reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

ONA 26kciuczki zacisniete,na pewno bedzie dobrze,bo nie ma innej opcji:-)mój synós też ma byc bardzo duży,nawet już nie chce wiedziec ile ma bo nie wiem jak ja tego kolosika urodze.3 tyg temu miał 3900,a wczesniej rósł 300gram na tydzien,jesli nie zwolnił to by wychodziło jakies 4800na dzien dzisiejszy a moge jeszcze tydzien nawet nie urodzic:szok:.pocieszam sie tylko ze dzieci w końcówce mniej rosna i nie przekroczy4,5 kg,ale to i tak bardzo dużo:szok:Wszyscy jak widza mój brzuchol to krzycza ze napewno blizniaki beda bo sie jedno za drugie schowało,taki mam ogromniasty.Smieje sie ze na majtkach zaoszczedze bo jak mi ta skóra zostanie po porodzie to mi całą małą przykryje jak obwiśnie i juz bielizny nie musze zakładac:-)
Też nie chce cesarki,ale niech robia ze mną co chca aby mały był zdrowy:-)Damy rade dziewczyny,głowa do góry.
 
reklama
Aniszka gratulacje!!! Chyba najgorszy taki poród, kupa męczarni a na koniec cesarka, ale dobrze, że masz za sobą i już możesz tulić małego:-):-)
Iza u mnie też była taka waga, lekarz mówił, że do 4000 podejdzie, ale tak miało być do terminu, mam nadzieje, że trochę pomylił się na usg bo z moją wielkością też może być ciężko.
Beacia tak czytam to twój może być jeszcze większy, ta pomyłka w pomiarach bywa w ostatnim miesiącu spora więc trzeba na to chyba liczyć:happy:
Fela jak mi to pomoże wywołaniu porodu to zrobie wszystko:-D Widzę maleństwo ciągle nie daje odpocząć, już nie chce słuchać no:sorry: Twój ma problem widzę z wybudzaniem:-D ale i tak fajnie, że stara się ci pomóc w nocy.
Ona kciuki zaciśnięte, nie wiem co wolisz, ale tak, żeby ci było jak najłatwiej:tak:

Dziś zrobiliśmy sobie grilla i sobie pojadłam, pycha.
A mam pytanko czy wam tak teraz twardnieje brzuch? Bo mi od dwóch dni bardzo często ale bezboleśnie i nie wiem co to ma być czy to normalne tak na końcówce?

A daisy też trzymam kciuki, żeby szybko poszło.
 
Ostatnia edycja:
dziekuje za mile slowa,tak sie stresuje ze nie moge pojsc spac a przydaloby sie.Beaciu hehe tak ,tez mam ogromniasty i tez pytaja czy blizniaki;).Masz racje dzieci pod koniec mniej rosna ale chyba nie moje hehe,zobaczymy ile faktycznie bedzie waga po urodzeniu:).
 
Witam się i ja w końcu dnia:-) Ja dziś pow wizycie za tydzień jak się nie rozwiążemy to ostatnia będzie i chyba zostanę na oddziale:tak: A poza tym to gorący dzionek dziś był.
Aniszka gratulacje!!!
Makro to twardnienie brzuszka to skurcze:-) Takie przepowiadające. Ja dziś na ktg zaliczyłam trzy takie duże:tak: Zazwyczaj jak sobie spokojnie leżysz to czujesz jak macica się kurczy tak z jednego do drugiego końca:tak:Przynajmniej ja tak to czuję.
Trzymam kciuki za wszystkie kobitki szykujące się do porodu. A ja czekam spokojnie na swoją kolejkę do przyszłego tygodnia:-D
 
Ja się melduje z powrotem!Odesłali mnie do domu ,nie chcą jeszcze nasZrobili ktg. i żadnego skurczyka i przebadali.Oczywieście JULIUSZEK -UPARCIUSZEK nawet sie nie szykuje.Powiedzieli,że jeszcze za wczesnie i po dziesieciu dniach mam sie zglosić jakby co.Chyba trzeba wypróbować olejku rycynowego i mocniejszego przytulania:)!Boję sie ze bedzie zapózno i coś nie tak.Dziewczyny pierwszego bobasa urodziłam 5kg. i 59cmWcale nie było tak zle,tez musielismy go wyganiać tylko nie czekałam tak długo jak teraz niby mam czekać po 6 dniach zaszczyki,w bólach kroplówa i poszło.Do końca nie wiedziałam jaki bedzie duży i nigdy bym nie pomyślałam,że aż tak duży.życze miłych snów,albo lepiej NIE ŚPIJCIE ,NIECH ŁAPIĄ SKURCZYKI !!!TYLKO TE PRAWIDŁOWE :) !!!
 
Kobitki trzymam kciuki za jutrzejsze porody i proszę też o to samo.... Ja mam skurcze od 19,00 ale tak różnie jest z ich regularnością :sorry: Takie dosyć bolesne. Zastanawiałam się czy nie jechać, ale ostatecznie jak na razie czekam i zobaczymy co będzie dalej. A nawet jak się nie rozkręci, to rano też już jadę na oddział. Mam nadzieję, że nie będą długo zwlekać tylko mi wywołają od razu:baffled:

Doczytam Was jeszcze i spróbuję może zasnąć. Przepraszam, że tak krótko i bez odpowiedzi na Wasze posty.... Trzymajcie się dziewczynki dzielnie i rozpakowujcie się ładnie!
 
Na początek ze szczerego serdusia choć zbiorcze bo dużo naszych kobiałeczek się rozpakowało
GRATULECZKI DLA WSZYSTKICH MAM A DLA ICH UROCZYCH PIĘKNIASTYCH BEBISIĄTEK MAXIK ZDRÓWECZKA :-):-):-)
Witajcie kochaniutkie nocną porą :-):-):-) My też jeszcze w dwupaczku ale szczęśliwi z TŻ że mamy już wymarzonego trzeciego lewka (dziś się zaczyna) do rodzinnego kompletu :-):-):-) (istniało ryzyko, że panieneczka wcześniej będzie się pchać na ten świat) Mama lew tata lew to i Roxanka lew oj :-) będzie wesoło w naszym domku :-):-):-) Z dostępem do netu mam straszny problem, bo stary ma kupę pracy przy kompie, a ja nie mam jak pojechać z modemem na Pl. Konstytucji bo wielkość mojego brzusia ogranicza mi operowanie kierownicą :-) Jestem na jego łasce i mimo przywileju ciężarówki nie mam sumienia go pędzić od netu bo kaskę musi zarabiać ktoś ;-) Zaległości ponadrabiać zabardzo nie mam jak więc pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że wszystko u Was dobrze :-)
U mnie zdrowotnie troszkę kicha, bo byłam u mojego pana doktorka od zatoru no i niestety CLEXAN podniesiony do 100 jednostek i minimum jeszcze sześć tygodni brania a dalej pomyślimy czy przestaję karmić i dostaję prochy czy kuję się dalej i karmię małą ... problem w tym, że od marca brakuje mi już miejsca na przdramionach ... tam mam już zrost na zroście ... no dobra koniec marudzenia ;-)
Życzę Wam słodziutkich snów i skurczyków takich już na finał bez fałszywych alarmików :-) buziaczki :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
witam się z samego rano po nieprzespanej nocy:baffled::baffled::baffled:
w nocy było tak ciepło, że spać nie mogłam :-:)-:)-(

idę poczytać co się u was zmieniło od wczoraj, bo u mnie nadal tak samo czyli dwupak dalej aktualny.

miłego dnia
 
Witam sie :-)

Zaglądam póki co mały kima bo tak to czasu normalnie brak a wieczorkiem jak nuniek juz spi to i ja razem z nim :-)...u nas wszystko oki,młody rosnie a sie czuje nadal rewelacyjnie :tak:;-):-)....spadam na sniadanko potem troche poprasowac bo normlanie fura ciuchów na mnie czeka :szok::szok::szok:...no i na spacerek bo ukrop za oknem....

Dwupaczkom zycze szybkiego rozwiazania :-)

Pozdrawiam :-):-):-)
 
reklama
cześć dziewczyny
u mnie dalej cisza, chociaż w nocy ciuciubabka - a to mnie brzuch pobolewał, a to jakieś skurcze
ale jak zasnęłam to rano się obudziłam i nic
poczekam jeszcze trochę
w sumie też nastawiałam się na lwa, więc już zupełnie ni nic nie stoi na przeszkodzie, ale "król lew" ma widocznie inne plany ;-)
 
Do góry