopada, gdy sobie przypomnę ostatnie zdarzenia z mojego życia. Kiedyś wydawało mi się ,że takie rzeczy dzieją sie owszem, ale nie Mnie.

Jutro USG. Wierzę ,że zobaczę już serduszko. To będzie 7t2dc. życzę sobie śmiać się kiedyś z moich obaw.

Serdecznie pozdrawiam, będę do was zaglądała.
 
reklama
Witam Was kochane dziewczyny. Lipcowe mamusie:-) . Skromniutko się do Was dopisuję. Chciałabym Wam opisać w skrócie moją historie, pewnie jedną z wielu ale nie mam się komu zwierzyć, ponieważ o tym że jestem w ciąży na razie nie chciałabym Nikomu mówić, prócz swojego męża oczywiście , On już wie
Więc jestem po poronieniu, mam 24 lata i to była pierwsza moją ciąża. Kiedy zobaczyłam krew na mojej bieliźnie, przeżyłam szok, było to najgorsze dni w moim życiu, do Tego nie miałam z kim porozmawiać o tym, ponieważ od ponad roku po ślubie przeprowadziłam się do wioski mojego męża, gdzie mieszkam z teściami i prócz nich praktycznie nie znam, a nie będę się zwierzała teściowej(chodź bardzo ją lubię), i dlatego było mi wyjątkowo trudno, ale postanowiłam sobie ze nie będę o Tym myślała bo musze sobie jakoś sama poradzić, żeby się nie załamać. Dobra koniec użalania, to jest na forum na którym mamy się cieszyć :-)
Odczekaliśmy 3 miesiączki, i zaczęliśmy próbę, tak jak w poprzedniej ciąży, za pierwszym razem nam się udało :-)jestem szczęśliwa, ale ostatnie przeżycia tłumią moja radość, jest strach i obawa…. Ale wierzę, wierzę ze wszystko dobrze się skończy, codziennie się o to modle. Boję się tylko ponieważ pobolewa mnie w pachwinie i kuje w tych okolicach.
Na dziś umówiłam sobie wizytę bo troszkę się martwię o te bóle, i w ogóle jestem ciekawa co się dzieje w moim ciele, i czy wszystko jest w porządku z moja fasolką. Według obliczeń w Internecie jestem w 5 tygodniu, a mamusia praktykującą zostanę 23 lipca.
Boję się tej wizyty jak nigdy, pewnie jak będę siadała na fotel do badania to serce będzie mi chciało wyskoczyć.
Dziewczyny mała prośba trzymajcie za mnie kciuki o 17:15, by wy jedyne wiecie jak to jest.
Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie.:-)
 
Do góry