Witojcie!
Dorka aż zaniemówiłam





Jakie szczęście ,że nic się nie stało
Tosika udanej imprezy! a legginsy sie przydadzą,teraz modne,aczkolwiek cena niebagatelna

No i czekamy na fotki i z wyjazdu i w tych fatałaszkach
Iza trzeba wypróbowac,bo smacznie brzmi
Andula skoro ty po imprezie masz duszę odświeżoną i samopoczucie lepsze,to teraz co tydzień obowiązkowo musisz gdzieś wychodzić,a my tu z Tosiką będziemy odchaczać
Beaa zakupy super!!!! aż zatęskniłam za tymi przecenami:-(
A co do jedzenia to u nas też bez rewelacji,tzn. zawsze muszą być książeczki i inne cuda niewidy.Ostatnio to w ogóle zaczyna się histeria jak go tylko do krzesełka w kładam

Kanapki średnio wchodzą,ale staram sie dawać,bo w żłobku na śnaidanie zawsze są,kaszka też nie lepiej,tzn.jak kiedyś zjadał całą miseczkę tak teraz pół.Jedyne co to zupy je jako tako i drugie danie ale tylko jak zbytnio gryżć nie trzeba tzn.np kluski z sosem,a ze schabowymi to już cieńko

Owoców to prawie wcale nie je

Mandarynkę pociumka,jabłko musi być zmiksowane,jeszcze banan ujdzie ale jak mu daję po małym kawałeczku widelcem.Za to soczki uwielbia
W domu grymasi,ale dzisiaj i wcozraj w żłobku zupkę całą zjadł i to pani karmiła,a nie ja i ceregieli być nie musiało

Padł w drodze powrotnej i śpi,a później jedziemy foteliki do sklepu oblookać.