reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

ja po piwku:-D:tak:
jak M wrócil ze meczu to lało, ale zaraz potem przeszło więc poszliśmy na spacerek. Było miło, młoda nie marudziła, pod parasolkami zaczepiała ludzi, my wypiliśmy po piwku, ona oczywiście musiała stać na ławce, bo siedzieć to nudno. Potem się zebraliśmy i właśnie wróciliśmy do domku.
Pogoda fajna jest, popadało i tak świeżo się zrobiło....
 
reklama
Kicrym Ty studiujesz zaocznie czy dziennie? szacunek dla Ciebie olbrzymi, ja wracam na uczelnie od pazdziernika i juz mam stresa.. najgorsze jest to ze bede musiala do krakowa na weekendy jezdzic i zostawiac Malego z rodzicami...nie wiem jak damy rade:dry:
Pearl ja studiuje zaocznie obeznie co 2 tygodnie ale jak mały miał 2 miesiące to chodziłam co tydzień, tak miałam plan w zeszłym semestrze:baffled:mały zostaje albo z moja mama albo z M:tak:
Wiecie co jestem dzisiaj pełna euforii od rana:-):-):-):-):-):-) a to za sprawą jednego telefonu;-)- otóż zadzwonili ci panstwo, co oglądali w tygodniu nasze mieszkanie i sie zdecydowali:tak::-)(hip hip hurra!!) Tylko prosili o cierpliwosć, bo sprzedają swoje mieszkanko!! Oczywiscie, żee poczekamy (szczególnie, ze jeszcze domu nie wybralismy:sorry2:) no i teraz internet i samochód rusza w ruch;-) Miałam kilka na oku, ale jak czlowiek ma zdecydować się tak na bank, to zaczyna wybrzydzać:-p;-) Normalnie chyba dzisiaj się upiję z radości - soczkiem jabłkowym:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D sfermentowanym:-p
Tosika super!trzymam kciuki za udana transakcję:tak:
.A propo tematu biorę się za okna,a na samym dole mam 12 ,górka może zaczekać.
Fredka tyle okien:szok:ja mam 4 i cięzko mi umyć:sorry2:

Ja dzisiaj odkurzalam samochod, czyscilam dywaniki itd, no i nie obylo sie bez przygod. Mam tylko jedne kluczyki do samochodu, ktore byly w stacyjce. Jak odkurzalam to chyba cos dotknelam na drzwiach, no i po zamknieciu wszystkich drzwi, okazalo sie, ze nie moge dostac sie do srodka. Brrrr. Maz sobie spacznie spal, gdy wbieglam do domu i powiedzialam, ze cos okropnego sie stalo. No ale jakos sobie poradzil, wszedl do auta prze bagaznik, ktory dzieki bogu byl otwarty. Rozwalil mlotkiem cos tam, ale grunt, ze dostal sie do kluczykow.
Beaa ale miałaś przygodę:baffled:ja panikara nie wiedziałabym co zrobić, ale dobrze że wszytko się dobrze skończyło:tak:

Aha kapalam go drugi raz w duzej wannie i nie podoba mu sie :szok::szok:a jak leje go prysznicem placze chyba musi sie oswoic:tak:
Andula mój Kuba tez się boi i nie lubi sie kąpać w dużej wannie:dry:

za to dziś z wiertarką latałam i efekt jest - szafka na buty skręcona:-) i huśtawka Tymka też już buja:-) ależ dumna jestem z siebie
a jutro do Częstochowy - oczywiście ja driver i już patrzę na mapę jak tu jechać:confused: ale chcemy z rodzicami się spotkać więc wycieczka murowana
buziaki i dobrej nocki
Renia no to poszalałaś:tak:dobrze ze sama potrafisz cos zrobić:tak:
Maciejku wszystkiego najlepszego z okazji miesięcznicy

Ja jak tylko bede na pierszej zmianie ide do HR-ow zapytac sie co i jak z ta wyplata, bo juz normalnie nie mam sily:crazy:
.
Dorka nie ładnie z tą wypłata:no:zapytaj bo może z kimś cie pomylili:dry:u mnie w robocie często się zdażały pomyłki:dry:
Surv no to można powiedzieć że wycieczka do ZOO sie udała:happy2:
Pabla gratuluje udanych zakupów:tak:mam nadzieje że zdjęcia na odpowiednim wątku zamieszczone:tak:
Andula szukaj miejsca w żłobku, może jeszcze akurat się dostaniesz:tak:
KATE wypłata pierwsza na szaleństwo:tak:
Peearl fajny domek się szykuje:tak:
Ok mały marudzi potem jeszcze wpadnę:tak:
 
Witam! Brakowało mi Was! Weekend mogę zaliczyć do udanych:tak: Pobyczylismy się na wsi;-), A Zosia była grzeczna (z małymi wpadkami, ale troszkę za bardzo molestowała ją 7-letnia Zuzia, więc nie dziwię się malej, że była już wkurzona:tak:. Tym bardziej, że niestety nie obyło się bez obrażeń - dostała, oczywiście nie celowo, w łepek drzwiczkami od pralki, została podeptana przez Zuzię, itd:-D Cieszę się, że zasnęła wczoraj szybciutko, bo obawiałam się, jak zasnie w pokoju przy kuchni, w której ciągle ktoś sie kręci).
No i wróciliśmy koło17, M. pojechała do brata, a ja wykrzesałam z siebie resztke energii i posprzatałam całe mieszkanie (48 m2;-)). Zosia już od 20 spi, a ja walczę z narastająca furią spowodowana głodem! Wypiłam jakiś koktail herbapolu, który zawiera błonnik i mam niby czuć sie syta:wściekła/y: Nie wiem, może gdybym z 3 wypiła, to nie czułabym głodu. Musze troche zrzucić, 4,5 kg, bo fałdy mi wystają:baffled:


kaja mi do konca miesiaca zostalo ok 300zl.
Oj, nie zazdroszczę! Wiem jak to jest bez kasy:baffled:
Tosika - super wiadomości!
 
Maciuś wszystkiego najlepszego!!!!!
my szczęśliwie dotarliśmy do Częstochowy i z Częstochowy:-)
Tymi pięknie zniósł wycieczkę
na widok dziadków piszczał i się zapowietrzał - normalnie miłość na całego;-)
Tosika kciukasy zaciśnięte za transakcję
kicrym fajnie jest umieć zrobić coś samej ale lepiej nie pokazywać tego mężczyznom - szybko się przyzwyczajają:confused:
oooo zakupy - ja koniecznie muszę bo to i wyjazd na wakacje zaraz po wesele u koleżanki
dobrej nocki
 
oj zwariowany dzień,cały czas ktoś wpadał na kawkę(żona za kółkiem) lub piwko (mężowie) Emilka tak się wyhasała z dziećmi,że zasnęła na siedząco z główką na piłce.
Cieszę się,że i Wam się weekend udał.
Padam.Spokojnej nocki.
 
Pierwsza! co mnei umiarkowanie cieszy:baffled: Ale Młoda wczoraj w miarę wcześnie poszła spać, więc obudziła się o 6 i urządziła awanturę o cyca, bo zobaczyła, że w bluzce z dużym dekoltem śpię i jej się przypomniało, że możnaby skorzystać:-p Teraz siedzi wściekła w łóżeczku, jednym okiem łypie na bajki i spuszcza bęcki misiowi za wszystkie swoje niedole:-) Pewnie tradycyjnie zaśnie niedługo upewniwszy się, że matka już do łóżka nie wróci....

Sądząc po weekendowej ciszy wszyscy balowali, więc życzę miłego tygodnia po miłym weekendzie:tak:
 
Witam i ja:-)
Kaja dobrze że weekend udany, od czasu do czasu trzeba się wyleniuchać:tak:a propo mieszkania to ja mm niewiele większe:dry:
Fredka no to fajną pozycję miała córa do zaśnięcia:-)
My na nogach od 6.58:-Dwalczyłam do teraz z woreczkiem:dry:nasikała tyle"co kot napłakał" ale zaniosę to do laboratorium bo już miałam w piątek zanieść:baffled:
U nas zapowiada się ładny dzień więc na spacerek popędzimy, a na 16.15 mam fitness:-p
Miłego dnia!
 
hej,
moja gwiazda obudziła się o 06:45, ja jeszcze do 07:15 pospalam bo młoda się bawiła w łóżeczku. Potem jeszcze przytulanki z 30 min i wstałyśmy....
obie po śniadanku - młoda dziś zjadła ze mną śniadanie, ona pół kanapeczki z indykiem i ogórkiem, mieliła językiem z apetytem:-)
zaraz musimy do sklepu wyjść bo nie mam nic dla niej na obiad, potem jak M wróci muszę do banku jechać i przy okazji jeszcze o jakieś sklepy zaczepić:-)
 
Witam poweekendowo!
W sobotę z rana pojechaliśmy do znajomych z torbą jak na tydzień, ale na szczęście nie przestraszyli się;-) Było super! Dzieci wygonione (tam dwójeczka dziewczynek), my wygadani, bo dzieci szybko padły. W niedzielę po śniadanku ewakuowaliśmy się do Tarnowa i prosto na działkę:tak: Potem jeszcze kawusia u moich rodziców, więc wieczorem padłam jak mucha. Przeczytałam BB, ale na twórcze pisanie nie wystarczyło mi sił.

Z tego co zapamiętałam - Pearl, bardzo oryginalny projekt domu. W Polce będzie robił furorę:tak: Dorka, koniecznie upomnij sie o swoje; Tosika, trzymam kciuki, żeby kupcom się nie odwidziało:tak:; Renia no nieźle, tak z wiertarą biegać, ale masz rację, lepiej nie pokazywać, że się coś nieszablonowego potrafi;-)

Maciusiu, spóźnione - wszystkiego najlepszego!!!
 
reklama
my się szybciutko witamy ,bo zaraz spadamy:tak:
Maciuś dziękuje za życzenia!!! ciotki pamiętały tylko rodzice zapomnieli:zawstydzona/y:
Spóźnione życzenia dla Radzia i Szymcia!!!

Kurcze nie nadrobiłam wszystkiego co naprodukowałyście tylko tak zgrubsza i doczytałam,że Tosika sprzedaje mieszkanko-gratulacje:tak:

My już popakowani ,ale zamieszania było co niemiara.Jeszcze ja głupia dałam się namówić dziewczynom w sobotę na imprezę,no bo niby ostatnia i niewiadomo kiedy się zobaczymy i tak zabalowałyśmy do 4 nad ranem,a wczoraj byłam zdechła,pół dnia przeleżałam:zawstydzona/y::sorry2:
My z Maciusiem mamy lot o 14.20 więc Tosika prosimy o te obiecane czary mary:blink:
 
Do góry