reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Witaj Selena to jesteśmy równolatkami bo ja tez ten rocznik tylko z października, a co do wieku ciązy to zależy jaki kalkulator - ale wyliczyłam też termin na 29 czerwca - mój mąż bardzo by się ucieszył bo to jego imieninki :)


mnie dzis dopadły mdłości a więc zaczeło sie na całego - poprzednią ciążę też tak miałam ze był etap bolących i powiększonych piersi, potem przyszły mdłosci a potm to juz niestety tez wymioty ale czego sie nie wytrzyma dla takiej fasolki :happy:

Poza tym witam wszystkie przyszłe mamusie - coraz więcej nas tu jest to super Na pewno wszystkim sie uda trzymam za nas kciuki i pozdrawiam.
 
reklama
Dziewczyny czy też macie wrażenie że Was brzuch siępowieksza w niektórych porach dnia??
Ja mam czasem wrażenie że się w spodnie nie mieszcze.:szok:
 
Witajcie:)
Jak wiekszość z Was nieśmiało dopisuję się do Lipcóweczek 2009:) Ostatnią miesiączkę miałam 8 października, w tym miesiącu spodziewałąm się jej 5-go, no ale sie nie pojawiła... Test pokazał dwie kreseczki!!! Wyliczyłam sobie, że rozwiązanie przypadnie jakoś na 16 lipiec... Do lekarza idę w przyszłym tygodniu i zobaczymy, co szanowny pan doktor powie:)

Jestem już mamą 1,5 rocznej Zosi... Trzymam za nas wszystkie kciuki, oby nie było żadnych komplikacji! Boję się tego bardzo, bo z Zośką co chwila lądowałam w szpitalu, jak nie krwiak, to przedwczesne skurcze, to nadciśnienie... było tego sporo, strachu zreszta też... oby tym razem było inaczej...

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że się tu zadomowię:)
 
Cześć dziewczyny :blink: Fajnie, że nas tu coraz więcej! Moja starsza (hihi) pociecha już śpi, a młodsza (tj fasolka) była dziś pierwszy raz w kinie! Na Bondzie, więc miała byc przejęta, a uśmiala się pewnie po pachy..;-)
Kpjm - mój mąż też ma imieniny 29/06, więc o ile Twoj to nie Paweł, to mają to samo imię :blink:
Co do dźwigania to tez właśnie się zastanawiam jak dam radę już w bardziej zaawansowanej ciąży, bo z dzieckiem w wieku mojego niestety bez noszenia i dźwigania się nie obejdzie.
Jutro rano idę spotkać się z lekarzem w sprawie fasolki, a na 11 z kolei do pediatry na kontrolę z Mikołajkiem.
A mam do Was pytanie, które prędzej czy później paść musi: czy macie jakieś przeczucia a propos płci Waszych kruszynek, może jakies preferencje no i jakie imiona chodza Wam po głowie...? :blink:
Buziaki.
 
beloved girl to my chyba podobnie z terminami bo ja ostatnią @ miałam 7 października a teraz spodziewałam się 4 :-) no i termin porodu wychodzi mi na 15 lipca.
Jeśli chodzi o moje przeczucia to podejrzewam że będzie drugi syn, chociaż bardzo chciałabym córcię, w pierwszej ciąży do porodu byliśmy przekonani że urodzi się córa, USG3D tak wykazało hehe, Michaś (nasz synek) pięknie w różowościach wyglądał;-)
kpjm ja miałam podobnie jak Ty, najpierw mega bolące piersi, później mdłości i na koniec wymioty i to bez ograniczeń czasowych i miejscowych, musiałam z autobusu wysiadać niestety... a jak już te dolegliwości minęły to jakoś po 7 miesiącu dopadła mnie zgaga i tak już do końca trzymała:-)
 
Hej. Byłam rano zobaczyć się z lekarzem, ale tak tylko na chwilkę, między pacjentami - zobaczył wyniki Hcg i powiedział, że wczesna ciąża ;-) Hehe, no cóż, tyle to już jakby zdążyłam sie dowiedzieć.
Trochę kosmos bo musiałam zajść w ciążę ok 25 d.c., także baaaardzo nietypowo, zwykle owulacja jest ok 14-17...Najwyraźniej tak właśnie miało być. Dlatego mój termin porodu może tak naprawdę mylić się o nawet dobrze ponad tydzień.

Magduśka - niesamowite to, ze do końca byliście przekonani, że będzie dziewczynka, nawet po usg 3D! Kurcze, to dopiero musi być przeżycie, "rodzić" kobitkę, a podają Ci stworzonko z siusiakiem..;-)
Ja z Mikołajem pytałam się przy każdym USG czy na peeewno chłopak, bo takiego szoku to chyba bym nie przeżyła:-p

Co do przeczuć to ja chyba nie mam. Znaczy się raz że dziewczynka, raz że chłopak. Moja marzenie, tzn mieć synka już zrealizowane, także teraz niech będzie co będzie. Chciałabym córeczkę po cichu ale...jakos zawsze wydawało mi się, że będę mamą chłopaków.
Co do imion to dla dziewczynki: Paulina, Joasia albo Agatka, dla chłopaka raczej na pewno Kacper, ew. Kubuś.

Ja całą poprzednią ciążę miałam mdłości, parokrotnie zwróciłam w samochodzie, dziesiątki razy zatrzymywaliśmy się na poboczu, a raz, autentycznie, musiałam przerwać swoją rozmowę z klientką (pracowałam w banku) i pobiec do łazienki bo zwróciłabym na nią...:zawstydzona/y: To dopiero było koszmarne.
Miłego dnia dla Was i fasolek, trzymajcie się!
 
Ostatnia edycja:
Witam środowa, ja jeszcze dziś na urlopie się bycze ale od jutra powrót do rzeczywistości:-(
Co do przeczuć to ja nie wiem, ponieważ to nasze pierwsze dziecko, które wróciło z nami z podróży poślubnej:-)
Imiona już były dawno wybrane: Zosia, Adaś lub Jaś.
JA bardzo bym chciałą synka a mąż narazie sie nie ujawnia
:-)
 
Lucy no ja jakoś przeżyłam bo troszkę problemów przy porodzie było więc było mi wszystko jedno w danej chwili czy chłopak czy dziewczynka ważne że żyło i zdrowe...
No ale na początku był chłopak, później jakoś chyba na kolejnym usg już że dziewczynka i tak już do końca,
 
reklama
Witam Was,
ale się rozpisałyście w ten długi weekend. Ja niestety miałam gości, a na dodatek z komputera korzystali na zmianę starszy syn i mąż i oczywiście, dla mnie już o przyzwoitych porach czasu juz nie wystrczyło. Ale za to w pracy mam kompa tylko dla siebie.
Troszkę mam problemów, bo pojawiły mi się plamienia, ale takie jak przy obu chłopcach, więc mam nadzieję, że będzie dobrze, chociaż zwiększyła duphaston. Ogólnie jest ok, trochę mi niedobrze i nie moge spać tak od 4.00, ja i tak wstaję około 6.00, ale zawsze te dwie godziny by się !
A tak z podwórka, to Janek pogryzł o 7.00 Jacka w rękę do krwii, czyli wszystko w normie. :)
Swoje USG już trzecie mam 19.11, ale nie wiem, czy nie pójdę 17.11 ze względu na te plamienia.
 
Do góry