Lipiec 2008

[Roni21]

mnie drugie dziecko wcale mniej nie kosztowalo ;-) chyba mam za mala roznice wieku

Kasia, ja mialam na tym punkcje jo@@@@a
i co mnie spotyka? najgorszy koszmar
Marek ma strasznie slabe zeby
ja mam jak kon
mialam nadzieje... yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyh

Bea ja chce trecie ale za kilkaaaaaaa lat
w moijej sytulacji ciaza teraz to masakra
pomijajac fakt ze mam zakaz na kolejne trzy lata
zaden lekarz by mi nie pozwolil
no ale nie ma co sie martwic na zapas ;-)

 

[Andula]

Roni ale to ze Jas ma slabe mleczaki nie znaczy ze stale tez beda do niczego.Moja siostra mleczaki miala straszne a teraz stale jak perelki tylko jedna plomba wszystko zdrowe
Tosika zdrowka dobrze ze M sie przejal i Ci pomaga.

 

[post_ptaszyna]

Roni..po pupie klepiem cię...niedobra Roni niedobra...że tak źle mówi o sobie....nie przewidzisz....no nie da rady...to przyroda poprostu no!!!!!! a Matka to Ty zajebiaszcza jesteś i Ty to wiesz...po dzieciakowych uśmiechach;-);-);-)
a co do dzieci to ja bym nie chciała być jedynakiem ale różnie to bywa i różni też są rodzice co wychowują jedynaki krzywdząc je czasem okrutnie (mam koleżankę taką to wiem)
Kazdy ma swoje potrzeby..ja tam chce mieć conajmniej trójeczkę a niektórym jedynka wystarcza i też jest oki
Kasia...no widzisz to jesteś szczęśliwy jedynak..widać fajni rodzice;-)..ale ja tam żałuję że Ty więcej dzieciaków niet..bo masz takie cacane i takie to kształtne i śliczne że chętnie bym jeszcze jedno Twoje pooglądała
Naprawdę...

 

[survivor26]

To trochę kategoryczne takie "powinno", nie?;-) Jak mam dobrze dzieci chować, to dam radę i z piątką i z jednym..o taką Kasię to bym sobie wychowała:-)

U nas życie z jednej pensji o tyle byłoby katastrofą, że kredytów i opłat mamy więcej niż M zarabia, a pomocy finansowej od rodziny nie mamy i mieć nie będziemy. Ja mam fajną dobrze płatną pracę.....o ile pracuję, co z dwójeczką kiepsko to widzę, jak nie pracuję nie mam nic, nawet zasiłku z Mopsu No ale nie ma co się na zapas straszyć, ma być drugie to będzie - jak opatrzność dopuści, to i rozwiązanie na finanse znajdzie, nie?

Roni to trzymam kciuki, żeby jeszcze nie teraz (a Ty trzymaj za mnie). A M kiedy dokładnie wyjeżdża? Jakby co, to wiesz....pociągi z Gdańska do Wrocka są bezpośrednie;-) I Blanka by mi może Florkę chodzić nauczyła?:-)

myśmy z babcią mega długi spacer zaliczyły, dziecię oczywiście nie spało, bo za dużo atrakcji a teraz smętnie kiwa się nad butelką, jak żule pod naszą kamienicą, a zasnąć nie może

 

[ewelink@]

Może zabrzmiało trochę kategorycznie to moje "powinno":-), ale znałam kilkoro jedynaków, którzy są rozpieszczeni, uważali że są najważniejsi i wszystko im się należy itp. Normalnie masakra. Na szczęscie nie wszyscy rodzice wychowują tak swoje dzieci

 

[dorka28]

Ja jeszcze za klika lat chce miec trzecie dziecko,ale teraz to tez by byla katastrofa
Survi u nas to samo, kredyty i rachunki to cala pensja G:-( A co do ciazy to trzymam kciuki zeby bylo po Twojej mysli
Roni wspolczuje wyjazdu meza, ale jestes dzielna kobitka i dasz rade.My bedziemy Cie wspierac duchowo
Tosika zdrowka zycze i widzisz maz sie zrekompensowal
KasiaDe fajna wycieczka.My zamierzamy w wakacje pojechac do ZOO
My dzis zaliczylysmy juz spacer. Mala mi usnela na dworzu i jeszcze spi w domu. Obiad juz zrobiony, niedlugo G wroci z pracy wiec znowu na spacerek.
Ach jak mi sie nie chce isc do pracy(dopiero w czwartek ale na noc:-(), zazdroszcze Wam dziewczyny ze mozecie posiedziec dluzej niz macierzynski w domu

 

[survivor26]

Jeszcze addentum sklerotyczne, bo od rana zapominam:

Wikusiu sto lat! Rośnij zdrowo na pociechę rodzicom i siostrze!

Kate, jak wyniki rozmowy? Praca jest?

MamaBiN, a jak z Twoją pracą? Kiedy zaczynasz?

 

[dorka28]

Ja tez mam skleroze.
Wikusiu wszystkiego naj,najlepszego, buziaki:-)

 

[tosika]

no i mam anginę ropną buuuuuu.......
doktórka rodzinna najpierw skonsultowała się z innym leparzem (ordynatorem noworotków) jaki antybiotyk mam brac i przepisała mi Amoksiklav, do tego płukanki do gardła i za tydzien mam byc jak mlody bóg wiecie jak sie cieszę, że nie muszę małej od cycka odstawiać na ten czas nie wyobrazam sobie nocy no i małą opr dostałam na zapytanie, a kiedy mogę wyjsć na spacerek ( a że to moja koleżanka to mogła sobie na to pozwolić)
no i w ramach rekompensaty zaleciałam do tego nowego sklepu dzieciowego (apteka była obok, to jak tu nie zajśc po drodze) i wiecie jakie siczne ubranka tam są tylko cholera nie mają jescze czytnika kart no ale poprosiłam o odłożenie i tatusia wyślę zaraz bo ma spacerek w planach ( i też fajnie bo nie z mojego konta bedzie iść)
wiecie co tak piszecie o plusach i minusach jedynaka:-) a moim zdaniem Post trafnie stwierdziła, że to wszystko zależy od wychowania przez rodziców ponieważ, może być i czworo rodzeństwa ale tak sie nienawidzieć i przez całe życie unikać, jakby nie byli rodzeństwem:-( wszystko zależne jest od wychowania my chcieliśmy drugiego dzidziusia, nie tylko dlatego by Kornel nie został sam (on moze mieć kiedyś takich przyjaciół, którzy więcej serca mu oddadzą niż najbliższa rodzina-czego mu życzę) ale też dla siebie Kornel urodził sie jak ja bylam na studiach (do tego dwa kierunki na raz ciągnęłam) i nie miałam czasu nacieszyć się pełnym macierzyństwem (ponieważ studiowalam dziennie) oczywiście jest to mój ukochany syneczek, ale teraz uważam że przechodzę takie spelnione macierzynstwo potrafię się cieszyc każdym gestem malej i widzieć ten gest, a z Kornekiem niestety nie zawsze mogłam:-( no ale to jest każdego indywidualna sprawa.....
a tak czytam jak Dorka czy Post chcą mieć trzeciego bobaska- to może i mnie się zachcę???

 

[tosika]

no właśnie ja też ciotka-sklerotyczka
Wikusiu wszystkiego co najpiękniejsze!!!!