reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Badanie cukru jeszcze przede mna. Z Madzia mialam robione dwa razy, bo wynikow z Pl nie respektowali i tu robilam jeszcze raz, ale nie bylo to takie straszne jak w Pl, bo dostalam soczek pomaranczowy, kolejne pobranie krwi mialam po godzinie w obu przypadkach.

Asia, nie denerwuj sie, nic na sile, moj maz tez nie chce isc na porod, jednak zaczyna sie lamac, poza tym ktos bedzie musial mnie zawiezc. Chyba, ze sprawdza sie przewidywania kolezanki, z ktora pracuje i trzeba bedzie prosto z roboty do porodu jechac.:-D
 
reklama
A u nas na południu zawierucha śnieżna od rana! Sypie i końca nie widać........
Za chwile jak tak będzie to będą krzyczeć że to jakaś klęska nas dopadła. Autobusy jeżdżą jak chcą, albo w ogóle albo po godzinie spóźnienia....
U mnie na osiedlu to przy bloku śniegu po kolana!! Dosłownie!!
 
Witajcie kobietki:-)
Ja już po pracy i mam nadzieję, że będzie cisza na dalszą część popołudniowo wieczorną. U nas pogoda dziś nie była zła i nawet miejscami jakieś przejaśnienia przypadkowe. Ale to pewnie długo nie potrwa i z południa przywędruje zima na północ:-)
Ja dziś mam nawrót mdłośći, a już było tak spokojnie...:-( No cóż znowu jakaś herbata z imbirem i inne bzdurki małopomagające mnie czekają. I znowu się zaprzyjaźniam z kibelkiem...:-(
No cóż takie uroki, tylko kiedy to minie w końcu???
 
rozmawiałam dziś z ginekologiem i potwierdził, ze badanie na obciążenie glukozą jest obecnie obowiązkowe podczas ciazy, wiec dziewczyny, których lekarze jeszcze do tych wytycznych nie dojrzeli proponuję zrobic badanie na wlasny koszt, bo to niewiele kosztuje (chyba 15-20 zl), a może dzidzie i Was uchronić przed większym ryzykiem

AsiaJan ja mam znajomego ginekologa (nawet kilku:-)) i on mi mowił, że tatusiowie na sali porodowej to czasem totalne nieporozumienie, nie są często gotowi na to co zobaczą - myślę tu szczegolnie od tej strony od której dzidzia wychodzi;-) i często wtedy zaczyna się heca, bo oni zaczynaja bardziej panikować niż kobieta, i nierzadko to tatusia trzeba uspokajać nie rodzącą, no i jest jeszcze jeden aspekt - pociąg seksualny po tych nader naturalistycznych doznaniach, niestety bywa że panowie jakoś nie mogą po porodzie rodzinnym dojść do równowagi, mają zaburzenia popędu i patrzą na kobietę trochę innym okiem, z tego co mowił mi ten znajomy, miał w swojej karierze kilka przypadków gdzie bariera po tych doznaniach była tak silna, że związki sie rozpadły

reasumując - nic na sile, dojrzaly facet na pewno sobie poradzi i będzie prawdziwym wsparciem, a duzi chłopcy, no coż, może lepiej żeby czekali za drzwiami...

ja sama nie wiem czy bym chciała, żeby mój mąż był przy porodzie, jeszcze zobaczymy.....
 
ja rowniez witam wszystkich w piatek 13 chciac zyczyc wszystkim happy valentime day dzien zakochanych you hoo :-):tak::happy: i miloego weekendu aby nasze dzidzie tez spedzily ten czas przytulnie :-)
 
Byłam oczywiście na plotach. Ja osobiście wolę, żeby Dawid poczekał sobie za drzwiami a ja sama będę robić to co potrzebne. U mnie w rodzinie cukrzyca jest genetyczna. Ojciec mój ma i jego rodzeństwo i jego matka a moja babcia miała. Do tego babcia miała tak silną, że brała zastrzyki z insuliny. Nogi musiała mieć amputowane, rany jej się nie goiły. Ale ja jakoś jestem o cukrzycę spokojna.
 
Cześć dziewuszki:-)
Produkcja pierwsza klasa ale co ja sie dziwię przecież u Was to normalka.
U mnie pogoda też do bani nic się nie chce cały dzień leżenie i jedzenie na zmianę tylko rano śmignęłam rowerkiem do sklepu ale to był zły pomysł, lepiej bym na tym wyszła zakładając łyżwy.Poza tym stara bida:tak:dzidzia jeszcze nie skacze w brzuchu, a szkoda, stary na kanapie gra w grę w komórce, koty śpią, a ja Was podglądam:-)
 
:-) dobry wieczor dziewczynki :-)
ja musze sie pochwalic ze chyba dzisiaj poczulam maluszka :-) bylo to takie delikatne jakby pekniecie babelka, taki bardzo delikatny dotyk. powtorzyl sie chyba z 5 razy w miare regularnych odstepach.. nie wiem czy to juz mozliwe w 16/17 tc, ale moze maluch mial czkawke :-D Pierwszy raz cos takiego poczulam i na pewno nie byly to gazy ani burczenie w brzuchu :-)
 
reklama
A ja dziś sie wkurzyłam mąż miał wrócić na walentynki a tu dziś mi mówi że nie wie kiedy będzie ooo ale mój mały synek poprawiła humor i dostała od niego piękna różyczkę z misiem i miotełką to określenie mego synka (piórka) ;-)
A tak wygląda :rofl2:
2nisaxs.jpg
 
Do góry