reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Witam i ja!!!
Wercia - 100 lat!!!!

Ja już wkur@@@ bo M miał mieć sobotę wolną i właśnie zadzownili do niego i bez konsultacji ze mną zgodził się na 2 mecze:crazy::angry::wściekła/y: i znów piękna, słoneczna sobota spędzona samotnie:no: wkurwiona jestem strasznie.
My zaraz idziemy do lekarki na kontrolę wyników i muszę z nią pogadać o kupie, znaczy o badaniu kupki małej tak na wszelki wypadek. Chociaż ostatnio kręciła nosem że to nie potrzebne, ale jakby co zrobię prywatnie.
 
reklama
Wercia 100 lat z okazji 10 miesiąca!!!!
Mondzi współczuję tej sytuacji z mamą ale musisz się wreszcie zebrać i szczerze powiedzieć co czujesz
Brzydule czasem też oglądam ,jedyny serial jaki ogląda moja mama.
Pabla nie dziwie Ci się że się wkurzyłaś,samotna słoneczna sobota też bym mnie wku..a
Do nas jutro tescie przyjeżdżają mamy zamiar zrobić grilla,chociaż moja mama idzie na kabaret chyba na "ani mru mru" zrobimy bez niej.
Miłego dnia laseczki ja się zbieram za szykowanie MAksa i do pracy
 
I my się witamy. Tymi co prawda już śpi ^^ Obudził się o 5 ale tata:-D dał amam i sorter i jakoś do przemęczył a ja się wylegiwałam :-).
Ja jak zwykle za sprzątanie muszę się wziąć:no:. Stwierdzam, że jesteśmy straszni bałaganiarze.:zawstydzona/y: Porządek wytrzymuje najwyżej kilka h a potem zwykle robi się (sam ma się rozumieć) sajgon jak po przejściu pułku wojska.
Wercia sto lat!!:-D
rena no i super:-). Odważny chłopak. Może na mojego cos przejdzie wraz z imieniem?
kaja cóż mamuśki często takie są i już. Jak tobie sie podoba bolerko to nic bym nie kupowała, choć żakiecik na pewno sie przyda :p. Może spytaj jeszcze kogoś o opinie?
Pabla no zgadzam się że taka sytuacja może wkurzyć :/ Może się zabierzcie z m i pozwiedzacie jakieś ciekawe tereny? Może gdzieś da się (z dala od boiska ;)) kocyk rozłożyć albo jakis plac zabaw jest....
mondzi no cóż, ja też mam młodszego brata i on jest ten ważiejszy tyle że dzieci nie ma. Hmm na takie problemy nic nie poradzę bo sama sobie ze swoją mamą nie radze :crazy: Jakaś terapia by sie przydała:-p. Mi czasem udaje sie ciut otworzyc i wyjaśnić mamie o co mi chodzi i wtedy jest przez chwile lepiej no i wtedy jak cos dla niej robie ja albo mój m.
Co do twojego Tymka to widze że on taki sam jak mój Pyś. Tak samo jak chciałam sie dowiedziec czegos o przedszkolu to wyciągałam po słówku jak na torturach a zwykle mówił że nie pamieta :crazy: albo że sam układał klocki. Teraz jak w końcu udało mi sie mu pomóc w rozwiazywaniu problemów to w końcu sie otworzył. Chyba mi w końcu zaufał:tak:
Fakt że tez ciężko bylo jak chorował i rzadko chodził to każde pójście po chorobie, zdobywanie na nowo kolegów to był stres. Teraz w końcu chodzi regularnie i zgrał sie z grupą. Jest dobrze bo paznokcie pprzestał obgryzać ^^
 
Wercia 100 lat!!!
Kaja ja na twoim miejscu zostawilabym to bolerko najwzniejsze ze Ty sie dobrze czujesz a zakiecik swoja droga tez sie przyda;-):tak:

Pabla tez bym sie wkurzyla ale jak juz i tak M jedzie to pomysl o dobrych aspektach,zarobi pieniadze i bedziesz miala na zakupowe szalenstwo:tak:

Haszi nie przejmuj sie u mnie tez balagan co posprzatamMis porozrzuca zabawki ,gazety i od nowa burdel Masz trzech chlopakow balagan przy takiej gromadce musi byc;-):-)
U nas kolejny ladny dzien ,chyba pojde kupic ta kurtke udalo nam sie sprzedac akwarium,lozeczko ,stary fotelik Misia wiec moze poszaleje..
Milego dnia:-)
 
Witam!
Surv - u mnie pięknie za oknem a ja się czuję jakbym czymś w głowę dostała :sorry::eek:

To ja mam tak dziś. Musiałam apap zapodać:confused2:
Mondzi, współczuję. U nas z racji braku rodzeństwa nie ma takich dylematów a dodatkowo dziadkowie bardzo przy wnukach pomagają

ha...młoda spała 4 godziny:szok::szok::szok::szok:, ja się też trochę dźemnęłam..no i obiad mamy z poślizgiem:szok:..no bo wstała o 16-tej a teraz dulda obowiązkową butlę z soczkiem:-):-):-)..nieźle
No ale dzisiaj taki dzień że ja dalej mogłabym spać:tak:

Ale Ika pospała:szok:Faktycznie pogoda była dziwna, bo Olga kimnęła sie popołudniu czego nigdy nie robi a ja razem z nią:tak:

Wercia, wszystkiego najlepszego!!!

Pabla, ale Cię mąż urządził:angry:Nie dziwię się, że cisnienie Ci skoczyło...
Ale się cieszę, że dzis piatek.:tak:
 
Wercia- 100 lat!!!

Pabla- ja tez bym sie zdenerwowala taka sytuacja. Do mojego M tez czesto czwonia, aby np. wczesniej przyszedl- ale ona to zazwyczaj ze mna konsultuje i ja oczywiscie nie pozwalam.
Kaja-gratuluje kreacji, jesli tobie sie podoba i sie w niej dobrze czujesz to nie wymieniaj. Mamy zawyczaj maja 5 groszy do wtracenia, a nie koniecznie maja racje:sorry:.
Haszi- lacze sie w bolu, mnie czeka zaraz taka sama przyjemnosc- sprzatanie.
Andula- pochwalisz sie kurtka?

Wczoraj byla u mnie iscie letnia pogoda, nawet sie opalilam na spacerku. Jednak brak kondycji zrobil swoje- po 3 godzinach spaceru nogi wchodza mi do d....
Dzisiaj M ma wolne wiec w porze obiadowej zrobimy sobie grilla:tak:.
 
Ostatnia edycja:
Kaja ja też bym bolerko zostawiła,najważniejsze,że tobie sie podoba i sie dobrze w tym czujesz.
Mondzi współczuje sytuacji domowej,trzymam kciuki za poprawę.
Pabla no szlag może człowieka trafić z tymi chłopami,więc się tobie nie dziwię:wściekła/y:.
Andula pochwal się kurteczką.
Haszi u nas to samo:baffled:.

Ja też mam tyle roboty,że nie wiem za co się zabrać i obiecałam sobie ,że BB później odwiedze,ale nie da rady:-D:zawstydzona/y:
Jutro znów mają przyjść mieszkanie oglądać,więc trzeba odpicować.Cieńko to widzę,bo półkę z salonu wysłaliśmy do Pl i tv i trochę gratów stoi na podłodze,no ale co mam z tym zrobić?! Oprócz tego mały szkodnik chodzi i wszystko rozrzuca:baffled:Okno balkonowe muszę umyć,bo mały obpalcował,kuchenkę też.Łazienka również się uśmiecha.Jeszcze prasowanie,odkurzanie,podłogi i obiady dla chłopów:baffled: Już się zastanawiam co temu małolatowi wymyśleć,bo zupki słabo idą,może osobno mięsko i warzywa:eek: A pogoda do d..y:crazy:
 
Wercia wszystkiego najlepszego, najsłodszego i najpiękniejszego z okazji 10tego miesiączka!!!!
heloł dziewczyny:-) a my dzisiaj same:-( Kornelek dolączy do nas po poludniu a tatuś późno w nocy:-( bo ma wykłady gdzieś kolo Wrocławia:szok: ale wiecie dobrego mam tego chlopa-zaznaczam nie raz:-p (a cicho sza, aby mu nie obrósł w piórka) ponieważ proponowali mu nocleg (w koncu to kawal drogi) a on nie, bo ja przecież jeszcze chora i jak sobie poradzę:tak: oczywiście, ze bym sobie poradzilam, ale nie raz lepiej udać bezbronną delikatną istotkę, no nie:rofl2::-D:-D

Tosika ja tez nie chce odstawiac Malego zupelnie. tylko chodzi mi o nocne karmienie, bo on pol nocy na cycku wisi:baffled:
ja Pearl mam podobnie kochana, tylko, że moja mała wstaje może z cztery razy 5min pociamka i robi odlot:eek: no ale to już moje, że przebudzoona jestem:baffled: mowi się trudno:-(

I wogóle co tu taka cisza o tej porze...Młode matki, niby nie dosypiają, a tu proszę 6:30, a wszystkie chrapią
ja uprzejmie donoszę, że tez wstałam o 5.50 ale później z małą przyciełam komara od 8mej do 9tej:zawstydzona/y::-p

Renia super, że wszystko ok po wizycie!!! mam do Ciebie kochana pytanko, ponieważ wy wyjeżdżacie już w czerwcu, a Turcja czy Tunezja to ta sama flora, to powiedz mi czy jakoś zabezpieczasz Tymka przed wyjazdem?? i jak planujesz z jedzonkiem małego/? bo my chcemy osobną walizę słoikow dla małej zapakować i osobną butelek z wodą:-p
Pabla no też bym się wk**** wiesz co następnym razem weź i umów się z koleżanką i powiadom m, 15min przed wyjściem, ze wychodzisz:-p
Haszi skąd ja pamiętam te magiczne słowo "niepamietam":angry: moj mały byl identyczny, nigdy nic nie pamiętał albo zdawkowe Tak, Nie Niewiem:crazy: ale przyszedł magiczny wiek szkolny i chlopisko wygadane jak cholercia, wszystko mi przekaże:-D:-D:-D Fakt, ze staram się bardzo dużo z nim rozmawiać:tak: tylko troszkę martwi mnie, ze on strasznie polega na naszym zdaniu, malo tego często sugeruje się tylko naszym a nie swoim:-( a powiniem już teraz decydować sam, a nie pyta sie:mama którą byś zabawkę wybrała na moim miejscu??" I tak jest ze wszystkim:baffled:

Beaa zazdroszczę grilla;-)
Madzia trzymam kciuki za udaną transakcję mieszkaniową:tak: i wiesz co sobie pomyślałam, ze może byś założyła nowy watek z przepisami dla naszych maluchów:tak: Bo mojej jak zaczynają wybijać się zęby w tempie błyskawicznym, to może byśmy coś zaczęly konkretniejszego na ząb szykować:-p szczegolnie, ze za zupkami nie przepada:-(

a u nas słonko świeci, ale wiatr dosyć mocny jest:tak: ja chyba dzisiaj odpuszczę jeszcze spacerek, a co by się dokurować:tak:
 
reklama
Ale ze mnie gapa:zawstydzona/y: Wercia wszystkiego najlepszego ślicznotko!!!

Hehe to ja już dzisiaj o 4 miałm pobudkę.Myślałam ,że to niegroźne pojękiwanie,położyłam małego,bo już oczywiście stał jak do niego poszłam,oczy zamknął to ja cyk do wyrka,ale słyszę już się gramoli.Nic nie dało moje stanie nad łóżeczkiem,więc wzięłam go do nas ,ale z godzinę walczyliśmy:crazy: Pokimaliśmy później do 7 i tyle spania.

Tosika ja już raz próbowałam dać małemu obiadek z dwóch dań.Ugotowałam warzywa i mięsko razem,później wyłowiłam mięsko i kilka kawałków marchewki i dyni.Resztę zmieliłam i była tak żadsza zupka,a do tego co wyłowiłam dodałam makaron.Zupkę zjadł ładnie,ale drugiego już nie chciał.Może dlatego ,że nie przyzywczajony do dwóch dań zjadł jak zawsze zupkę i po co więcej:confused:Tylko,że ta zupka to taka lura była,bo to co najważniejsze było na drugie.Dzisiaj zrobię drugie podejście,ale tylko z drugim daniem,bo jak my jemy i daję po kawałeczku to ładnie je.Zobaczymy:nerd: Ten ryż na mleku też ostatnio jadł az mu się uszy trzęsły,bo to co innego niż nudne kaszki.A męża to masz normalnie cudnego,pozazdrościć.:tak:
 
Do góry