i ja sie dzis przywitam. :-)
nie wiem, czy mile widziana, ale sie przywitam
Aniu.. zazdroszcze takiego mezczyzny. Moj to wstaje ostatecznie, jak widzi, ze ja juz nie mam sil albo jak go poprosze wyraznie
![Cool :cool2: :cool2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool2.gif)
ale ten typ tak ma...
My wciaz chorujemy... katar ciurkiem z noska leci, kaszlemy okropnie i namietnie kichamy. Dzis umowieni jestesny na wizyte u lekarza. Mam nadzieje, ze sie nie pogorszylo.
Tez slyszalam, ze katar leczony czy nie trwa 7 dni... wiec jest jeszcze nadzieja.
Zastanawialam sie tez nad jakas alergia... ale nie mam pojecia na co moglby bys czolony
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Nie martwmy sie na zapas.... Moze Pani Dr nam pomoze.
W ogole podziwiam Was dziewczyny... te ktore przeszly juz wiele chorob swoich dzieci... te ktore przelezaly klka dni,tygodni w szpitalach... naprawde PODZIWIAM!
JA przy Igora katarze i kaszlu jestem totalnie zalamana.. o nczym innym nie marze, jak o jego zdrowiu.
I podziwiam nocne marki
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Jak Wy funkcjonujecie nastepnego dnia?
Kuurcze... przegralam licytacje na allegro kurteczek dla Igorka, ktore wpadly mi w oko. Ja nie nadaje sie do licytacji. A szkoda... :-(
Wlasnie nie wiem czy oplaca sie kupowac jeszcze taka cieplejsza kurteczke????
Czy moze juz jakas lzejsza a pod nia grubsza bluze?
Cienke w sklepach widze, a z tych cieplejszych nic nie ma
MAm nadzieje, ze ciepla wiosna juz nadchodzi :-) chociaz z jednej strony nie predko mi do niej, bo wtedy zacznie sie generalny remont... lanie betonowego stropu, murowanie nowych scianek itp itd... ja nie wiem, co z malym wtedy bedzie. Juz sie tego boje...
Ok. To popisalm sobie/do siebie.
Przyjemnych spacerkow zyczymy, bo my jeszce dzis sie pokisimy w domu, co by nie zalapac jakis wirusow. Lepiej dmuchac na ziemne.
Tym chorujacym zdrowka... i tym zdrowym rowniez.
____________
Vioreczka... ja nie jestem spacjalista, ale moim zdaniem ta lekarka troche hiperbolizuje.
NA forum jest wiecej dzieci, ktore jeszcze nie umieja tych czynnosci co Tosia.
Moj Igor tez nie raczkuje, nie umie SAM siadac. I zaden lekarz nie okreslil go jako niedorzwinietego.
Moim zdaniem powinnas zaczerpnac jeszcze poradu u innej lekarki. Nie watpie w jej kompetencje... bo moze cos jest na rzeczy, ale zawsze warto sprawdzic dwa razy.