reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

cześć



moja ginka zrobiła mi przez całą ciąże 3 usg, fakt że wewnętrzne badanie robiła mi za każdym razem, ale podobno się tak zazwyczaj nie robi, ktg to widziałam tylko w tv ;-) nie przejmuj się tak bardzo, jak patrzyłam jak dziewczyny bardzo przeżywały każde usg, że jakieś wymiary się nie zgadzają, to sobie myślałam, że moja lekarka chyba jednak wie co robi, bo ja to bym chyba już osiwiała
ktg robi się tylko jak są podejrzenia że coś jest nie tak np nie czujesz ruchów, a jeśli miałaś na wizytach robione badanie tętna i wszystko było ok, to nie powinnaś się martwić - ktg to taki wykrywacz tętna i dodatkowo skurczów macicy
ja wiem, że chciałoby się jak najwięcej - ja to ciągle bym chciała usg, żeby go znowu zobaczyć... ale badania tak naprawdę nie służą temu żeby się dziecku przyglądać ;-) a niedługo będziemy miały dzieci ze sobą :-D


...tak jak mówisz...ja mam częste usg ze względu na hipotrofię małej...jest obserwowana jak rośnie i lekarz sprawdza przepływy...
 
reklama
moja ginka zrobiła mi przez całą ciąże 3 usg, fakt że wewnętrzne badanie robiła mi za każdym razem, ale podobno się tak zazwyczaj nie robi, ktg to widziałam tylko w tv ;-) nie przejmuj się tak bardzo, jak patrzyłam jak dziewczyny bardzo przeżywały każde usg, że jakieś wymiary się nie zgadzają, to sobie myślałam, że moja lekarka chyba jednak wie co robi, bo ja to bym chyba już osiwiała
ktg robi się tylko jak są podejrzenia że coś jest nie tak np nie czujesz ruchów, a jeśli miałaś na wizytach robione badanie tętna i wszystko było ok, to nie powinnaś się martwić - ktg to taki wykrywacz tętna i dodatkowo skurczów macicy
ja wiem, że chciałoby się jak najwięcej - ja to ciągle bym chciała usg, żeby go znowu zobaczyć... ale badania tak naprawdę nie służą temu żeby się dziecku przyglądać ;-) a niedługo będziemy miały dzieci ze sobą :-D

ja miałam dokładnie tak samo, 3 x USG, badanie na fotelu co miesiąc na każdej wizycie, badanie tętna też na każdej wizycie, więc chyba nie ma się czym martwić kaciuszka
 
dzięki fioletowa, uspokoiłaś mnie. a już nawet mój mąż ostatnio się dziwił, dlaczego nie wysyła mnie na ktg, bo jego koledzy opowiadają o swoich ciężarnych żonach, także niby jest dobrze poinformowany... a badanie tętna mam na każdej wizycie, usg robione trzy razy plus z prenatalnym nieinwazyjnym. moje maleństwo co jakiś czas daje mi znak, że ma się dobrze. czasami lekko drży, ale gin mówił, że to nic. przeciąga się, nóżkę wyciąga hehe rzeczywiście niepotrzebnie się martwię
 
ja miałam dokładnie tak samo, 3 x USG, badanie na fotelu co miesiąc na każdej wizycie, badanie tętna też na każdej wizycie, więc chyba nie ma się czym martwić kaciuszka
ja mialam podobnie 3 usg, badanie tetna przy kazdej wizycie i juz. nie mialam badania wewnetrznego ani ktg. na poczatku troche mnie to niepokoilo ale jak ciaza rozwija sie prawidlowo to nie ma potrzeby by ciagle robic usg czy ktg.
 
ale badań na fotelu nie miałam :confused:
co do badania na fotelu to jak juz zapomnialam jak to jest:-D bo ostatni raz mialam rok temu przed zajscie w ciaze. i jak czytam posty od dziewczyn ze lekarz sprawdza szyjke, rozwarcie a ja nic nie mialam sprawdzanego to troche sie dziwilam ze mnie tam nie dotykaja:baffled: ale moja polozna twierdzi ze niczego nie chce ruszac zeby nie poruszyc niczego, porod ma byc jak najbardziej naturalny
 
a co do seksu, nie macie zakazów? bo mi powiedział na początku ciąży i powtarzał później, że 6 tyg. przed i tyle samo po porodzie, zero seksiku...

a mój mąż tak się do mnie ostatnio klei, że ho ho a ja mam jakieś blokady, tylko wiem, że on też w pewnym momencie wycofałbe sie. jednak dziwnie, gdy w środku mieszka maleństwo...
 
ale badań na fotelu nie miałam :confused:

ja przypuszczam, że badania na fotelu to miałam takie częste dlatego, że moja szyjka z natury ma "aż" 2 cm i w sumie okazały się te badania potrzebne, bo w pewnym momencie miałam szyjkę już na 1 cm
może gdybym miała dłuższą to nie miałabym tych badań...

-----

co do seksu, my dopiero teraz powoli się zabieramy, od lutego mieliśmy zakaz ze względu na rozwarcie, a potem będzie połóg... :-(

a mama mi też mówiła, że ona miała zakaz 6 tyg przed i po porodzie
 
Ostatnia edycja:
Ja podobnie jak wszystkie w ciagu calej ciazy 3x USG (bo tyle nam sie nalezy nieodplatnie). Mierzenie tetna praktycznie na kazdej wizycie, badanie na fotelu... z poczatku chyba 3 czy 4 razy pod rzad i teraz ostatnie dwie wizyty.
Z badaniami tak samo... 3x krew i mocz podczas calej ciazy. Jak czytalam niektore posty, to dziewczyny mialy badania co miesiac. :szok:

Kaciuszka zapytaj swojego gina jesli cos Cie niepokoi, dlaczego badania na fotelu nie masz. Pewnie powodem jest tak jak BeataZ pisze :tak:
 
reklama
fioletowa, mnie też się wydaje, że te badania muszą mieć jakieś uzasadnienie. u mnie nie było potrzeby (mam nadzieję, że słusznie), a swoją drogą podoba mi się takie podejście położnej, o którym pisze BeataZ...
 
Do góry