olcia85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2008
- Postów
- 339
Sysia_waw- z tym czopem do rzeczywiście nigdy nie wiadomo. Ja nie wiedziałam czy już mi odchodzi czy nie... A ostatnio lekarz jak mnie zbadał, to powiedział, że "śluzuję"- czy coś w tym stylu. Więc jednak odchodzi, chociaż tego za bardzo nie zauważyłam. Miałam cały czas taki normalny śluz, koloru biało- żółtego. I wcale nie były tego jakieś wielkie ilości. A poza tym to nic nie znaczy, bo można tak chodzić właśnie jeszcze z 2 tyg.
Czyli odejście wód byłoby lepsze :-) Ale czytałam ostatnio, że chyba u ok. 50% kobiet wody odchodzą wcześniej, a reszcie dopiero w szpitalu. Więc marne pocieszenie
Sysia_waw, gabiaz, jo-anna - rzeczywiście o chustach opinie są różne. Najlepiej zapytać lekarza, tylko nie każdy ma jakąś szerszą wiedzę na ten temat. Krąży dosyć dużo mitów i lekarze podchodzą do tego bardzo ostrożnie. Ale wiadomo, że dobro maluszków jest najważniejsze, więc lepiej się upewnić zanim coś się zrobi. Ja też dlatego jeszcze się nie zaopatrzyłam w chustę. Zobaczę jak to będzie jak już Mały się urodzi...
adudz- głowa do góry!!! Popraw sobie humorek jakąś przyjemnością. Chyba coś wisi w pogodzie, bo ja też ogólnie jakoś dziwnie się czuje- głowa boli, spać się chce i jakiś leń mnie ogarnął... A może rzeczywiście to objaw zbliżającego się porodu
Czyli odejście wód byłoby lepsze :-) Ale czytałam ostatnio, że chyba u ok. 50% kobiet wody odchodzą wcześniej, a reszcie dopiero w szpitalu. Więc marne pocieszenie
Sysia_waw, gabiaz, jo-anna - rzeczywiście o chustach opinie są różne. Najlepiej zapytać lekarza, tylko nie każdy ma jakąś szerszą wiedzę na ten temat. Krąży dosyć dużo mitów i lekarze podchodzą do tego bardzo ostrożnie. Ale wiadomo, że dobro maluszków jest najważniejsze, więc lepiej się upewnić zanim coś się zrobi. Ja też dlatego jeszcze się nie zaopatrzyłam w chustę. Zobaczę jak to będzie jak już Mały się urodzi...
adudz- głowa do góry!!! Popraw sobie humorek jakąś przyjemnością. Chyba coś wisi w pogodzie, bo ja też ogólnie jakoś dziwnie się czuje- głowa boli, spać się chce i jakiś leń mnie ogarnął... A może rzeczywiście to objaw zbliżającego się porodu