reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Iwon, mój M. też jest wiecznym optymistą i tez twierdzi że będzie dobrze, a ja oczywiście wszystko czarno widzę, ale może jakoś jednak damy radę, ja mam pracę dodatkową, miesięcznie jakieś 400 zł, ale to marna pociecha
Pora sie chyba pożegnać z zakupami na allegro, albo chociaż je ograniczyć do minimum :-(
 
reklama
A mnie dzisiaj skończył się wychowawczy, jak ten czas szybko zleciał, więc od dzisiaj wykorzystuje jeszcze zaległe urlopy wypoczynkowe, czyli do końca roku wypoczywam :-D a wtedy wychowawczy urlopik mnie czeka.
Kurcze ,już tyle ząbków na forum, a u nas ani widac, ani słychac :rofl2::rofl2::rofl2::rofl2: No ale wszystko w swoim czasie :tak:

Dobrej i przespanej nocy życzę, ja też uciekam do łóżeczka :tak: niedługo......
 
Ja jestem oligofrenopedagog:-D, czyli tak jakby w klasach 1-3 nauczanie zintergrowane, ale z niepełnosprawnymi dziecmi pracuję. A raczej pracowałam.:-(Mój maz niestety optymista nie jest i na kazdym kroku przypomina mi, ze musimy oszczedzac:-(na wszelkie mozliwe sposoby. I ma racje, bo mamy kredyt mieszkaniowy na 30lat:no:. Tez myslę o dodatkowej pracy, ale u nas raczej z tym ciezko, bo miasteczko małe. Myślałam o opiece nad dzieckiem u nas w domu...Sama nie wiem czy to dobry pomysł. A Wy jakie macie plmysły na dodatkowy zarobek?
 
Hej dziewczyny

My tez mamy kredyt mieszkaniowy na 15 lat i ja tez musze wrocic do pracy od lutego,moj malzonek narazie jest na bezrobotnym (bez komentarza) wiec tylko ja utrzymuje rodzine,nie wiem kto bedzie siedzial z niunia ale pewnie maz chyba ze jeszcze dziadek:-):-):-) bo babcia musi przepracowac do 65 zeby pojsc na emeryture(czyli jeszcze 15lat).Jakies to glupie jak by nie mogli juz puscic starszych ludzi na emerytury tak chociaz rodzice nasi by nam pomogli a my bysmy pracowali:-):-):-) a tak moje dzieci juz beda duze a babcia dopiero na emeryturze:(
Moja prawie cala wyplata idzie na oplaty mieszkaniowe rad itp itd wiec zbytnio nie ma z czym szalec.... ale wazne aby byc dobrej mysli..... aby do 2 lat i malutka do przedszkola powędruje..... tym bardziej ze babcia prZEdszkolanka i przedszkole 2 metry czyli rzut beretem wiec aby umiala w nocniczek sikac to wyslemy do przedszkola:-):-):-)

Milego dzionka:-):-):-)
 
Witam się po dłuższej nieobecności :-):-):-):-):-)
nie było mnie tylko kilka dni a tu tyle do nadrobienia :szok::szok::szok::szok::szok:
jak wczoraj weszłam to zaczełam nadrabiać zaległości i trochę mi to zajęło:tak::tak::tak: więc na napisanie czegoś już nie było czasu;-);-);-) a dziś już nie pamiętam co i komu napisać:-:)-:)-(
to co pamiętam, to kilka nowych forumowiczek:
Witam was i wasze maleństwa
fajnie, że jeszcze ktoś sie dołącza :tak::tak::tak:
wszystkim maluszkom które kończyły w ostatnich dniach lub kończą dzisiaj kolejny miesiąc życzę wszystkiego najlepszego

widzę, że część z was zostaje z maluszkami w domu idąc na bezpłatny wychowawczy, ja cały czas zakładałam, ze wrócę po zaległych urlopach do pracy , ale ostatnio coraz bardziej się nad tym zastanawiam i nie wiem czy też nie wziąć chociaż ok 6-8 mcy wychowawczego (oczywiście bezpłatnego:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:) co prawda u nas małą miała zająć się mama mojego M, ale ostatnio coś ze zdrowiem jej się pogarsza i nie wiem czy będzie miała na tyle siły, o opiekę nad małą i o wychowanie raczej jestem spokojna, bo wiem jak wychowała poprzednich wnuków, no i ona jest emerytowaną przedszkolanką i wiem jakie ma podejście do dzieci, tylko my też niestety borykamy się z kredytem hipotecznym i może być ciężko żyć z jednej wypłaty i cały czas analizuję co będzie dla naszej rodzinki lepsze

lecę ponadrabiać troszkę pozostałe wątki
miłego dzionka wszystkim życzę
moze u was będzie trochę lepsza pogoda niż u mnie bo za oknem jest pochmurno i szaro i nic się przez tą pogodą nie chcę, nawet kawa nie postawiła mnie na nogi
 
witam mamcie w ten narazie ladny poranek.... Emilka juz na nogach i szleje koncerty robi ... a co do kreytow to ja wasnie jeden wzielam bo nam brakowalo i mysl na dugim bo na swietach niebedziemy miec:wściekła/y::wściekła/y: oczywsie chlopak na bezrobotnym ja na rlopie maciezynskim tyle dbrze ze platnym i na dziecko tez mi nie alo placa wiec jako tako narazie wystarcza.... a jak dlugo to niewiem .....jana swieta do parcy wracam wiec mojJ bedize sie dzieckiem zajmowal ... kredyt mama do splacebia i my jeszcze o slbie myslimy ehh niewiem cyz nam wsytarczy bo juz raz musielismy odwolac ...:wściekła/y::wściekła/y::-(mam nadzieje ze tym razem wyjdzie..ehhh...
 
Kończymy dzisiaj 4 miesiące:-)
Sama nie wiem kiedy to zleciało, w sobotę rozmawiałam z koleżanką o porodzie a to już było tak dawno.:tak:
Widzę ze poruszacie temat wychowawczego, mi tez się niestety kończą dobre czasy , gdzie dostawałam kasę i mogłam siedzieć z maluszkiem w domu. Teraz zastanawiam się czy nie da się załatwić jakiegoś chorobowego na opiekę nad Tosią bo w grudniu mamy jechać na kilka dni do szpitala do Łodzi na dalszą diagnostykę płucek. Jeśli się nie uda to wtedy będę załatwiać wychowawczy. Ale tez do pracy będę wracać najpóźniej około lutego( kredyt mieszkaniowy na 30 lat na głowie)Niestety będziemy szukać opiekunki, bo babcie obie daleko i jeszcze pracują, a poza tym nawet jak byliśmy u nich to na 5 minut dziecka nie wzięły na ręce, bo one mają tyle pracy...:-( Przykro mi że moja Tosia nie będzie miała takiej prawdziwej babci, ale za to ciocie ( koleżanki) ma fajne. Jest mi z tym o tyle źle,że ja też miałam dziadków daleko i takich delikatnie mówiąc mało serdecznych, bo przecież oni mieli inne wnuczki na miejscu, a o nas przypominało im się max. raz w roku.:no:
 
O, boniu! Ale beznadziejny dzień!
Nic mi się nie chce. Po prostu mam straszliwego lenia, aż to do mnie nie podobne. Zwykle pomimo nie przespanej nocy i córki-płaczki :tak:sprzątam calutkie mieszkanko, gotuję obiad, robię conajmniej jedno pranie i prasuję cały stos małych ciuszków i na spacer idę i bawię się z małą. Po prostu ni emogę w miejscu usiedzieć. A dziś - masakra jakaś! Jak siadłam, tak siedzę. Nawet kawę wypiłam, choć od poczatku ciązy rzadko mi się zdarza. I co? Czeka, czekam i nic:no: Nadal leń. Wielgachny, potworny leniuch!!!Macie pomysł, jak sięgo pozbyć?
 
O, boniu! Ale beznadziejny dzień!
Nic mi się nie chce. Po prostu mam straszliwego lenia, aż to do mnie nie podobne. Zwykle pomimo nie przespanej nocy i córki-płaczki :tak:sprzątam calutkie mieszkanko, gotuję obiad, robię conajmniej jedno pranie i prasuję cały stos małych ciuszków i na spacer idę i bawię się z małą. Po prostu ni emogę w miejscu usiedzieć. A dziś - masakra jakaś! Jak siadłam, tak siedzę. Nawet kawę wypiłam, choć od poczatku ciązy rzadko mi się zdarza. I co? Czeka, czekam i nic:no: Nadal leń. Wielgachny, potworny leniuch!!!Macie pomysł, jak sięgo pozbyć?


Chcesz rady? To ja proponuje-siedź i nie wstawaj i wypoczywaj. Widocznie organizm potrzebuje odpoczynku a raz na jakiś czas można zrobić sobie dzień Leniucha:):laugh2:
 
reklama
Sto lat dla Tosieńki!!!
My dziś na szczepienie idziemy, zaraz muszę sobie zrobić listę pytań,żebym znowu nie zapomniała.
Fajnie,że tyle mamuś będzie na wychowawczym, myślałam że ja bidna sama zostanę :-( jakoś damy sobie radę, ja wprawdzie mieszkam w jednym domu z moja mama, ale ona pracuje, więc mi nie pomoze, też jeszcze 15 lat do emerytury, chore to jest :-(
ja też mam dziś lenia, z łóżka mi się ie chciało zwlec, właśnie wcinam śniadanie, bo muszę wziąć antybiotyk,
Milego dzionka
 
Do góry