e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Uch, ja też dziś miałam nerwa związanego z moim pracodawcą Uchyla się skurczybyk od odbierania ode mnie korespondencji Dziś wrócił do mnie list polecony, który wysłałam do biura firmy 22 grudnia ze zwolnieniem lekarskim w środku. Nie odebrał podwójnego awizo Wysłałam go dziś ponownie, tym razem na adres siedziby spółki.
Ja wiem, że szef mnie nienawidzi za to, że jestem na zwolnieniu. W listopadzie kończył mi się urlop wychowawczy i myślał, że mnie zwolni (co z reszta zrobil przysylajac mi PIT11 i wyrejestrowujac mnie z ZUS, pozniej to odkrecali) a tu ma zabawę od początku i do tego jeszcze musi zapłacić za 33 dni zwolnienia
W ogóle to czuję się dziś do niczego. W dzień mialam zawroty głowy a po pościeleniu łóżka dostałam takiej zadyszki jakbym przebiegła z 10 km
Ja wiem, że szef mnie nienawidzi za to, że jestem na zwolnieniu. W listopadzie kończył mi się urlop wychowawczy i myślał, że mnie zwolni (co z reszta zrobil przysylajac mi PIT11 i wyrejestrowujac mnie z ZUS, pozniej to odkrecali) a tu ma zabawę od początku i do tego jeszcze musi zapłacić za 33 dni zwolnienia
W ogóle to czuję się dziś do niczego. W dzień mialam zawroty głowy a po pościeleniu łóżka dostałam takiej zadyszki jakbym przebiegła z 10 km