reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

ja tam mogę przeżyć i przecierpieć wiele nawet jak boli byleby nic złego sie z maluszkiem nie działo... wszystko przetrzymam....
Anika
pewnie jest w tym wiele racji co piszesz że czasem bardziej panikujemy niż faktycznie boli, ale wiesz jak jest, nosimy w sobie dzieciątka i chcemy zeby było im jak najlepiej
Dosia
ból kolki nerkowej jest chyba inny, bo jak byłam w szpitalu jedna dziewczyna miewała takie ataki i uwierz że to było okropne, płakała z bólu bo nie mogła tego znieść, także przy takim bólu żadna z nas by nie szła po nospę tylko dzwoniła po karetkę

wszędzie piszą że może boleć, że pewne bóle są normalne i problem jest tylko jeden jaki ból jest normalny a jaki jest groźny:confused:
Ale fakt jeśli brzuch twardnieje i to się utrzymuje to trzeba się udać do lekarza

Iwon
gratuluję synka:-):-):-):-)
 
reklama
Hej kobitki witam się popołudniowo.
Kolejny dzień pełen roboty.... Już niech się skończy ten tydzień, bo mam dosyć. Niech przyjeżdża ta cholerna kontrol i będzie spokój na kolejny rok.... Jestem zmęczona siedzieniem przy papierach, żeby jakiś cholerny biurokrata miał wszystkie dok. jak chce. Całe życie spędzają za biurkiem i się czepiają pracujących w terenie:baffled: Ale jeszcze do piątku...
A dziś czeka mnie kolejne zarywanie nocy... W sobotę nie ruszę palcem...będę leżeć plackiem w łóżku aż mi obrzydnie to leżenie...
Ale koniec marudzenia, już lepiej trochę.
Iwon gratuluję synka:-D:tak:
I wsztstkim życzę miłego wieczorku w dobrych nastrojach i bez bólu:-):happy::happy:
 
no prosze iwon siedziala cicho na forum i od razu z taka wiadomoscia sie odezwala. gratuluje skarbie.
Robaczku ja kolke nerkowa mialam przy pierwszej ciazy. z bolu nie wylam ale przechodzilo dopiero jak sie polozylam. bolal mnie caly bok, najgorzej bylo przy chodzeniu. a przeszlo po 2 kroplówkach w szpitalu.
 
Hej, hej! Udalo mi sie dopasc do komputerka:-)

Anika, ja Ci podesle moja Magde na wymiane, wstaje w okolicach 6, wiec dzis spalam tylko niecale trzy godziny, a jeszcze taki dlugi dzien przede mna, no i noc:baffled:
Ja podobnie jak Ty, teraz jeszcze nie przeczytalam ani jednej gazetki ciazowej, zdaje sie na intuicje.

Robaczku, nie wydaje mi sie, ze calkowita rezygnacja ze slodyczy bedzie dobra, moze chociaz domowe ciasto?
Mi mezulo wczoraj oznajmil, ze chyba faktycznie powinnam rozpoczac post (nie jadam wiecej slodkiego niz wczesniej, zawsze wolalam pierogi ruskie od czekolady:happy:) , bo mam gigantyczny brzuch, a to dopiero polmetek i wlasciwie najwiekszy przyrost dopiero sie zacznie. Martwie sie tym, ze potem bede jeczec, ze jestem gruba. A ja wcale nie przesadzam z jedzeniem, tylko On jak wraca z pracy, to ja akurat obiad jem.
 
Witajcie kobietki!

Widzę, że napięcia wizytowe nas nie opuszczają. Ja dopiero idę 19 marca, chyba do tego czasu uskwierknę.
Dziś w pracy, druga zmiana, ale jest nie najgorzej, ludzie chyba posypują głowy popiołem. Ja dziś byłam rano, na obiadek zjadłam śledzia, więc poszczę na całego :rofl2:
 
witam, ja dzis te po wizycie mam nastepna wizyte na 18 marca i dzien wczensiej mam isc na usg :] no i badanie krwi bleh.pozatym serduskzo wali jak oszalałe :]

Iwon gratulacje :]
 
Kasiurku super, że wszystko oki z dzidzią.
Ja wyleżałam się przed tv i towarzyszył mi dostojny Kot o tajemniczym imieniu Prezes:-):-):-):-) ale, ze już nie ma zębów to z buzi wisiał mu język i nie chciało mi się na niego patrzeć. Ale tak to to jest słodki.
Ja wytrąbiłam cały nektar z porzeczek (Biedronkowski-polecam) i nie wiem czy nie był za zimny, bo gardło zaczyna mnie drapać no ale może zbieg okoliczności.
 
reklama
Do góry