reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

reklama
Dziewczyny, ja bardzo proszę zajrzeć w wolnej chwili na zamknięty odnośnie spotkania i się wypowiedzieć, ok?? bo chcę jutro dzwonić i popytać ( napiszcie o co was intersuje - ale nie tu tylko w tamtym wątku ) i jakby co zarezerwować, dlatego ważne jest żeby jak najwięcej z Was się wypowiedziało,ok???
dobra, idę kąpać małą bo już późno się robi...
 
O mato Pearl snieg :szok: teraz bym chyba tego nie przezyla :no:

moje dzieciaczki smacznie spia, meza nie ma :-p uffff :-)zaskoczyl mnie, bez jękow pojechal pomoc mojemu tacie :szok::-) okazuje sie ze moi rodzice kupuja po prawie 15 latach samochod, Andrzej ma go przywiezc, bo mama ma prawko ale wlasnie tyle lat nie jezdzila; juz jej przepisy pozyczylam, ma wykupic sobie pare lekcji jazdy; ale szczerze to marnie to widze :-) pamietam jak gdzies jechalismy, to tabletki uspokajajace, cisza w samochodzie bo mama jedzie :-p:-p:-p wiem okropna jestem hehe ale moja mama cala mokra byla, my razem z nia,ze szczesliwie dojechalismy hihihihi
ja nie ogladam bo w tym czasie moje dzieci najwiecej szaleja ;-)
 
Napisałam posta i skasował się:wściekła/y:
Mondzi - współczuję relacji z mamą:baffled: Może pomogłaby rozmowa, choć wiem, że nie zawsze skutkuje:no: Ja kiedys wygarnęłam teściowej, że do nas nie przychodzi, że Zosię ma gdzieś, ze jest nam przykro i nadal nie przychodzi:baffled:
A moja mama bardzo nam pomaga, ale ma charakterek nie na moje nerwy;-) Kupiłam sobie sukienkę na wesele - czarna w białe wzorki z białym bolerkiem z bufkami. I usłyszałam, że sukienka fajna, a bolerko jak prześcieradło, rozmyta w nim jestem, skraca mnie, ale ok, nie jest tak źle, choc lepsze byłoby czarne, a może żakiecik, itd.uff... A tak sie cieszyłam, że ładny ciuszek sobie kupiłam i dobrze sie czuję w nim:no: Nie mam kasy na nowe (wydaam 175 zł:angry:), na co mama zaoferowała, ze da mi 100 zł na żakiecik! No masakra normalnie:angry: Nie mam sił na zakupy, nie mam pieniędzy... Ale idę jutro, spróbuję wymienić to bolerko:crazy:
Pearl - Oj, śniegu chyba masz dosyć, co? Wracaj, wracaj, zobaczysz, jak super dzieciaczek wygląda jak siedzi na zielonej trawce:tak: Słodko...
 
Pearl, to rzeczywiście nieciekawie z tym śniegiem.....nasze europejskie organizmy o tej porze roku chyba cieżko trawią taki klimat:baffled:
Mondzi, współczuję relacji z mamą, ale z tego co piszesz, jesteś twardą babką, a przynajmniej starasz się robić takie wrażenie i widać mama uznała, że sobie poradzisz...wiec może warto ją z błędu wyprowadzić? Ale fajnie że robisz coś dla siebie mimo dużego kosztu fizycznego i psychicznego:tak:
Iza, moja mama miała identyczny styl prowadzenia i też się odgraża, że jeszcze do auta wsiądzie...oby nei ze mną:-p:-p

Dziś u nas wróciło słońce, więc znowu pognamy na spacer, bo wczoraj bez spaceru Młoda urządziła jesień średniowiecza:baffled: Ja nie wiem, po kim ona to ma.....ja nie znoszę spacerów:no::no: No nic podrośnie, to przekonam ją, że jak spacer to tylko w górach, bo to lubię:tak::tak:
I wogóle co tu taka cisza o tej porze...Młode matki, niby nie dosypiają, a tu proszę 6:30, a wszystkie chrapią:-):-)

Wercia, wszystkiego naj z okazji 10 miesiąca!
 
Wercia wszyskiego najlepszego!uśmiechu i dużo białych ząbków!

Surv ja się melduje na posterunku:-Dwarta czyniona od 6.15:sorry:
nocka do d****znowu się zaczynają "fantastyczne" nocki:sorry:ale zaraz maly padnie a ja razem z nim, a co:happy:
U nas też słonko za oknem, wiec spacerek będzie bankowo rolkowy:tak:
Miłego dnia!
 
reklama
ale napłodziłyście przez dwa dni
kurka wodna trzeba być systematyczną, bo później to siedzę i czytam i czytam:-)
Wercia 100 latek:-D:-D:-D:-D:-D:-D
u nas wizyta u pani dr - wszystko gicior z juniorem
żelazo już pięknie (w zapasie nawet )więc zakończona terapia
odważniak jak we wtorek pobierała mu pani krew z zyły nawet nie zapłakał - zuch jak nic:-)
 
Do góry