U mnie podobnie... jak dobrze wszystko wyjdzie to do początku lutego 2010 będę na urlopie wypoczynkowym... potem idę na wychowawczy do końca 2010roku bo tak mam umowę o pracę. A potem się zobaczy jak będzie. Jak nas kryzys nie dopadnie to będę siedzieć w domku a jak nie to siuda szukać pracy...
reklama
adudz82
Lipcowa mamusia :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 1 394
no ja właśnie też się zastanawiałam co robić dalej, po macierzyńskim wezmę dwa dni opieki na dziecko na ten rok, potem idę na zaległy urlop wypoczynkowy, konczy mi się w połowie stycznia a co dalej to jeszcze nie wiem, Albo wrócę do pracy a z małą będzie siedziała babcia, tylko że też narzeka na zdrowie, więc nie chcę jej nadwyrężać, albo pójdę na wychowawczy, ale my nie mamy co liczyć na jakiś dodatek a przeżyć za połowę tego co teraz to może być ciężko biorąc pod uwagę, że jednak już są trzy główki w rodzinie a nie dwie. Jest jeszcze trzecia opcja, zrezygnować z dotychczasowej pracy na rzecz własnego interesu, tylko też nie wiem, czy na początku nie będzie za ciężko wiadomo, że potrzeba trochę czasu (no i pieniędzy) na rozkręcenie interesu, przez jakiś czas na pewno nie będzie można liczyć na wielkie zyski. Postanowiłam podjąć decyzję w listopadzie więc jeszcze trochę czasu na przemyślenia mi zostało
beata26
szczęśliwa mamusia :)
ja mam macierzynski jakos do 20 grudnia potem biore zaległy urlop przeplatany jakims zwolnieniem do konca stycznia i od lutego wracam na poł etatu z moją mamą na zmianę, a mała pod opieką taty bo tez pracuje na zmiany i tesciowej. mysle ze jakos damy rade. bo tak z 1 pensji zyc nie wyróbka.
maylah
Fanka BB :)
Ja mam macierzynski do konca listopada, potem urlop chyba do konca grudnia, apotem wychowawczy, bo ja pracuje w banku po 9 godzin od 8.30 do 17.30 i na dodatek jak bym wróciła, to by mnie przeniesli do innej miejscowosci, bo na moje m-ce juz kogos przyjeli, a wplacówce nie moze by wiecej niz 4 osoby, wiec zdezydowalam ze zostane w domu, ja oprocz tego pracuje jeszcze w szkole jezykowej, jakies 500 zl miesiecznie z tego wyciagne, bedzie ciezko ale jakos trzeba dac rade, a jak maly bedzie mial rok, myslalam zeby od 1 wrzesnia 2010 wrocic do pracy, albo poszukac innej a maly chyba do żłobka, bo mama pracuje, tesciowa zajmuje sie juz innymi dziecimi, zreszta jej to bym nie zostawila, bo ona nic dziecia nie tlumczy, mowi nie i koniec,wrzeszczy, wtraca sie, nie, nieeeeee
STOPI I INNE MAMY POMOCY!!!
Pisałaś, że karmisz Lenkę i piersią i butelką ze swoim pokarmem. Ile jesteś w stanie ściągnąć mleka?? ja próbuję bo wyjeżdzamy 24/25 października na ok 24 godziny i z małym będzie moja Mama i chcę mieć zapas pomrożony, ale jak w pierwszym tygodniu synka mogłam po kilku dniach ściągnąć ok 70-80ml to teraz dojąc się tak jak mówiła babka od laktacji czyli 7-5-3 minuty ściągam nie więcej niż 40-50ml :-( syn jest tylko na piersi jak dotąd, rośnie dobrze, ale ostatnio zaczął coś fiksować przy jedzeniu, walczymy na razie z płytkim łapaniem piersi :-( i ile karmisz Lenę na jedno karmienie żeby było prawidłowo bo ja nie mam pojęcia jakie porcje powinnam porobić??
może któraś z Mam może mi podpowiedzieć co robić, niby mleko mam, tylko jak ściągam to jest go mało w butelce (te 40-50ml), a jak młodzieniec pije to się szybko wścieka, że już samo nie leci i się awanturuje więc przystawiam go do drugiej i wtedy jest ok bo znowu "sika" mu samo do gardła, ale przez to nie je chyba tego środkowego tłustszego pokarmu. HELP!!!!
Pisałaś, że karmisz Lenkę i piersią i butelką ze swoim pokarmem. Ile jesteś w stanie ściągnąć mleka?? ja próbuję bo wyjeżdzamy 24/25 października na ok 24 godziny i z małym będzie moja Mama i chcę mieć zapas pomrożony, ale jak w pierwszym tygodniu synka mogłam po kilku dniach ściągnąć ok 70-80ml to teraz dojąc się tak jak mówiła babka od laktacji czyli 7-5-3 minuty ściągam nie więcej niż 40-50ml :-( syn jest tylko na piersi jak dotąd, rośnie dobrze, ale ostatnio zaczął coś fiksować przy jedzeniu, walczymy na razie z płytkim łapaniem piersi :-( i ile karmisz Lenę na jedno karmienie żeby było prawidłowo bo ja nie mam pojęcia jakie porcje powinnam porobić??
może któraś z Mam może mi podpowiedzieć co robić, niby mleko mam, tylko jak ściągam to jest go mało w butelce (te 40-50ml), a jak młodzieniec pije to się szybko wścieka, że już samo nie leci i się awanturuje więc przystawiam go do drugiej i wtedy jest ok bo znowu "sika" mu samo do gardła, ale przez to nie je chyba tego środkowego tłustszego pokarmu. HELP!!!!
M
MALENSTWO 33
Gość
Ja mam macierzyński do 26 listopada później zaległy urlop i gdzieś około 5 stycznia do pracy a z Zuzią zostanie moja mama a dziś moja mama poinformowała mnie że 4 stycznia idzie do szpitala na jakieś 2-4 dni
Ja mam macierzyński do 16 list, potem zaległy urlop za ten i zeszły rok i wtedy idę na wychowawczy, ale na jak długo to nie wiem, chciałam iśc na 2 lata, ale jak to będzie to się okaże. 
iwon3004 A jak to jest jak się ma umowę do końca 2010r? Bo ja też tak mam i jeśli chciałabym byc na wychowawczym dalej to pracodawca nie musi mi przedłużac umowy?
iwon3004 A jak to jest jak się ma umowę do końca 2010r? Bo ja też tak mam i jeśli chciałabym byc na wychowawczym dalej to pracodawca nie musi mi przedłużac umowy?
maja.m80 ja odciagam na wyjscia ok. 3-godzinne ok 90-100 ml. Czasem maly zje tylko polowe (chyba dlatego ze to z butelki) a czasem wszystko i jeszcze by ciagnal, ale wtedy dopiero dostaje jak wroce do domu. Co do odciagania- mysle ze to wina laktatora, ja mam do d*** i odciaganie trwa naprawde dlugo i jest malo efektywne, czesto po 30-50 ml, nawet czasem mi reka szybciej i lepiej idzie a mleczka pod dostatkiem Ja przykladam zawsze malego na jeden raz do jednej piersi wiec nie potrafie ci doradzic. A i jeszcze kiedys w necie znalazlam schemat ile dziecko powinno zjesc na jeden raz, to zalezy od wagi ciala, na kazde pol kilo wagi 70 ml i to wychodzi dzienna dawka, trzeba to podzielic na ilosc karmien i wychodzi dawka pojedyncza.
Ja przykladam zawsze malego na jeden raz do jednej piersi wiec nie potrafie ci doradzic. A i jeszcze kiedys w necie znalazlam schemat ile dziecko powinno zjesc na jeden raz, to zalezy od wagi ciala, na kazde pol kilo wagi 70 ml i to wychodzi dzienna dawka, trzeba to podzielic na ilosc karmien i wychodzi dawka pojedyncza.
Ostatnia edycja:
reklama
AsiaJan86
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2 388
Nie wiem czy mnie jeszcze ktoś pamięta?
Przepraszam, że nie zaglądałam jakoś tak brak czasu ale obiecuję się poprawić. Nie nadrobię tego co produkujecie ale będę się starać być na bieżąco.
Ja mam macierzyński do 19 listopada, potem urlop i 2 lata wychowawczego.
To tyle jak na początek.
Spadam spać bo cały dzień zapier.... jak mały samochodzik.
Spokojnej nocki.
Przepraszam, że nie zaglądałam jakoś tak brak czasu ale obiecuję się poprawić. Nie nadrobię tego co produkujecie ale będę się starać być na bieżąco.
Ja mam macierzyński do 19 listopada, potem urlop i 2 lata wychowawczego.
To tyle jak na początek.
Spadam spać bo cały dzień zapier.... jak mały samochodzik.
Spokojnej nocki.
