reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2008

Witajcie dziewczyny! Długo nie zaglądałam bo mnie jakieś paskudne choróbsko złożyło. Ale widze że nie ja jedna! Mamy chorują. ale najważniejsze że maluszki OK! Ja powoli wychodze na prostą ale dostałam L4 na kolejny tydzień. Może to i lepiej, jak się porządnie wykuruję to może chorubsko nie wróci. Wy też wracajcie do zdrowia!
Strasznie się cieszę że same dobre wieści wciąż przynosimy z naszych wizyt a maluchy nam rosną!
No i wciąż przybywa lipcówek : )

Renek ty dbaj o siebie potrójnie!

Co do macierzyńskiego to mnie dziewczyny w naszych kadrach uprzedziły że bezpiecznie iść na L4 tak na miesiąc przed porodem, bo przy krótszym zwolnieniu (np 2 tygodnie przed terminem) ZUS lubi już zaliczać do urlopu macierzyńskiego.
 
reklama
Z maciezynskim jest tak jesli nie chcesz aby zaliczono ci ten urlop jak jestes jeszcze w ciazy to wolnych dni na L4 przysługuje ci normalnie ok180czyli ok 4-5mc jezeli jestes od poczatku ciazy na L4 przypuszczalnie skonczy Ci sie ono ok 7-8m-c ciazy i wtedy ZUS przysyła do ciebie pisemna informacie ze wykorzystany został całe mozliwe zwolnienie chorobowe jednak jezeli chcesz je dalej utrzymac przysyła taki formularz razem z podaniem o zasiłek ReHABILITACYJNY jezeli nie chcesz brac wczesniej maciezynskiego. Bo maciezynski nalezy ci sie od dnia w którym urodzisz dziecko (bo z tym dniem przerywajac Ci w szpitalu sami lekarze zwolnienie i wpisuja urlop maciezynski. Zus nie ma nic do tego. Jedynie jak Ty przegapisz moment jak koncza ci sie dni chorobowe i nie złozysz w odpowiednim czasie podania o ZASIŁEK REHABILITACYJNY to wtedy jestes Ty zmuszona do złozenia podania o wczesniejszy urlop maciezynski.

TAKA SYTUACJE MIAŁAM PRZY MOJEJ NATALCE>
 
witam... szwankuje mi internet.... u mnie macierzynski trwa 52 tygodnie i jest platny w 55% przez rzad a reszte jesli ma sie dobrego pracodawce i tzw.benefity to mozna dostac nawet 100% pensji,niestety mnie to ominie.... rowniez te 55% jest troche obwarowane i nie do konca dla mnie zrozumiale....
 
Czesc dziewczyny:-):-):-)
Jakby co to jestesmy juz zdrowi:-)
Teraz napisze Wam co sie dowiedzialam na dzisiejszej konsultacji z ginekologiem-poloznikiem. Od czego by tu zaczac. Slyszalam serduszka – bily pieknie i jestem zadowolona. Okazuje sie, ze USG oraz konsultacje bede miala co dwa tygodnie poczawszy od 12 lutego. Ale fajnie! Co jeszcze? Powiedziala, ze dadania wszystkich narzadow wewnetrznych jak i czesci ciala maluszkow beda robione w 20-24 tc wiec jakby troche pozno ale najwazniesjsze, ze beda. Pamietam, ze z Kuba tez mialam ok 22tc. O tym czy dzieci sie dobrze rozwijaja powiedziala, ze jest za wczesnie, ze wszystko beda mogli powiedziec ok wlasnie 20-24tc wiec musze jeszcze troche poczekac. Mocz spoko, cisnienie tez. Krew pewnie tez bo jak nic nie mowia to tu znaczy, ze jest oki. Moja rodzinna wyslala list do konsultanta z wiadomoscia, ze jestem bardzo zdrowa 33letnia kobieta ktora ma 21 miesiecznego synka, ze ciaze z nim przeszlam narmalnie bez zadnych komplikacji i porod tez bez problemow silami natury, ze Kuba mial 3820g, ze brzuch jest wiekszy o 2-4 tyg niz powinien, wedlug niej oczywiscie. Dodala jeszcze ze normalnie mamy zawsze duzo pytan hi, hi, hi...
Milo tak przeczytac, ze jestem bardzo zdrowa... :-)nie wspomne, ze 33 zamiast 34 lat tez milo... :-D:-D:-D hi, hi, hi... Ogolnie jestem zadowolona bo troche wiecej juz wiem i te wizyty co dwa tyg. mam juz umowione az do 36tc wiec spoko.

Buziaki i duzo zdrowka dla wszystkich.
 
Renek, super to u Ciebie wygląda. Ja byłam wczoraj na umówionej wizycie, a dowiedziałam się, że wcale nie byłam umówiona, bo zapisano mnie pod kreską (czyli ponad to, co przyjmują). Zostałam przyjęta, bo u lekarki byłam ostatnio w prywatnym gabinecie. lekarka zaleciła stawić się ponownie 25 lutego, ale pielęgniarka powiedziała, że na ten dzień limit jest już wyczerpany. I bądź tu mądry. Można się jeszcze dostać, jeśli przyjedzie się tego dnia przed siódmą i zajmie się miejsce, bo przyjmują 5 osób zarejestrowanych w dniu wizyty. A ja mam na ósmą do pracy, a zwolnienia nikt mi nie da :-( Poza tym pielęgniarka zaczyna rejestrować od ósmej, a lekarka przychodzi między 9 a 10. Wyobraź sobie jaka to męka, jeśli jest się już w bardziej zaawansowanej ciąży.
Wyżaliłam się przy okazji.
 
Heksa - dzięki za takie szczegółowe info odnośnie tego macierzyńskiego, bo była to kwestia, która mnie męczyła od dłuższego czasu. Dzięki Tobie jestem trochę spokojniejsza :-):-):-)
Ja usg dopiero będę miałato połówkowe czyli okoł o20-22 tyg ciąży, więc jeszcze troszki muszę poczekać. Mam nadzieję, że moja kruszynka ma się dobrze.
 
ewa-krystyna, to super, że taki długi macierzyński.
Dla mnie macierzyński to wydanie pieniędzy-mając działalność gospodarczą i pracując na etacie podczas obowiązkowego macierzyńskiego musze płącić pełne składki zus, a teraz tylko zdrowotne. Czyli wpłacać będę musiała dla zus ok 800 zł a oni mi będą wypłacać zasiłek. nawet nie można w takim przypadku okresu macierzyńskiego wliczyć do tzw. okresu nieskładkowego-trzeba płacić i już!
 
Ewan-przyznam sie,ze polski system ze skladkami i Zus'em na czele jest mi calkiem obcy ... znany moze troche z opowiesci ,ale ja nic z tego i tak nie rozumiem.... tutaj jest najlepiej pracowac jako tzw. budzetowka,wtedy ma sie 100% platny macierzynski przez 52 tygodnie + musza cie z powrotem przyjac na to samo miejsce lub podobne ale tyle samo lub wiecej platne + mozesz wziac dodatkowy rok ale juz bezplatny i twoje miejsce pracy bedzie na ciebie "czekalo"... jednak znalezc prace w budzetowce nie jest latwo...
Renek- super wiesci....
Justine- wspolczuje ci .... u mnie jesli moja rodzinna ( ona prowadzi moja ciaze do prawie 19 tc potem przejmuje gin) chce mnie widziec w okreslonym czasie rejestratorka musi znalezc "okienko" zeby mnie upchnac....
Pabla- na pewno jest wszystko w porzadku :-).... ja mam moje polowkowe juz 26 lutego i tez nie moge sie doczekac i mam nadzieje,ze kruszyna bedzie wspolpracowac z techniczka wykonujaca usg i sie ukaze pod wzgledem plci ... bardzo bym chciala poznac co mieszka pod moim sercem,a bedzie to praktycznie ostatnia okazja,bo kolejne uzg moze bede miec pod koniec ciazy jesli nie wystapia po drodze inne komplikacje ( licze,ze juz nie wystapia zadne)....
czy wy tez chcecie poznac plec? czy macie zamiar powiedziec rodzinie i znajomym czy zachowac wiadomosc dla siebie i partnera? ja wlasnie ostatnio sie zastanawialam czy nie zachowac tej info dla mnie i Joe,a reszcie po prostu powiedziec,ze nie wiem,zeby mi dali spokoj.... i to jeszcze jesli mi sie uda zachowac tajemnice,bo mam tendencje do chwalenia sie moja kruszyna.....
 
reklama
Ewa-Krystyna ja tez nie moge się doczekać żeby się dowiedzieć kto właściwie w moim brzuszku mieszka. Chyba bym nie doczekała do porodu, więc na pewno będziemy chcieli poznać płeć. Mój mąż "ma przeczucia" (raz na chłopca raz na dziewczynkę) które zmieniają się średnio co dwa tydonie, więc chyba na tym nie będę bazować ;-)
My się pochwaliliśmy rodzicom ciążą dobiero w 9tc (chcieliśmy żeby to był prezent gwiazdkowy :-) ) no i teraz rodzinka wciąż mnie podejrzewa że już znam płeć tylko znów szykuję niespodziankę. A tym razem jestem zupełnie niewinna i nic jeszcze nie wiem :tak:
Ale chyba nie wytrzyma i powiem im jak tylko nam się maluszek pokaże z tej "najlepszej strony"
 
Do góry