Ja idę właśnie robic kawkę , więc mogę ci zrobić:-)Dzień doberek!
Ale mam lenia. Kawy bym się napiła, ale nie chce mi się iść do kuchni... może któraś z Was ma zrobioną i się podzieliPościerałam kurze, potem jeszcze poprasuję, a tak poza tym obiecałam sobie dzień lenistwa
Chodzę w domowych ciuchach, bez make-up'u, włosy rozczochrane. A co tam, raz mogę sobie pozwolić. Mateusz i tak chory, więc nigdzie nie wychodzimy. Mały śpi od godziny, więc zaraz pewnie się obudzi.
W nocy obudził się i miał znowu wysoką gorączkę. Nie umiał przez to spać. Dałam nuroffen i spał z nami do rana. I rano już niższa temp. 37,3 więc było ok. Ale mam wrażenie, że znowu podskoczyłaWięc znowu nuroffen pójdzie w ruch. Modlę się, żeby tylko dzisiaj przeszło, bo jak nie, to jutro muszę dać antybiotyk:-(
Ale te Wasze dzieciaczki ruchliwe. Patra Ty co chwilę masz jakieś atrakcje. Aniu Ty zresztą też ostatnio pisałaś, że Zosia wstała w wózku...To Kacper i Zosia chyba się spieszą do chodzenia
Mój Mati próbuje raczkować. Pupkę podnosi do góry, ale raczej słabo mu to wychodzi. Porusza się nadal do tyłu
A teraz jak jest chory, to praktycznie w ogóle...
Reszta chyba jeszcze śpi, że tu takie pustki...![]()
A co do ruchliwości to mały dzisiaj zamknął się w pokoju tzn przymknął drzwi i stał za nimi , nie można było ich otworzyć , a ten jak siedział w miejscu tak siedział, na szczęście reklamę w telewizji puścili i poszedł w stronę telewizora!
No i do kontaktów też się dobiera i trzeba je zabezpieczyć, o otwieraniu szuflad półek w komodzie już nie wspomnę , trzeba je zastawiać pufami!