reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

ewa ja juz paczyłam dla KAROLKA a takimi saneczkowymi łyżwami na allegro i nie są nawet drogie .Tez myslimy o tym ,tylko ja hmmm...bede musiała sie obejsć wzrokiem!
Musze zobaczyć w sportowym może nie warto zamawiać na allegro !

Ja nigdy nie jedziłam na łyżwach ,ale za to na rolkach od rana do wieczora śmigałam,teraz na wiosnne też miałam sprawić i cooo....:wściekła/y:!!
Znowu musze sie obejść''SMAKIEM''!!:nerd::baffled:
 
reklama
witam was,
moj m wrocil dzis z pracy strasznie chory,temp 40C wzial teraz tabletki,zrobilam mu herbate z cytryna, kanapki z czosnkiem i spi,ja leze obok i pisze,ale spi jak susel to go nie obudze, oby tylko maly sie nie zarazil bo juz w dzien kaszlal, kupilismy taka masc podobna do smarowania plecow i klatki, dla niemowlat moze pomoze, no i witaminy, ja tez zjadalam czosnek wzielam rutinoscorbin ale tak mnie gardlo drapie,juz syrop nie pomaga..

ewa- a gdzie chodzisz na lyzwy na ``tafle`` na politechnike?? bo ja tam zawsze zmoim jezdzilismy ;-) a do m1 na dinozaury tez mielismy jutro jechac przy okazji na zakupy,ale nici przez ta chorobe... przy okazji powiem Ci,ze w smyku tam jest promocja(bynajmniej byla) jesli kupisz butelke z aventu druga dostajesz gratis ;-)

Olcia-wspolczuje rozlaki z maluszkiem, dasz jakos rade, zajmis sie wszystkim czym sie da (w pracy) zeby nie miec czasu myslec,co sie dzieje z malym, dasz rade :tak:

Dawno nie bylo z nami BeatyZ i Vercik pewnie jeszcze sa w Polsce ;-)i cieszą sie rodzinami poki mogą.
 
na sekundkę wpadam Was poczytać kochane i powiedzieć, że...............................
chyba nie będzie tak ciężko z teściową:-) Była z małą dziś 3 h, nakarmiła ją zupką (w prawdzie miała zupe w nosku, ale pokazałam jej jak wkładać łyżeczkę żeby do nosa zupki nie upychać:-D), dała piciu, zmieniła pampka (no... kupkę źle powycierała, z pituni byle jak, ale ręce jej się trzęsły więc pewnie musi dojść do wprawy. W końcu wychowała synów to biedna nie wie za bardzo jak małą kobitkę pielęgnować) no i bawiła się. Jula ją lubi, uśmiecha się i gada do niej więc chyba będzie ok. W pon zostawiam ją na ok 2-3 h z rana, będzie niezbyt łatwo jej uśpić małą ale może da radę. Dziś widziała jak to robię (nachylona nad łóżeczkiem szepczę do uszka pierdoły, głaszczę i całuję w oczko i zasypia) więc powinna sobie porazić. Na kartce jej rozpisałam co i jak. No i
UWAGA UWAGA UWAGA zgodziła się na telefon juuuuuuuupiiiiiiiiiiiii:cool2: oddałam jej stary, kupiłam karte i pokazałam jak odbierać i dzwonić do mnie. Była miła, uśmiechnięta i powiedziała coś co trochę mnie za serce chwyciło " że bardzo się cieszy że w koncu będzie komuś potrzebna a nie w domu jak taki stary mebel przesuwana tylko i każdemu tj mężowi i synkowi, usługuje" Żal mi się jej zrobiło. Może zmienię do niej nastawienie :-D:-D:-D
 
Witam się wieczorowo i weekendowo,

Ja wpadłam tylko na chwilkę, zeby poczytać co u was, mnie niestety od wczoraj ból głowy cały czas trzyma, spać wczoraj nie mogłam, dziś w związku z tym mało przytomna przez cały dzień chodziłam, oczy mi się same zamykały, a że należę do osób dziwnych to w dzień nie umiem spać,:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i tak jakoś cały dzień zlecial,
była dzisiaj u mnie tesciowa i rozmawialiśmy o moim powrocie do pracy, i staneło na tym, ze ja wracam do pracy a ona zajmie się Monią, jeżeli będzie jej na tyle ciężko, że nie będzie dawała rady to ja wtedy pójdę na wychowawczy, i tak naprawdę dopiero do mnie dociera to że będę musiała małą zostawiać w domku :-:)-:)-(, zobaczymy jak ona będzie sobie radę dawała bo wiem, że ze zdrówkiem u niej ostatnio ciężko, kręgosłup boli, ręcę też ją coś bolą, nie może dużo dzwigać, no a moja córcia trochę jednak waży, no zobaczymy jak to będzie, obniże sobie etat do 3/4 no ale i tak będzie musiała siedzieć po ok 8 godzin dziennie więc łatwo nie będzie. mam nadzieję, ze jakoś sobie poradzimy, bo jednak kaska jest potrzebna, my też mamy kredyt hipoteczny no i raty niestety trzeba spłacać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, jak my braliśmy kredyt to nie mogliśmy się załapać na ten kredycik "rodzina na swoim" i niestety odsetki spłacamy w całości,

lece poczytać jeszcze inne wątki i uciekam do łóżeczka, tylko kurde pomimo bólu głowy spać mi się nie chce:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
olciu wszystkiego najlepszego!!! zeby Ci synek slicznie rosl i zeby czas powrotu do pracy przebiegl gladko dla Ciebie i maluszka! Nie zamartwiaj sie dzisiaj tyle tylko swietuj:)

Ja pewnie za dwa tyg. tez napisze maila zaczynajacego sie od slow "smutno, smutno, smutno" bo i mnie czeka powrot do pracy. Straszne ale taka chyba kolej rzeczy, wazne ze sloneczka zostana w dobrych rekach... tak sobie przynajmniej tlumacze...:baffled:

justysiu kolezanka justynka rowniez pozdrawia:-)
 
witam się kochane porannie:-) ale dziś mi się dzień zaczął. Zachciało nam się o 6 prztulanek, poszliśmy do drugiego pokoju co by Julci nie obudzić:-D zabawa idzie na całego a tu nagle Jula na całą pare piszczy śmieje się kurcze jak nigdy wczesniej (tak więc chyba ją obudziliśmy:-D:-D:-D) i dzięki Bogu. Bo gdyby nie ona to M skonczyl by i..... pewnie za jakiś czas to ja bym powiedziała że mam 2 kreski na teście. Kurde gumka pękła :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A teraz M śpi, ja z Julą do 9 kimałyśmy, a teraz mała krzyczy do zabawek. Uwielbiam ją słuchać i cieszę sie że rano tak krzyczała:-D

adudz ja też jestem dziwna bo w dzien nie umiem spać, ledwo uda się zasnąć a czasem to zasypianie trwa nawet 2h wiec co to za spanie
 
Dzień Doberek :-):-):-)
u nas biało, zimno i bardzo wietrzie, nawet do kościółka mi się nie chciało iść na 8 tylko na 11.30 pójdę, bo jak wstałam to tak wiatr chulał, że :szok::szok::szok:

dzisiejsza nocka trochę lepsza, głowa mniej już boli, ale jeszcze coś tam czuję:-:)-:)-(no ale żeby ból głowy utrzymywał sie od 3 dni:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: to już lekka przesada:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Olcia wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek:
po 1) zdrowia dobrego
po 2) życia pięknego
po 3) smutków niewielu
po 4) dojścia do celu
po 5) przyjaciół licznych
po 6) samych dni ślicznych
po 7) uśmiechu na twarzy
po 8) dalekich wojaży
po 9) błogiego snu
po 10) lat życia stu

No mi się właśnie udało zwalić swojego M z łóżka i wygnać go do kuchni aby zrobił śniadanie, kurcze raz w tygodniu to może je zrobić :)-pale się nagadał:-p) Ja już mam kawkę wypitą więc teraz pora na coś konkretniejszego, lecę zjeść śniadanko, potem do kościółka, a potem do was wpadnę podczas robienia obiadku

Miłej niedzieli życzę :tak::tak::tak:
 
Witam niedzielnie :-)

Tomcio właśnie pojechał z babcią i dziadkiem oglądać dinozaury :tak: ciekawe czy zrobią na nim duże wrażenie... pewnie tak, bo na nim wszystko robi wrażenie ;-)

Dzisiaj WOŚP. Mam takiego plana, żeby Adama położyć tak by o 19-stej już chrapał, a Tomka wziąć na "światełko do nieba" na 20-stą. W Gliwicach na placu krakowskim zawsze jest pokaz fajerwerków więc pewnie, by mu się podobało :tak: i nam też :-p
Zobaczymy jak bedzie ze spaniem Adasia, no i Tomka, bo chyba musiałby się przespać w dzień, żeby do tej 20 wytrzymać :dry:

Olcia wszystkiego dobrego kochana i trzymaj się dzielnie... Będzie dobrze :tak: musi byc dobrze :-D Myśl pozytywnie! A najlepiej nie myśl tylko świętuj!!!!!!!!
 
:-DWitamy sie i my:-)Dzis mamy tatusia wiec własnie sie bawi z synkiem a ja mam czas dla siebie,no ale moze skozystam i poprasuje bo nie lubie jak mi sie nazbiera z kilku pralek,ale tego chyba nikt nie lubi:-D
A za jakas godzinke wybieramy sie do tesciów i pewnie dopiero wieczorkiem wrócimy.Kurcze mam nadzieje ze u nich dzieciaki nie beda zasmarkane,a głupio mi dzwonic i pytac no i obiecałam ze przyjade i tak tam zadko jezdzimy mimo ze blisko mamy,ale te dzieci szwagierki ciagle z gilem i ograniczam wyjazdy do nich.
olcia wszystkiego naj naj najlepszego,przedewszystkim zdróweczka dla twojej rodzinki :-):-):-)
adudz mnie też głowa ciagle boli od kilku dni w najlepszym przypadku cmi,a mąż jak co głosniej świszczy mi nad uszami to na niego warcze.
beata26 mądra masz córeczke,skubanica widocznie nie zamierza dzielic sie swoimi zabawkami z rodzenstwem:-D
 
reklama
Witam się wieczorowo i weekendowo,

Ja wpadłam tylko na chwilkę, zeby poczytać co u was, mnie niestety od wczoraj ból głowy cały czas trzyma, spać wczoraj nie mogłam, dziś w związku z tym mało przytomna przez cały dzień chodziłam, oczy mi się same zamykały, a że należę do osób dziwnych to w dzień nie umiem spać,:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no i tak jakoś cały dzień zlecial,
była dzisiaj u mnie tesciowa i rozmawialiśmy o moim powrocie do pracy, i staneło na tym, ze ja wracam do pracy a ona zajmie się Monią, jeżeli będzie jej na tyle ciężko, że nie będzie dawała rady to ja wtedy pójdę na wychowawczy, i tak naprawdę dopiero do mnie dociera to że będę musiała małą zostawiać w domku :-:)-:)-(, zobaczymy jak ona będzie sobie radę dawała bo wiem, że ze zdrówkiem u niej ostatnio ciężko, kręgosłup boli, ręcę też ją coś bolą, nie może dużo dzwigać, no a moja córcia trochę jednak waży, no zobaczymy jak to będzie, obniże sobie etat do 3/4 no ale i tak będzie musiała siedzieć po ok 8 godzin dziennie więc łatwo nie będzie. mam nadzieję, ze jakoś sobie poradzimy, bo jednak kaska jest potrzebna, my też mamy kredyt hipoteczny no i raty niestety trzeba spłacać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, jak my braliśmy kredyt to nie mogliśmy się załapać na ten kredycik "rodzina na swoim" i niestety odsetki spłacamy w całości,

lece poczytać jeszcze inne wątki i uciekam do łóżeczka, tylko kurde pomimo bólu głowy spać mi się nie chce:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Heh to chyba coś w powietrzu bo mnie też od dwóch dni głowa nawala, musiałam w nocy wstać po tabletkę, bo nawet spać nie mogłam , każdy najmniejszy ruch doprowadzał do takiego nasilenia bólu ,że szkoda słów!

A tak poza tym to mój "barometr" między nogami też działa ostatnio na każdą zmianę pogody i czuje się jak bym właśnie urodziła!

Nadal totalny brak czasu, Maks jakoś ostatnio źle śpi jak i w dzień tak i w nocy, ale to pewnie znowu ząbki się odzywają!

No i musimy się pochwalić "ma -ma" i "ta- ta" naw wychodzi , a ostatnio woła "daj"
Dobra kobietki trzymajcie się cieplutko i miłej niedzieli życzę! Kurcze zaczyna mnie coś brać !
 
Do góry