reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2008

Mamusiasynusia piekne wiadomosci :-D:tak:
a ja dzisiaj zaczynam ferie :-):-) nie do konca, bo w poniedzialki kurs prowadze i korki 2 razy w tyg; ale to inaczej niz do szkoly chodzic; odpoczne sobie;-);-);-)
 
reklama
bardzo lubie nasze forum,jest przejrzyste i latwo sie w nim poruszac... i jak nigdzie indziej mozna liczyc na pomoc i wsparcie :-)
Zgadzam sie z Ewa w 100%:-)

Mamusiusynusia- bardzo sie ciesze, ze u Ciebie i Twojej dzidzi wszystko oki:-)

Roni21- tak to ja z czerwca 2007 roku, dziekuje, ze Ci sie podobam ale zdjecia czasem klamia;-)

Dziewczyny po USG i badaniach- bardzo sie ciesze, ze jestescie juz spokojne i szczesliwe a tym przed wizytami zycze spokoju i wiary, ze tez wszystko bedzie dobrze.
Ja tez ide do lekarza w poniedzialek:-)
 
Roni - przez tą dziewczynkę z Twojego zdjęcia z pół roku nie moglam spać w pokoju, gdzie był też telewizor ( oczywiście po obejrzeniu filmu, nie po zobaczeniu tego tutaj ):-):-):-):-)
U mnie apetyt bez zmian, czyli jest ale nie za duży, przede wszystkim pochłaniam jogurty, ciemne pieczywo, owoce i mnóstwo gęstych soków...teraz wciąż mi się pić chce, jakbym była na kacu. Samopoczucie ok, w pracy spoko, daję radę. W przyszłym tygodniu ruszam w rajd po okolicznych żłobkach, gdyż muszę się rozpatrzeć w sytuacji, żebym potem nie została z ręką w nocniku.....niestety obie babcie 100 km od wawy, obie pracują, w wawie nikogo nie mamy a ja może na wychowawczym posiedzę z 3-4 mce, dalej z przyczyn finansowych nie damy rady, więc trzeba będzie maleństwo oddać na parę godz w tygodniu pod opiekę państwa. Nie cieszy mnie to zbytnio i jest to jedna z rzeczy, która wciąż mnie nurtuje, ale innego wyjścia nie mamy. Opiekunki za drogie po prostu...
 
Pabla tez chyba musze pomyslec o żłobku, bo planuje tez tylko kilka miesięcy z dzidziusiem posiedziec (może do roku mi sie uda - w kazdym razie tak planuje i od września 2009 do żłobka puścić). Tak samo jak Ty nie mam możliwości zostawić z babciami. Niestety musze wrócic do pracy i zostawić moje malenstwo, ale nie mam innego wyjścia, bo poprostu finanse mi na to nie pozwalają. Od koleżanki słyszałam, że w Warszawie to nawet dwa lata na żłobek państwowy trzeba czekać dlatego planuje w lutym wywiad dokładny na ten temat zrobic.

A ja smutna i zarazem zadowolona, bo w poniedziałek tesciowa zabiera m na tydzień dziecko moje kochaniutkie nad morze. Z jedenj strony to tęsknić bede, a z drugej bardzo się ciesze, że mały jodu się nawdycha. On czeka na ten wyjazd z niecerpliwościa, co mnie bardzo cieszy. W wakacje i tak zawsze jeździ do babci i to na dłużej i krzywda mu sie nie dzieje, tęsknie wtedy okrutnie, ale wole go babci zawieźść niż dawać na dyżur do przedszkola.
 
Mamusiasynusia, ja bym nie miała żadnych oporów. A i Ty odpoczniesz troszkę.

Ja mam, na szczęście mamę na emeryturze. Tak zaplanowaliśmy, że nasze drugie maleństwo urodzi się, kiedy Jagienka skończy 3 latka. I udało się - córcia od września pójdzie do przedszkola, ja po macierzyńskim mam nadzieję wrócę do pracy (umowa do końca sierpnia), a mama zajmie się maluszkiem.

Apetyt mam wielki i strasznie nie chcę za dużo przytyć.

Pozdrawiam.
 
ja sama ze wszystkim, kozystajcie z pomocy dziewczynki :-)

renek nie kokos sie ;-)
slicznie wygladasz i tyle :-p :-)

uciekam napic sie lyka urodzinowego szampanika :cool2:
 
reklama
:-) I JA POZWOLE SOBIE DOLACZYC Z GORACYMI ZYCZENIAMI SPELNIENIA WSZYSTKICH MARZEN I PLANOW


Dziewczynki mam pytanko jak to jest z wyborem szpitala w ktorym chcem rodzic czy to ja go sobie wybieram (i na ile wczesniej) czy poprostu wioza mnie tam gdzie dyzur
 
Do góry