reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Melduję się i ja nie rozpakowana, nastrój jak u fioletowej. Pogoda choć przyjemna się zrobiła bo chłodniej, ale trochę słonka jest.
Ostatnio czytałam, że poród wywoływany kroplówką ma bardziej bolesne skórcze i wzrasta ryzyko niedotlenienia dziecka więc może dobrze że tak lekarze trochę czekają, może nie będzie trzeba.

Juluszka tak to jest z tymi zwierzakami jak się je już nakarmi to żal oddawać, mój przyniósł też małego kotka z trzy dni temu, tylko mu zrobiliśmy legowisko i jedzonko w piwnicy, żeby mógł sobie wychodzić sam na dwór, pojadł, odżył bo taki zabiedzony był i poszedł w długą, szkoda, bo juz się przyzwyczailiśmy, ale jak tak wolał.
BeataZ U mnie bardzo sporadycznie mam bóle takie miesiączkowe, ale za to często straszne kłucia w szyjkę macicy i promienisty ból do nogi, że nie mogę wtedy ustać.
beata1973 podziwiam twoje podejście:tak: Też chcę mieć takie!
gabiaz sprawnej i szybkiej przeprowadzki:tak:
adudz ja też mam nadzieję, że to ostatni weekend przed narodzinami, mam nadzieję, że nie będą trzymać dłużej, a tobie życzę szybkiego rozkręcenia akcji w tym szpitalu i lekkiego porodu
 
reklama
Witam się po KTG

Drobne skurcze się pojawiły ale rozwarcia nie ma. Moje słabe samopoczucie zwalili na pogodę i chyba mieli rację bo już mi lepiej. Do szpitala mam się zgłosić we wtorek.
U mnie w planach dziś też totalny dzień lenia.
 
dziewczyny martwi mnie jedna rzecz.....od kiedy odszedl mi czop zabarwiony krwia czyli w niedziele, odtad schodza mi jakby resztki tego czopa....zabarwione na brazowo. mysle ze to resztki czopa bo to jest bardzo geste, nie jak uplawy czy zwykle plamienie, jest bezzapachowe ale czy to normalne ze codziennie to mam?! pytalam sie poloznej w srode ale ona mowi ze niby to normalne ale nie badala mnie ni nic wiec juz sama nie wiem:baffled: moze ktoras z was tak ma.....
 
Witam,

Ja tylko na chwilę, pochwalić się że synek jest już z nami urodził się z niedzieli na poniedziałek o 1:45 20.07.2009 SN 3180 kg 54 cm.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi!!

Za parę dni postaram się Was nadrobić, napisać jak wyglądał poród i dodać zdjęcia Małego. Na tą chwilę Gratuluję Wszystkim rozpakowanym mamom !!
 
Witam,

Ja tylko na chwilę, pochwalić się że synek jest już z nami urodził się z niedzieli na poniedziałek o 1:45 20.07.2009 SN 3180 kg 54 cm.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi!!

Za parę dni postaram się Was nadrobić, napisać jak wyglądał poród i dodać zdjęcia Małego. Na tą chwilę Gratuluję Wszystkim rozpakowanym mamom !!

serdeczne gratulacje niczkuś :-):-):-):-):-)
 
No to witamy sie i my :-):-):-) rano wycieczka na pobranie krwi bo w poniedziałek kontrola u endokrynologa i znając mojego pecha znów zwiekszą mi hormon ... bo cały czas TSH4 leci w dół na łeb na szyję :szok: Upałek u nas całkiem niezły, ale jako że ja nigdy normalna nie byłam to czuję się rewelacyjnie i dla mnie tak może być do samego 30 :-)
Lecę Was teraz troszkę ponadrabiać :

Witam,

Ja tylko na chwilę, pochwalić się że synek jest już z nami urodził się z niedzieli na poniedziałek o 1:45 20.07.2009 SN 3180 kg 54 cm.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi!!

Za parę dni postaram się Was nadrobić, napisać jak wyglądał poród i dodać zdjęcia Małego. Na tą chwilę Gratuluję Wszystkim rozpakowanym mamom !!
NICZKUŚ SERDECZNE GRATULECZKI I MAXIK ZDRÓWKA DLA SYNUSIA :-):-):-)

a kotka o którym wczoraj pisała,ze mąz ze spaceru przytaszczył tylko na czas burzy mamy nadal, bo nie miał serca go na ulicy zostawiać, bo on zaczynał płakac i teraz ja juz miękne i próbuje oswajać z psem, który jest strasznie zazdrosny...

najlepiej to jak ktoś by go wziął,ale nie wiem czy taki chetny sie znajdzie!!!
Juluszka skąd ja to znam :tak::tak::tak: wcześniej miałam tylko jednego psiaka samca we wrześniu trafiła do mnie na tygodniowe przechowanie suczka po przejściach bo jej hodowca nie mieszka w W-wie i potrzebował troszkę czasu na zorganizowanie wyprawy po nią ... finał jest taki, że sunia została z nami i jak mam być szczera cieżko sobie wyobrazić, że mogło jej u nas nie być :-):-):-)

Hej dziewczyny ...........


U mnie po nocy oki,pomijając fakt że mama mnie obudziła z pytaniem-i jak tam rodzę... nie dadza pospac...:-):-):-)
Nie widac i nie słychać o skurczach,wiec dzisiaj raczej bedzie jeszcze spokojnie....
U nas chociaz pogoda ładna czyli deszcz i jest czym oddychac:-):-):-)
Dziś chyba zrobie spagetti dawno nie było a szybko sie zrobi jak by coś:-)

Ciekawe co tam u GUSTLICKA dlugo sie nie odzywa....trzymamy kciukasy...

Pozdrawiam zajrze pózniej.....
Daisy26 super masz mamuśkę :-):-):-) wesoła kobieta :-):-):-)
a co do Gustlicka to fakt chyba wkońcu cos się wyklarowało, bo długo nie odwiedza nas na forum :-):-):-)


adudz82 makro10 tak to niestety jest ... jak się zaufa poleconym pseudo-fachowcą to takie są tego skutki ... dlatego mam cichutką nadzieję, że Roxanka poczeka do samego końca a my zdążymy jako tako mieszkanko wyszykować :-)

to już naprawdę niewiele nas zostało jeszcze w dwupaczkach

i takie pustki na forum ostatnio....

Oj fakt puściuchno sie tu zrobiło :-) wszystkie rozpakowane mamusie cieszą oczki i serduszka maluszkami, a garstka nas niedobitków robi ostatnie szlify do nowej życiowej roli :-):-):-)
Ciekawe co tam u naszej Stopi i Leneczki słychować ... czy kobiałeczki jeszcze w szpitalku czy już w domciu :confused2:
Uff ... udało się lecę teraz póki starego nie ma w chałupie pobuszować jeszcze troszkę w neciku :-):-):-)
 
Witam i ja serdecznie wszystkie lipcóweczki:-)
Ja niestety nadal w dwópaku,ktg idealnie tylko ze zaden skurczyk sie nie pokazał:confused2:tentno i cisnienie świetnie.Małemu jest tam tak dobrze ze nie wiem czy go kro
plówka we wtorek weżmie.:-)Może troszkie sie ulużni do przyszłego tyg.na porodówce bo jest w tym tygodniu niesamowity wysyp rodzacych:szok:a nie uśmiecha mi sie rodzic na korytarzu:rofl2:.
Po zakupach i ktg reszte dnia spędziłam u teściowej i dopiero włączyłam lapka to niestety nie wiem jeszcze kto tam sie rozpakował.Ogarne troche w kuchni i bede was nadrabiac co tam naprodukowałyscie:-)
 
reklama
i ja sie melduje w dwupaczku:) NICZKUŚ gratuluje!!!! mecza mnie bole brzuch mi sie stawia ale nic powazniejszego nie rusza:)oczywiscie mam nadzieje ze dzis w nocy albo jutro rano urodze ale jak narazie 1 dzien po terminie:D
 
Do góry