reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

hej
coz za koszmarna noc mialam... Mari znow przeziebiona. W nocy co chwila z placzem sie budzila, potem to juz z nami "spala" bo biedaczka nie mogla oddychac, frida nie daje wyciagnac na jej widok wpada w histerie. oby szybko przeszlo, choc dzis jest gorzej niz wczoraj. Dobrze ze jak raczkuje to te gluciska same wychodza to troszke lzej no ale..
Musze isc dzis do banku ale chyba nie dam rady, Mari jest tak marudna ze tylko na rece chce, nawet ubrac sie dzis nie da.
zdrowka i milego dnia zycze
 
reklama
Ojoj jak pusto??? I smutno:-:)-:)-(

Iwonko, mam nadzieje,ze uda Wam sie odbudować związek i będziecie już zawsze zakochani i szczęśliwi;-)

Stopciu, miłego pobytu na Mazurach

Justysiu, jak dzis lepsza pogoda u Was? bo u nas szaro buro i do du**** pogoda:-(Podziwiam Cie,ze jeszczse na siłownie chodzisz i dajesz rade z ta dietą !!! A jak kg. lecą w dół? A co do działeczki, to czekamy na wynik przetargu, jeszcze mają dwa tyg na decyzję:tak:

Beatko, współczuję nocki, u nas tez nieciekawie, o 3 musiałam małego wziąc do siebie, bo histeria taka,ze hej,a chciałam żeby maż sie do pracy wsypał :tak:

A mi dzis od rana oko łzawi, ściągnęłam soczewki i nadal:-( Filip szaleje na pododze, ciekawe kiedy mu sie znudzi:baffled:
Wczoraj za namową kol. kupiłam pieluchy z kauflanda Wicky , czy jakoś tak, bo u nas sie happy nie sprawdziły, no i narazie ok, tylko,ze mają takie dość luzne te paseczki wewnątrz, i o mały włos kupka bym wyleciała, ale w odpowiednim momencie przewinęłam, dziś bez groszy:-p:-p:-p

Miłego dzionka
 
Witam mamuśki , gdzieś mi się treść wykasowała , w każdym razie poszukuje kaszkietu pod strój poniżej! U nas wszystko w porzo, Stasiu troszkę chory , ale po za tym ok! Maks nerwus jeden gryzie bije , jak mu coś zabiorę, chodzić nie chce chociaż stoi bez trzymanki i nawet siada bez niej , dla niego tylko czworaki sie liczą , bo nawet za rączki nie chce chodzić , zaraz na czworaki i strzała!
 

Załączniki

  • DSC01176.jpg
    DSC01176.jpg
    57,5 KB · Wyświetleń: 33
  • DSC01175.jpg
    DSC01175.jpg
    36,5 KB · Wyświetleń: 32
A tu dalej pustki...

BeataZ duzo zdrowka dla Marisski

Niuta u nas identycznie z tym raczkowaniem! Tylko ja sie wcale nie przejmuje, bo slyszalam ze to dobrze jak dzieci dlugo raczkuja wiec mu nie przeszkadzam ;-)

Ja bylam w sklepie. Zrobilam wielkie zakupy, doszlam do kasy, szukam portfela i co i co i co? Nie ma! Jak sie ubieralam do wyjscia to maly wyciagnal mi portfel z torebki i zostal w domu. 1,5 godziny zakupow i nic nie kupilam wszystko musialam poodkladac. Teraz jeszcze drugi mezczyzna w domu mnie uczy oszczednosci poprostu super :-D Dzisiaj wogole mam pecha jakos nic mi nie idzie chyba sie poloze i bede lezec bo i tak nic ze mnie nie ma:wściekła/y::-D
 
jeja ale pustki :-:)-(

noc nawet nawet. Julka poszła spać po 20 spała do 3 bez zarzutu, potem sie zaczeło wiercenie i stękanie przez sen. Po nurofenie usneła i spała do 9:10 :szok: oczywiscie dałam jej jesc przez sen o 7. A kolejna drzemkę strzeliła sobie od 10:30-12:30 :szok: coś chyba ta nędzna pogoda na nia tak sennie wpływa.

Ja przymarzam w pracy. Wogóle poszłam do rossmanna bo była promocja pampersy 2 paczki za 100zł a gratis dawali slimaka smakosza z fishera. Ludzi masa za tym stała a było przed 13

Wczoraj do 22 lepiłam z M pierogi z kapustą i grzybami i wyszły wyjątkowo pyszne. Były smażone a nie gotowane, teściowa na nie oczy zrobiła bo w życiu nie jadła smażonych.

Masakra jak mi się nic nie chce. Marzę o ładnej pogodzie (jak pewnie większość z Was) i o mniejszej il kg, własnym m i wakacjach nad morzem:-D ciekawe które spełni się w rzeczywistości :-D:-D:-D
 
witam się i ja :-("marnotrawna lipcówka":-( dość długiej przerwie, ale mam nadzieję, ze teraz już będę zaglądać częściej, co prawda nadrobiłam was (bo w sumie jakoś dużo przez te prawie dwa tygodnie nie pisałyście) ale nie pamiętam co komu odpisać, chciałam się tylko zapytać czy nas też przejmiecie do grona szczerbalków bo u nas też jeszcze ani jednego ząbka nie ma

stopi udanego wyjazdu
iwonko powodzenia w poprawie relacji z M

u nas w sumie jakoś po mału do przodu, myślałam, że mała mi się nieźle rozchorowała bo wczoraj była strasznie zakatarzona, a na fridę reaguje podobnie jak Mariska więc odciąganie szło niezbyt fajnie, nawet jeść wczoraj nie chciała, a to już jak u nas to zdarzyło sie pierwszy raz, oczy czerwone to po prostu jakaś masakra, ani zabawa, ani nic ją nie interesowało, tylko płacz i na rękach, a dziś jakby wszystko ręką odjął, radosna, śmieje się, bawi się, je normalnie, katar też z nosa nie cieknie, więc myślę, że jakoś to będzie
ja na razie jakoś się trzymam i choróbska żadnego nie łapię, chociaż przy tej pogodzie to o to nie trudno, od poniedziałku tylko pada wieje i zimno i jesień czasami jest ładniejsza niż ta okropna wiosna, kiedy to się w końcu zrobi ciepło??

no nic lecę poczytać co naskrobałyście na pozostałych wątkach i pora wziąć się za obiadek bo za 45 M z pracy wróci
postaram się zajrzeć do was jeszcze wieczorkiem, bo jutro pewnie będzie ciężko bo najpierw idę do pracy a potem trzeba trochę w domu posprzątać i chyba wieczorem M zaprosił jakiegoś znajomego więc będę musiała coś przygotować coś do zjedzenia

no i faktycznie jakoś straszne pustki na tym naszym lipcowym forum
 
Witam z Mragowa :-) p.s. pogoda dzis byla super, dopiero pod wieczor zaczelo padac....

NIUTA, ANNIE ma racje z tym raczkowaniem!! To samo nam powiedziala neurolog jakies 2 tyg temu. I zakazala mi stawiac Lene na nozki i prowadzac za raczki. Im dluzej dziecko raczkuje tym lepiej dla jego kregoslupa, prawidlowej postawy i rozwoju półkul mozgowych. jeszcze nasze dzieci sie nachodza = cale zycie.. :-)

ANNIE chyba wlasnie tak zrobie jak mi radzisz z tym angielskim.
p.s. nie wiec czy u Ciebie, ale u nas super sprawdzila sie niemiecka kaszka Milupa ta Dobrej nocy. mala ja uwielbia i czekamy na kolejna dostawe od taty z Niemiec :-) :-)W Polsce jak zwykle nie ma takiej.. albo dopeiro wejdzie na rynek...

BEATKO Z , ADUDZ ja was podziwiam za te fridy.. ja bym nie umiala tym sie poslugiwac :-) na katarek sprobujcie wode morska w aerozolu (wazne zeby byla pod cisnieniem ) i po tem jak najwiecej na brzuszku :-) To katarek wyjdzie, bez fridy. tak jak Beatka puszcza mala ,zeby raczkowala to wtedy katar pownien wyjsc. A i jak dziekco placze oczyszcza sobie nosek.

BEATKO 26 ja smazone pierogi uwielbiam!! :-)
 
ojj pustki pustki na tym naszym lipcu :-:)-:)-(

ja tylko na chwilkę wpadłam życzyć wam miłego i słonecznego dzionka :tak::tak::tak:

ja za pół godzinki ide do pracy, a pogoda wcale nie jest ładna, zimno i pochmurnie, no ale najważniejsze, że nie pada

stopi tylko u nas jest problem z leżeniem na brzuszku niestety :-:)-:)-( Monia nie chce nawet chwilki tak poleżeć, więc musieliśmy jakoś ten katarek wyciągnąć:-p

pozdrawiam wszystkie dzieciaczki i mamuśki
 
U nas kupki u Adama dalej nieciekawe... mają formę żółtej mazi są 2-3 razy dziennie i nei wiem co robić... na dodatek dziś ma podwyższoną temperaturę i jakiś taki bez ikry jest... poleżał z nami w łóżku rano (co mu się rzadko zdarza) zjadł kaszkę i poszedł spać :/ nie wiem co robić - chyba się przejedziemy dziś do lekarza...
A i mam pytanie do mam dzieci po rota wirusie - jak wyglądała dieta waszych maluchów?? Nie wiem czy odstawić mleko i podawać tylko kleik ryżowy na wodzie, marchewkę i banana... jakąś dietę chyba powinnam wprowadzić. Tylko jak restrykcyjną??


stopi a co do wody morskiej pod ciśnieniem - też uważam, że lepiej po niej wypływają glutki, ale czy Lena przy tym nie płacze? nie boli ją to? ja sama sobie psiknęłam taką wodą pod ciśnieniem to myślałam, że mi nos rozerwie. Więc teraz kupuję te co działają tak jak perfumy (nei dezodorant). Są zdecydowanie przyjemniejsze. A pani w aptece powiedziała, że te pod ciśnieniem mogą jeszcze bardziej podrażniać śluzówkę.

No nic... Czekam teraz co będzie jak Adamo wstanie. Dzisiaj kupy jeszcze nie było, a ostatni mleczny posiłek jadł wczoraj na drugie śniadanie. potem obiadek i 2x kleik ryżowy (taki z jabłkami) na wodzie... ehh...
 
reklama
U nas kupki u Adama dalej nieciekawe... mają formę żółtej mazi są 2-3 razy dziennie i nei wiem co robić... na dodatek dziś ma podwyższoną temperaturę i jakiś taki bez ikry jest... poleżał z nami w łóżku rano (co mu się rzadko zdarza) zjadł kaszkę i poszedł spać :/ nie wiem co robić - chyba się przejedziemy dziś do lekarza...
A i mam pytanie do mam dzieci po rota wirusie - jak wyglądała dieta waszych maluchów?? Nie wiem czy odstawić mleko i podawać tylko kleik ryżowy na wodzie, marchewkę i banana... jakąś dietę chyba powinnam wprowadzić. Tylko jak restrykcyjną??


stopi a co do wody morskiej pod ciśnieniem - też uważam, że lepiej po niej wypływają glutki, ale czy Lena przy tym nie płacze? nie boli ją to? ja sama sobie psiknęłam taką wodą pod ciśnieniem to myślałam, że mi nos rozerwie. Więc teraz kupuję te co działają tak jak perfumy (nei dezodorant). Są zdecydowanie przyjemniejsze. A pani w aptece powiedziała, że te pod ciśnieniem mogą jeszcze bardziej podrażniać śluzówkę.
Szczerze , to Lena nie miala jeszcze katarku!! :-) :-) :-) wiec nie testowalam i nie wiem jak reaguje na cos takiego. Kiedys kilka glutkow jej wyszlo, ale za pomoca soli fizjologicznej + na brzuszek ja polozylam. Myslam, ze rozreci sie z tego katar, ale przeszlo w kilka godzin i nie zdazylam tej wody uzyc, choc mialam pod reka jakby co. Ja tej wody sama uzywam i moje kolezanki wlasnie przy niemowlakach. One bardzo sobie ja chwala wlasnie u malych dzieci. Wode ta tez polecila mi pediatra jakby Lenie przytrafil jakis katarek.
Mi znow mowia ,ze frida, gruszka podraznia sluzowke, a taka woda morska pod cisnieniem wlasnie nie... wiec znow co lekarz to inna teoria hehehe

ADUDZ to chyba pozostaje Ci noszenie na raczkach w pozycji na brzuszku Monisi, no albo ta frida... moze to tylko ja nie umiala bym jej uzyc :-)
 
Do góry