reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Hejka !
Kic trzymam kciukasy,że w pracy szybko poleci

Kaja za Was też czymam żeby wszystko było oki

Madzia super prezent,też m bleszcze o własne auto a on oporny strasznie

Surv udanego wyjazdu co byście sobie wypoczeli

Izabelka ja też się cieszę,że to już po świętach

U nas święta jak zawsze w locie,dwie wigilje,pierwszego dnia u teściów,a drugiego u moich rodziców międzyczasie zdążyli nas odwiedzić znajomi.Dzieciaki dostały masę prezentów Emice najbardziej spodobały się organki i piłeczkowa fontanna,dostała też ofromnego dinozaura ale troszkę się gada jeszcze boi za to Sylwia na nim szaleje.
Najgorsze to to że śnieg nam zniknął a hurtową ilość sanek na kulig już mamy naszykowaną

Miłego dniz!
 
reklama
Kicrym to właśnie ten prezent:tak:Nie wiem czemu,ale właśnie auto mi przyszło do głowy,jak siostra powiedziała "aaale prezent ci rodzice kupili !!!" :-DTy juz prawie kończysz co?
Fredka jeszcze ma być śnieg,więc sanki miejcie w pogotowiu;-) U nas własnie napadało,ale chyba mrozu nie ma więc będzie chlapa niebawem:baffled:
Kaja że też ci twoi goście niedomyślni,że wypadałoby ciszej skoro dziecko śpi:dry:Ja zawsze uciszam,nawet jak nie jestem u siebie,a młody tam akurat spi:sorry2:

Maciek w żłobku,nietęgą miał dzisiaj minę,jak go rozbierałam:-(,ale zaraz po niego jadę,jeszcze go tam zupką nakarmię,prześpi się w domu i znów wyruszam ,tym razem młody do siostry ,a ja załatwić badania do pracy,bo to już za tydzień:szok::szok::szok::szok:
Mam tylko nadzieję,że się dziecko mi nie rozłoży,bo pomimo góry lekarstw on nadal kaszle:baffled:
 
My już w domku, wczoraj wracając od teściów wstąpiliśmy do mojego kuzyna. Posiedzieliśmy u nich trochę i do domku. Obliczyłyśmy z teściową że przez całe święta wypiłyśmy 5 butelek wina, a przy tym obżarstwie nie poczułam choć w 1% że coś mi w głowie szumi;-) Zaraz ma przyjechać klient oglądać auto oby je kupił.
Dziś wieczorkiem idziemy na babskie spotkanie przyjechała nasza bliska koleżanka która od kilku lat mieszka w Manchesterze i zawsze jak przyjeżdża to sobie robimy takie babskie wypady.
Madzia prezent super, Uno to też samochód , nie będziesz się tłukła autobusami.
Kaja no ja dlatego od kąt Maks się urodził to nie robię imprez dużych bo potem ja się denerwuje że jest głośno itd. Zapraszamy zawsze tylko po jednej parze:)
Tosika to tak jak u nas dziewczyny mówią , że bez strojenia a pewnie rewie mody zrobią. My wyjeżdżamy w czwartek rano w góry i zostajemy do niedzieli. Muszę sobie sprawić jakąś tuniczkę fajną.
 
witajcie ,ciesze sie ze u Was swieta Ok ,prezenty udane Madziu twoi rodzice sparwili Ci super niespodzianke.U mnie Wigilia masakra R tak mi ja zepsul ze prawie caly czas w pracy ryczalam nie moglam sobie miejsca znalezc ale juz niewazne ,minelo:tak:
Wczoraj umowilam sie z kolezankami ze szkoly ,zaczelysmy pic o 12 w poludnie a skonczylysmy o 24 ,spotkanie bylo super i az dziwne ze glowa nie boli;-)Za to niewyleczone przeziebienie ze mnie znowu wychodzi a jutro juz niestety do pracy:wściekła/y::wściekła/y:Nie chce mi sie strasznie .Z kumpelami obiecalysmy sobie ze zaczniemy wiecej wychodzic bawic sie gdyz zastyglysmy w domu okrutnie a takie babskie wyjscia napawde dobrze robia:-)Sorki ze tak egoistycznie...

Milego wieczoru!
 
witajcie moje panie:-)
ja pitole, już myślałam, że nic nie znajdę na tego sylwka:no: Kamu kochana ruszaj już na podboj;-) no bo to nie miała byc suknia balowa (a wszędzie cosik takiego), a coś grzeczno-wyjściowo-wygodno-praktyczmego:-p no i kupiłam takie spodnioleginsy i do tego tuniczkę z koralikami:tak: oczywiście w kolorze black (bo wyszczupla:-p)
Madziu a może spróbuj dać Maciowi syropek z cebuli i miodu:tak: i dawaj mu do picia wodę z miodem i cytryną:tak:
Kamu i jak sprzedane auto?? Pytam, bo chcialabym wieczorem mieć jakąś okazję do wypicia lampki wina:cool2::-p:-D:-D:-D
Fredka Tosia też dostała taką fontanne i radość jest przeogromna:-D:-D:-D no i też ubolewam, że zimy niet a u nas taaaki zaprzęg w piwnicy stoi:baffled:;-)
Iza powiem Tobiee, że takim dużym bąblom to jest o wiele trudniej kupić coś samemu i my np. kazaliśmy a co by mały napisal list i dzięki temu wiedzieliśmy, że marzy o grach na kompa;-) a więc to kupiliśmy:-p aczkolwiek ambitny tatuś nie darował i kupił jeszcze synkowi teleskop (bardzo fajna sprawa w sumie;-):tak:)
Kaja ja też bym się wściekla na takich gości:no: a że my też takie towarzystwo 'glośne " mamy to tak jak Kamu - zapraszamy pojedyńczo:-D:-D:-D:-D:-D
dobra uciekam, bo pakować muszę, a jutro rano wyruszamy już nad morze (dobra przyznać sie, ktora mieszka w kierunku Władysławowa;-))
 
I ja się witam poświątecznie :-) Tym razem wygoniłam doktora z gabinetu i sobie z pracki do Was klikam:-D.
Mam aż jedną pacjentkę więc padam z nudów.
My wczoraj wróciliśmy od rodziców. Obźarci do wypęku:szok: i grubsi o parę rozmiarów niestety. Moja mamcia nie zna granic w szykowaniu żarełka. Pyszności były ale ZA DUŹO.
Dzieciaki przeszczęśliwe. Zgarnęły tonę prezentów i git. Ja w sumie teź się cieszę bo dostaliśmy sokowirówkę i zgodnie z planem od 1.01.2010 wprowadzam w życie zdrowe źywienie bo strach na wagę wejść. Będą soczki świeźutkie:-)
Madziu, ależ prezencik Ci się trafił fiu,fiu. Superowo.
Zdrówka dla Macia:tak:
Andulka baw się kobieto, baw:tak:Korzystaj z źycia. A co?!:tak:
Tosika foteczki wklej w kreacji koniecznie:tak:
Kamu, udanych zakupów i wyjazdu. Oby się furka sprzedała. Kciuki zciśnięte:-)
Survi, bawcie się dobrze.

Moje dzieciorki z tatuńciem dzisiaj urzędują bo skubaniec jak to belfer ma wolne do 4 stycznia:dry: Ciekawe czy chociaź tyćkę chatę ogarnie bo ja po przyjeździe padłam jak kawka i nic nie ruszone. Jeszcze pół przedpokoju zastawione bo przed samym wyjazdem kupiliśmy nową pralkę i stoi na środku. Nie ma gdzie się ruszyć poprostu.
Instrukcje przekazałam telefonicznie:cool2: Ciekawe czy wykona cokolwiek ;-)
Oki, spadam coś porobić.

Pozdrowionka z Urologii :cool2: Miłego wieczorku.Pa.
 
hej babeczki:-)
ale się za Wami stęskniłam
w tym całym zamieszaniu nawet nie miałam sposobności życzeń świątecznych napisać:sorry: poprawię się na Nowy Rok bo już w domku siedzimy i nigdzie się nie ruszamy:tak::tak::tak::tak:
jak zwykle czas szybko minął
moi rodzice się pochorowali więc prawie wcale nie widzieliśmy się - tzn na wigilię wpadliśmy sami bez syna a później osamotnieni się kurowali:-(
teściowa za to rozradowana bo cały pobyt spędziliśmy u niej;-)
Surv, Tosika - udanych wypadów życzę - dobrej zabawy i grzecznych pociech;-)
Madzia super, że masz autko:-)
Bea to smutnawo w te święta ale mam nadzieję, że maleńka szybko wyzdrowieje a Ty choć ciut poprawisz sobie humor Nextem:-)
Andula pomysł na wypady z kobietkami całkiem sensowny:tak: zawsze to człowiek się rozerwie
oki idę poczytać inne wątki
miłego wieczoru
 
Andula bale Tobie sie naprawde naleza :tak:
Tosika oczywiscie zdjecia poprosze ;-):tak:
milo czytac ze u was dobrze :-D
zaszlismy dzisiaj do babci i pol dnia nam zeszlo,bo rodzina sie zwalila i imprezka sie zrobila :cool2: mąż mily jak nigdy- moze herbatke? itp :shocked2: dzieci i maz spia :-) mam wolne jupiiii
 
reklama
I ja się witam Kochane!
Dopiero od deski odeszłam - ale mnie plecy rypią:dry:I jeszcze nie skończyłam, bo tyle się nazbierało ustrojstwa do prasowania. Jutro skończę:baffled:
Święta spędziliśmy bardzo miło- oczywiście z Wigilii (dwóch) wracaliśmy jak Rumuni z wielkimi torbami prezentów. A w sobotę pojechaliśmy do znajomych i zostaliśmy na noc (Post, machałam do Ciebie, widziałaś?;-)) Na Sylwestra znów jedziemy do tych znajomych. Bardzo się cieszę:tak:

Wszystko co napisałyście przeczytałam, ale co to ja miałam pisać?
Madzia, Twój prezent utkwił mi w głowie. Super!!!
Kamu trzymam kciuki za sprzedaż samochodu
Beaa, zazdroszczę zakupów:tak:
Dorka, co Ty taka tajemnicza?
Renia, to niefajnie, że Rodzice tak się pochorowali:-(
Tosika, jesteś zadowolona z aparatu? Mąż nic na temat tego modelu nie wie. Z resztą my amatorzy, więc wiedzy nie mamy
Mamabin, brawo za organizację pracy:-p

I nie wiem co miałam jeszcze...
 
Do góry