reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

fioletowa niestety mężulek mój ani grupowego ubezpieczenia nie ma, ani na L4 nie jest. Ma swoją działalność gospodarczą + jakieś umowy zlecenia, ale tak poustawiał sobie szkolenia i zajęcia ze studentami, żeby się wcelować z operacją w większą przerwę. I tak 15 listopada ma już zajęcia :baffled: ale 3 tygodnie po operacji chyba będzie już w stanie poprowadzić 4 godziny zajęć, co? jak to było u Ciebie?
 
reklama
Cześć kobitki!

U nas znów nocka do niczego. Córcia budziła mi sie 5 razy!!!:szok: Nie wiem co jej jest. Wobec tego nie wstałam na śniadanko z mężem, przeniósł Zosie do mnie do łózka i spałyśmy do 9tej:szok:

Ide sobie usmażyć nalesniczki:tak:

Co do bucików zimowych- my używamy narazie takich z di-texu. kupionych w Daichmanie to leciutkie buciki i Zosia nie ma problemu z chodzeniem w nich. Nie wiem jak sie będą sprawowały zima, czy nóżki nie będą marzły (podobno nie). Ale gdyby cos, to kupimy buciki firmy Mazurek, które tez do ciężkich nie należą.

Jak usmażę nalesniki, to jeszcze do Was zajrzę:tak: A potem spadamy na zakupy. Pa!
 
Aniu tu raczej nie chodzi o ciężar butów, tylko o to, że najwet gdy buciki wydają nam się w miarę miękkie, to mimo wszystko nasze dzieci są za lekkie, żeby zgiąć taki zimowy bucik w stawie skokowym, nie mówiąc już o zgięciu w 1/3 długości stopy.
 
Wydaje mi się, że o tez zależy od buta. Te nasze naprawdę nie sprawiają Zosi trudności w chodzeniu, mimo, ze są ciut za duże. Biega w nich po podwórku tak jak w kapciach po domu.Mamy cos takiego, identycznych nie znalazłam:
Deichmann | dzieciece | Dei-Tex | 1401658

Nie są to takie sztywne buciki. Usztywniany maja zapiętek i przez ściśnięcie rzepami kostka jest usztywniona. Poza tym bucik jest wygodny-tzn Zosia nie narzeka:-D
 
Hej dziewczynki:-)
Kilka dni mnie nie było ale czasu malutko.Praca, dom,pogrzeb Artura babci.A wieczorkami jak meż wracał po 12 h pracy to musielismy sobie pogadac w koncu po tej naszej rozłące.I tak nadgoniłam czytanie dopiero wczoraj w nocy.
U nas ok.Mały grasuje,apetyt po 10 dniach wrócił,długo go ten wirus zołądkowy trzymał.Namęczył sie bo gorączkę ciągle przy tym miał,brzuszek po karzdym kęsie bolał,z rąk nie schodził w nocy było ciężko i jeszcze ząb dokuczał,ale juz jest wpozadku:tak:
Mały chodzi mi obsypany po ciastkach z hippa:wściekła/y:Gdyby nie wapno i syropek Aerius to wygadałby masakra.Jak ja nie cierpie tych alergii.
My do tej pory kupowalismy buciki w Bartku ale stwierdziłam ze po sniegu to i tak wiele chodzic nie będzie wiec nie ma co przepłacac.Kupiłam na rynku kozaczki firmy renbut skórkowe,zginają sie gdzie trzeba,leciutkie i mięciutkie,mają sporo tego ocieplenia i sa dosyc wysokie.Fajne i za jedyne 60 zł:-)Kombinezon mamy dwu częsciowy i dodatkowo jeszcze jedną kurteczkę ktura kupiłam wczesniej w biedronce smigamy w niej teraz na spacerki.
Wszystkim chorowitkom życzymy zdrówka:-)
 
Dziewczyny nie wiem czy wiecie, ale nasze maluchy jak spadnie śnieg i będą ubrane w kombinezony, szaliki, czapki i rękawice to już wogóle kroku nei zrobią :-D

Ewcia, ale się usmiałam, niestety ja tak samo uważam. :-D

witajcie :-):-)

noc bajeczna, Jula spała do 8, bez jęknięcia, tyle że zasypia mi ostatnio o 22, choć ją kładę o 20. No wariuje w wyrku, gada do miśka, włącza panel z muzyką i tańczy, to i potem śpi do rana. Teraz nie wiem czy to wina tego że ma nadal 2 drzemki (11-13 i 16-17) i czy może jej tą jedną do obiadu zlikwidować? Może jak wstanie o 8 to do obiadu tj do 13 ją zabawiać a po obiedzie do spania? Sama nie wiem...

Mężuś radzi sobie w pracy co raz lepiej, aczkolwiek nie jest łatwo być kierownikiem:sorry:

Wczoraj też byliśmy z Julcią u pediatry, no i na szczęście ta wysypka (pod pachami i na boki zeszła) to jakiś wirus. Krostki nie swędzą, nie ma na nie leku, mają zejść same nawet do 2 mcy. Mamy ciałko smarować emolium i mascią robioną (wit a, cholesterol i wit d3). Julka pochwalona za umiejętności, więc mama i tata dumni :-D

W nocy był przymrozek i w pracy miałam na wejsciu aż 8 st brrrrr

Plan na dziś to :

- Majka
- Usta usta nowe
- 2 horrory
- ułożenie lektur

do domku :-D:-D:-D:-D

Jeju i jak ja mogę chcieć z takiej pracy odchodzić do urzędu? Chyba głupia jestem :-D
 
Bartek też chodzi jeszcze w bucikach jesiennych z Bartka ale są lekko nad kostkę i póki co nie zmieniam, a w kombinezonie wygląda jak astronauta :) Zrobił nam pobódkę dziś o 6:30 i do zabawy tatę wyciągną :) Ja tym razem zostałam oszczędzona!
Idę zrobić kawkę i może jakiś wafelek się znajdzie...
 
reklama
No kurka wodna :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Dzwonił mąż, że na jutro też nie ma zaplanowanej jego operacji :no::no::no:
A później narzekają, że szpitale przepełnione! i że szpital kasy nie ma. To po jakiego grzyba go tam trzymają???!!!! :angry::angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Do góry