hej
coz za koszmarna noc mialam... Mari znow przeziebiona. W nocy co chwila z placzem sie budzila, potem to juz z nami "spala" bo biedaczka nie mogla oddychac, frida nie daje wyciagnac na jej widok wpada w histerie. oby szybko przeszlo, choc dzis jest gorzej niz wczoraj. Dobrze ze jak raczkuje to te gluciska same wychodza to troszke lzej no ale..
Musze isc dzis do banku ale chyba nie dam rady, Mari jest tak marudna ze tylko na rece chce, nawet ubrac sie dzis nie da.
zdrowka i milego dnia zycze
coz za koszmarna noc mialam... Mari znow przeziebiona. W nocy co chwila z placzem sie budzila, potem to juz z nami "spala" bo biedaczka nie mogla oddychac, frida nie daje wyciagnac na jej widok wpada w histerie. oby szybko przeszlo, choc dzis jest gorzej niz wczoraj. Dobrze ze jak raczkuje to te gluciska same wychodza to troszke lzej no ale..
Musze isc dzis do banku ale chyba nie dam rady, Mari jest tak marudna ze tylko na rece chce, nawet ubrac sie dzis nie da.
zdrowka i milego dnia zycze