reklama
Witam się z Wami serdecznie.
Przyznam się (bez bicia ;-)), że nie dam rady nadrobić tych wszystkich stronic, które pojawiły się na forum podczas mojej weekendowej nieobecności . Ja przez ostatnie dwa dni pobiegałam sobie nieco po centrach handlowych, jak wracałam wieczorkami do domku to padałam ze zmęczenia.
Przyznam się (bez bicia ;-)), że nie dam rady nadrobić tych wszystkich stronic, które pojawiły się na forum podczas mojej weekendowej nieobecności . Ja przez ostatnie dwa dni pobiegałam sobie nieco po centrach handlowych, jak wracałam wieczorkami do domku to padałam ze zmęczenia.
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
Iwon niezle Was zasypało. u nas tez sporo sniegu ale nie az tak.
Mamusia zazdroszcze tego biegania po centrach. u mnie niestety nie ma takiej mozliwosci. ale po wizycie u gina, jak wszystko bedzie dobrze to wybieramy sie z mezusiem do Krakowa takze mam nadzieje ze sobie to odbije...
ja melduje ze mieszkanko posprzatane. czekam az podlogi wyschna i biore sie za obiadek. dzis serwuje spagetti, bez miesne.
nie wiem skad we mnie dzis tyle energii. ostatnio krucho z nia bylo u mnie.
pozdrawiam
Mamusia zazdroszcze tego biegania po centrach. u mnie niestety nie ma takiej mozliwosci. ale po wizycie u gina, jak wszystko bedzie dobrze to wybieramy sie z mezusiem do Krakowa takze mam nadzieje ze sobie to odbije...
ja melduje ze mieszkanko posprzatane. czekam az podlogi wyschna i biore sie za obiadek. dzis serwuje spagetti, bez miesne.
nie wiem skad we mnie dzis tyle energii. ostatnio krucho z nia bylo u mnie.
pozdrawiam
Witajcie!
Anika przykro mi.....
Wszystkim chorowitkom życzę zdrowia!
Dziękuję za poprawę humoru. Proponuję założyć wątek z tego typu rzeczami, zaraz to uczynię.
U mnie ok, ale lecę czytać co u was.
Acha - wczoraj mąż mi zafundował coś na poprawę humoru po nieudanych walentynkach
Anika przykro mi.....
Wszystkim chorowitkom życzę zdrowia!
Dziękuję za poprawę humoru. Proponuję założyć wątek z tego typu rzeczami, zaraz to uczynię.
U mnie ok, ale lecę czytać co u was.
Acha - wczoraj mąż mi zafundował coś na poprawę humoru po nieudanych walentynkach
i ja sie witam popoludniowo
dziaisj w pracy podpisalam papierek ze od 1 kwietnia na urlop odchodze... i tak wlasnie do mnie dotarlo ze ten lipiec wielkimi krokami sie zbliza juz sie doczekac nie moge;-);-)
szybko minelo jak narazie
dosia u mnie tez spagetti, ale z miesem bo moj pan z miechem za pan brat:-):-):-):-)
ja wlasnie zajadam obiadek i zaraz mykam z bratemi mamuska na basen
milego popoludnia i wieczorku zycze kobiecinki
dziaisj w pracy podpisalam papierek ze od 1 kwietnia na urlop odchodze... i tak wlasnie do mnie dotarlo ze ten lipiec wielkimi krokami sie zbliza juz sie doczekac nie moge;-);-)
szybko minelo jak narazie
dosia u mnie tez spagetti, ale z miesem bo moj pan z miechem za pan brat:-):-):-):-)
ja wlasnie zajadam obiadek i zaraz mykam z bratemi mamuska na basen
milego popoludnia i wieczorku zycze kobiecinki
dosia24
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2008
- Postów
- 1 876
Natalia moj mezus do tej pory to nie ruszyl niczego jezeli nie bylo w tym miesa, ale ostatnio przeszedl na diete nie laczenia wedlug Tombaka wiec musze zmienic gotowanie. ale wcale mi to nie przeszkadza bo ostatnio nie przepadam za miesem. wole warzywa i owoce.
Monia_lipiec2009
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2008
- Postów
- 626
Witam po weekendzie
U mnie walentynki bardzo miło mineły. Mężuś przyjechał z nocki z piękną różyczką wieczorkiem uszykował pyszną kolację, po której odpłynęłam na jakieś 2 godzinki. Na szczęście moje kochanie nie było złe W niedzielę zakupki na wyjazd i do domciu. Odwiedziny u siorki i szwagra i tak późnym wieczorkiem wróciliśmy i nie miałam sił na nic.
W czwartek rano wylatujemy do Irlandii pewnie do powrotu nie będę miała czasu zajrzeć co u was słychać choć się postaram. Obiecuję że jak tylko pójdę znów na L4 a planuję od najbliższej wizyty częściej będę do was zaglądać.
Wszystkim chorowitką dużo zdrówka. Wizytującym samych dobrych wiadomości i miłych widoków dzidziusiów :-):-)
Anika wyrazy współczucia
U mnie walentynki bardzo miło mineły. Mężuś przyjechał z nocki z piękną różyczką wieczorkiem uszykował pyszną kolację, po której odpłynęłam na jakieś 2 godzinki. Na szczęście moje kochanie nie było złe W niedzielę zakupki na wyjazd i do domciu. Odwiedziny u siorki i szwagra i tak późnym wieczorkiem wróciliśmy i nie miałam sił na nic.
W czwartek rano wylatujemy do Irlandii pewnie do powrotu nie będę miała czasu zajrzeć co u was słychać choć się postaram. Obiecuję że jak tylko pójdę znów na L4 a planuję od najbliższej wizyty częściej będę do was zaglądać.
Wszystkim chorowitką dużo zdrówka. Wizytującym samych dobrych wiadomości i miłych widoków dzidziusiów :-):-)
Anika wyrazy współczucia
Dziewczyny pomóżcie wstawić suwaczek, robię wszystko wg instrukcji ale nie wiem jak wstawić i zapisać w sygnaturze kod. Cały czas pojawia się napis invalid file i wcale nie mam kodu złożonego z 3 linijek (jak to jest napisane w instrukcji) tylko krótszy. Wy macie takie fajne suwaczki. Ja rzadko piszę bo nie mam czasu. Długo pracuję i już też odliczam czas kiedy pójdę na zwolnienie. Pozdrowionka
reklama
ja znowu na króciutko - może później postaram się ponadrabiać zaległości - na razie za mną kolejna noc i kolejny dzień wyjęty z życiorysu okazało się niestety że niewinnie zaczynający się katarek przerodził się u mnie w paskudelne zapalenie ucha i z bólu chciało mi się już chwilami wyć - drugie ucho mam 'na pograniczu' stanu zapalnego więc też daje w kość. No i... ostatecznie mam antybiotyk ale na szczęście to już II trymestr bo to w sumie - jak stwierdził p. doktor najlepszy czas na chorowanie w ciąży (tzn. najbezpieczniejszy i stosunkowo dobry do leczenia) no i ... antybiotyk też jest dla ciężarówek. Także... damy radę! mam nadzieję, że już będzie z górki i chociaż ta 5ta nocka okaże się 'senna'.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 691 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 111 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: