Dziń dybry..
Jakos ciężko mi ostatnio przychodzi to pisanie-nie wiem co sie ze mną dzieje
Wczoraj wieczorem Zosia mi goraczkowała:-(Nie miala wysokiej goraczki -37,9. Ale i tak nurofen dostała przed snem. W ciągu dnia troszke pokasływała i była marudna. Mam nadzieję, ze jesli to jakies choróbsko to szybko minie.A mnie wczoraj STRASZNIE bolała głowa
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Az mi niedobrze bylo od tego, czułam jak puchnie-masakra.
Stopciu- na porodówke sie jeszcze nie wybieram. Termin mam dopiero na 7 marca, więc jeszcze miesiąc
Aga- wszystko będzie dobrze z Jonikiem-zobaczysz
Vioreczko-wózek super! A ja mam zamiar malucha nosić w chuście oczywiście, a Zosie wozić w wózku
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
wiec nie mam wózkowego problemu. No chyba, zeby sie maluch zbuntował, ale nie biore tego na razie pod uwage;-)
Mój tato wczoraj złamał sobie ręke w łokciu i w barku
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
Podobno strasznie skomplikowana operacje bedzie miał- wstawianie jakiegos implantu w łokieć czy cuś. Szok i masakra!
Patra i jak? Robiłaś test?;-)
Moja Zosia w wózku nie płacze. Wie chyba bidula, ze to nic nie da bo ja jak juz gdzies sie wypuszcze na miasto to nie w głowie mi pilnowanie uciekajacej Zosi. Spacerujemy oczywiście i bez wózka, ale tylko w poblizu bloku, tam gdzie nic nie jeździ. Zosia podobnie jak Kacper nie umie wolno chodzic, wiec zwykle muszę ja ganiac, sciagac z drabinek na placu zabaw, ze slizgawki, a to mi w obecnym stanie rzeczy jest niezbyt na rekę.
Stopi- u nas z lataniem na golasa jest to samo. Uwielbia być goła, piszczy i ucieka
Dobra, laseczki- piszcie cos a ja zmykam narazie, ale nigdzie dzis nei wychodze ze wzgledu na zdrówko Zosi, wiec jestem
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)