reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Witam! My już po kaszce (mała),a ja po kawce.Dziś robię sobie dzień leniucha nawet do garów się nie zbliżam.:no:
Pabla świetnie,że zakupy się udały.:tak:Też bym pohasała po jakiejś prawdziwej galerii,bo w moich miastowych sklepach jest wszędzie to samo.:confused:
Udanej niedzieli Dziewczyny!!:-):-):-):-)
 
reklama
oj Pabla....ale fajnie tak po sklepach pochodzić:-):-):-):-):-):-):-)... Ja sobie obiecałam że owszem pójdę ale po porodzie i moja waga musi mieć z przodu conajmniej 7 a nie 9:baffled::baffled::baffled:
No i surv...znowu Cię Pabla przegoniła:-):-):-):-). Zasypia koleżanka zasypia:-)...
 
oj Pabla....ale fajnie tak po sklepach pochodzić:-):-):-):-):-):-):-)... Ja sobie obiecałam że owszem pójdę ale po porodzie i moja waga musi mieć z przodu conajmniej 7 a nie 9:baffled::baffled::baffled:
No i surv...znowu Cię Pabla przegoniła:-):-):-):-). Zasypia koleżanka zasypia:-)...
A to tylko wirtualnie, bo my na nogach od siódmej:-p Młoda i M z powrotem już zlegli na drzemkę, to w końcu mam czas na BB. Wczoraj zasypianko nawet nieźle poszło, może ze względu na stanowczość tatusia, który wyjaśniał Florce, że musi pilnie z mamą porozmawiać w drugim pokoju i dziecię posłusznie zasnęło już o 22:-D:-D

Pabla, super że wyrwałaś się na zakupy! Ja planowałam dziś, ale rodzina coś rozleniwiona, a i deszcz jakby nadchodzi, więc nie wiem czy damy radę. No ale muszę w końcu zrealizować bonus od M na ciuchy:-) No i też napalam się na wyprzedaże, zwłaszcza, że po zmianie rozmiaru, wyleciałam z tych najpopularniejszych i łatwiej coś fajnego upolować:-p

Miłego dnia!

Maciuś, dużo zdrówka i radości! I wszystkiego naj z okazji ostatniej miesięcznicy obchodzonej w Albionie:-):-)
 
część i czołem moim koleżankom:-):-):-):-)
a ja wczoraj już nie wchodziłam na neta, bo podjęlismy szybką decyzję i spakowalismy manele i sruuu do rodziców (jakieś 100km) No i oczywiscie cały czas chodzę takaaa podjarana:-D:-D:-D:-D mam nadzieję, ze ludziska sie nierozmyślą:baffled: bo ogólnie nasze mieszkanie jest bardzo nietypowe, jeśli chodzi o rokład i mało komu ono pasi :baffled: niby ma 100m ale jest przeznaczone albo dla dwojga samotnych albo co najwyżej na model 2+1 :baffled: (poprostu głupia c*** byłam i projektujac to mieszkanie nie myślałam długofalowo:dry:) ale tzrymajcie kciukasy jeszcze moje kochane;-) pliski:-)
a tak przy okazji - jestem już po ćwiczeniach - jak u Ciebie??;-):tak:
a wiesz, ze dzięki Tobie Pabla mam jakiś doping:-p bo sobie pomyślę "kurcze Pabla już brzuszkowała, a ja jeszcze nie?? no tak nie moze być i dawaj skłony:-p

Fredka a co Ty masz za chałupę kochana??:szok: 12okien na dole???:szok: no nieźle, tak właśnie siedzę u rodziców i liczę ich okna i oni mają 14 okien w całym domu a metrów gdzieś z 300 ta:szok::szok::szok: to aż strach pomyśleć ile u Was jest:-p:-)
Beaa ale miałaś przeboje:szok: wiesz co pamietam, ze miałam podobną sytuację kiedyś: M miał lecieć w delegację, śpieszyliśmy się i ja wysiadając z samochodu -kierowałam wtedy- byłam pewna, że M wyjał kluczyki ze stacyjki i nacisnęłam przy drzwiach na blokadę:baffled: no i nie muszę Wam pisać co było dalej:baffled::-p M myślałam, że mnie udusi (ale pod okiem sąsiadów jedynie mógł na mnie warknąć:-p) nerwa jego rozumiałam doskonale, bo przy kluczykach podłączony był klucz od mieszkania, a samochód słuzbowy podjeżdżał własnie po niego:sorry2: no ale na szczęście mój wujek ma centrum motoryzacyjne i zadzwoniłam do niego i wiecie kogo on przysłam?? gościa, który u niego przcuje ale kiedyś był (prawdopodobnie) panem wypożyczjacym samochody:-p Wiecie ile on otwierał samochód (1min:szok::szok::szok::szok::szok:) a miał w swoich akcesoriach drucik i pompeczkę:szok:

Kate, Dorka szkoda, ze nie mieszkacie bliżej mnie dziewuszki, bo bym Wam z dużym rabatem spodnie dała:tak:szkoda:tak:
Dorka nonie ładnie z tą wypłatą Ciebie konusy potraktowali:angry: Jak chcesz to my zbierzemy się i w delegacji pojedziemy do Ciebie i szefostwu nawtykamy, a co!!;-)
Pearl no ma się rozumieć, że będę Wam pokazywać propozycje:tak: A dom będziesz miała ZACZEPISTY!!!!!! Normalnie cudooooo!! My natomiast nie kupujemy wolnostojącego, tylko szeregowy, bo po pierwsze działki w samym mieście są cholernie drogie, po drugie mamy zobowiazania i podjęte działania (o których Wam później na zamkniętym popiszę i ponudzę) i nie mozemy sobie finansowo pozwolić na niewiadomo jaki domek:tak: No i w zwiazku z tym kupujemy domek w zabudowej szeregowej w stanie surowym zamkniętym:tak:

Tosika, ale super wieści! Bardzo się cieszę, że kupcy się zdecydowali i życzę owocnego szukania domu:tak:
Kate, koniecznie wydaj całą pierwszą pensję na siebie! Masz tak trudną pracę, że tym bardziej Ci się należy:tak:
Beaa, no niezłe emocje miałaś! Ja też się zawsze boję zatrzaśnięcia kluczyków w aucie
Andula, no to powodzenia w szukaniu pracy i załatwieniu żłobka!
Pearl, śliczny projekt domu! W PL chcecie taki stawiać? wycieczki się będą zjeżdżać, bo mocno nieszablonowy jak na nasze przaśne warunki:-) Trzymam kciuki za przekonanie Szymonka, że noc jest do spania! Najtrudniejsze są pierwsze dni, potem już idzie z górki:tak:
Dorka, tak bez uprzedzenia Ci pensję obcięli?? Może powinnaś się upomnieć o swoje? U nas finansowo, jak u wszystkich w zasadzie, M zarabia tak sobie, ja raz świetnie, raz nic, więc mamy na zmianę szaleństwo zakupowe, albo dietę irlandzką, z wyraźnym wskazaniem na to drugie:-p:-p
Surv a wiesz, że takich kobiet o ograniczonym potencjale intelektualnym jest więcej, co nie potrafią odróżnić kury od kaczki:baffled::no: ale pociesza mnie to, ze w większości są to kobity niedzieciate;-)
Andula, a może jak macie nazbierane oszczędnosci, to pomyślcie o otworzeniu sami żłobka??? Moja koleżanka z W-wy właśnie jest na etapie otwarcia swojego przedszkola:tak:
Renia no no pełen szacunek kobito!!! Można powiedzieć, że ty kobita pracujaca i żadnej roboty się nie boisz;-) no i udanego wypadu:-)
Pabla udanego polowania na buciorki:tak: Ja się uparłam, że na lato ograniczam zakupy do min, bo cały czas żyje nadzieją, że może schudnę;-) i szukam teraz białych, lnianych spodni:-)
a ja dzisiaj korzystam z uroków przebywania u rodziców i się obijam, bo obiadek podany będzie pod nos i dzieci doglądnięte, normalnie eden:-p
mo i przez te zaległosci sie rozpisałam:baffled:
 
Maciusiu 100 lat
Tosika myslalm o zlobku lub przedszkolu ale formalnosci mie przerazaja a z tymi oszczednosciami to nie tak rozowo na wlasny biznes zdecydowanie za malo.Przedszkole napewno byloby dochodowe ..Fajnie macie weekend na swiezym powietrzu ,ja sie juz Mojego M doczekac nie moge a raczej auta:tak:bedziemy nad morze nawet i codziennie smigac :tak::-)
Mis dzis dal do wiwatu w nocy porazka ,ale ma katar moze to dlatego :confused:
Reniu ja tez sie zastanawiam nad tym nocnym ADHD ;-)Fisiek wstaje obija sie placze,spi i tak w kolko:baffled:

Bylismy dzis na zakupach wczoraj upatrzylam sobie kurtke ale oczywiscie przy kasie pin zapomnialam ;-):tak:Misiek na mnie obrazony a do obcych usmiechy rozsyla zdrajca maly;-):-)
Aha ogladalam kartki urodzinowe i u nas bieda straszna nie ma nic na roczek :wściekła/y:
Urodzinowe sa ale tylko z jakims piwkiem gola laska chyba troche nie wypada na roczeka taka wyslac;-):no::no:
Milego,slonecznego dziona dziewuszki:tak:
 
Maćko...sto lat chłopie:-):-):-):-)...
buziaki dla mamy co to pewnie pakuje pakuje i napakowac się nie może:szok:
 
A myśmy z zakupów zrejterowali po kwadransie, bo jest tak pieroński zaduch, że mi serce w poprzek staje:baffled: Ambitnie z domu wypełzliśmy, ale w centrum zgodnie uznaliśmy, że niesą to waruki sprzyjające wydawaniu pieniędzy i zaoszczędziwszy bliżej niesprecyzowaną kwotę z ulgą wróciliśmy do domu:-)

zaraz rybkę z zielonym sosem do piekarnika wrzucę i po reanimującej dawce pepsi siadam tłuc swoje marketingowe bzdurki:-p
 
Ja dziś też obleciałam parę sklepów w poszukiwaniu moich sandałków i w końcu znalazłam i kupiłam:-) więc jestem zadowolona, czekam teraz na M jak wróci z meczu i mieliśmy iść na spacer, ale robi się burzowo w wawie, więc pewnie nic z tego nie będzie:no:
Maciusiu - 100 lat !!!
 
reklama
Witam sie i ja.
Ale fajne zakupy dziewczyny zrobilyscie.
Ja jak tylko bede na pierszej zmianie ide do HR-ow zapytac sie co i jak z ta wyplata, bo juz normalnie nie mam sily:crazy:
Macius rosnij duzy , sto lat:-)
Zycze milego popoludnia i wieczoru.
 
Do góry