reklama
renek
Mamy lipcowe'08
Zgadzam sie z Ewa w 100%:-)bardzo lubie nasze forum,jest przejrzyste i latwo sie w nim poruszac... i jak nigdzie indziej mozna liczyc na pomoc i wsparcie :-)
Mamusiusynusia- bardzo sie ciesze, ze u Ciebie i Twojej dzidzi wszystko oki:-)
Roni21- tak to ja z czerwca 2007 roku, dziekuje, ze Ci sie podobam ale zdjecia czasem klamia;-)
Dziewczyny po USG i badaniach- bardzo sie ciesze, ze jestescie juz spokojne i szczesliwe a tym przed wizytami zycze spokoju i wiary, ze tez wszystko bedzie dobrze.
Ja tez ide do lekarza w poniedzialek:-)
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Roni - przez tą dziewczynkę z Twojego zdjęcia z pół roku nie moglam spać w pokoju, gdzie był też telewizor ( oczywiście po obejrzeniu filmu, nie po zobaczeniu tego tutaj ):-):-):-):-)
U mnie apetyt bez zmian, czyli jest ale nie za duży, przede wszystkim pochłaniam jogurty, ciemne pieczywo, owoce i mnóstwo gęstych soków...teraz wciąż mi się pić chce, jakbym była na kacu. Samopoczucie ok, w pracy spoko, daję radę. W przyszłym tygodniu ruszam w rajd po okolicznych żłobkach, gdyż muszę się rozpatrzeć w sytuacji, żebym potem nie została z ręką w nocniku.....niestety obie babcie 100 km od wawy, obie pracują, w wawie nikogo nie mamy a ja może na wychowawczym posiedzę z 3-4 mce, dalej z przyczyn finansowych nie damy rady, więc trzeba będzie maleństwo oddać na parę godz w tygodniu pod opiekę państwa. Nie cieszy mnie to zbytnio i jest to jedna z rzeczy, która wciąż mnie nurtuje, ale innego wyjścia nie mamy. Opiekunki za drogie po prostu...
U mnie apetyt bez zmian, czyli jest ale nie za duży, przede wszystkim pochłaniam jogurty, ciemne pieczywo, owoce i mnóstwo gęstych soków...teraz wciąż mi się pić chce, jakbym była na kacu. Samopoczucie ok, w pracy spoko, daję radę. W przyszłym tygodniu ruszam w rajd po okolicznych żłobkach, gdyż muszę się rozpatrzeć w sytuacji, żebym potem nie została z ręką w nocniku.....niestety obie babcie 100 km od wawy, obie pracują, w wawie nikogo nie mamy a ja może na wychowawczym posiedzę z 3-4 mce, dalej z przyczyn finansowych nie damy rady, więc trzeba będzie maleństwo oddać na parę godz w tygodniu pod opiekę państwa. Nie cieszy mnie to zbytnio i jest to jedna z rzeczy, która wciąż mnie nurtuje, ale innego wyjścia nie mamy. Opiekunki za drogie po prostu...
Mamusiasynusia
Mama Mateuszka i Oleńki
Pabla tez chyba musze pomyslec o żłobku, bo planuje tez tylko kilka miesięcy z dzidziusiem posiedziec (może do roku mi sie uda - w kazdym razie tak planuje i od września 2009 do żłobka puścić). Tak samo jak Ty nie mam możliwości zostawić z babciami. Niestety musze wrócic do pracy i zostawić moje malenstwo, ale nie mam innego wyjścia, bo poprostu finanse mi na to nie pozwalają. Od koleżanki słyszałam, że w Warszawie to nawet dwa lata na żłobek państwowy trzeba czekać dlatego planuje w lutym wywiad dokładny na ten temat zrobic.
A ja smutna i zarazem zadowolona, bo w poniedziałek tesciowa zabiera m na tydzień dziecko moje kochaniutkie nad morze. Z jedenj strony to tęsknić bede, a z drugej bardzo się ciesze, że mały jodu się nawdycha. On czeka na ten wyjazd z niecerpliwościa, co mnie bardzo cieszy. W wakacje i tak zawsze jeździ do babci i to na dłużej i krzywda mu sie nie dzieje, tęsknie wtedy okrutnie, ale wole go babci zawieźść niż dawać na dyżur do przedszkola.
A ja smutna i zarazem zadowolona, bo w poniedziałek tesciowa zabiera m na tydzień dziecko moje kochaniutkie nad morze. Z jedenj strony to tęsknić bede, a z drugej bardzo się ciesze, że mały jodu się nawdycha. On czeka na ten wyjazd z niecerpliwościa, co mnie bardzo cieszy. W wakacje i tak zawsze jeździ do babci i to na dłużej i krzywda mu sie nie dzieje, tęsknie wtedy okrutnie, ale wole go babci zawieźść niż dawać na dyżur do przedszkola.
justine
Czerwcowe mamy '05 Mamy lipcowe'08
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2006
- Postów
- 818
Mamusiasynusia, ja bym nie miała żadnych oporów. A i Ty odpoczniesz troszkę.
Ja mam, na szczęście mamę na emeryturze. Tak zaplanowaliśmy, że nasze drugie maleństwo urodzi się, kiedy Jagienka skończy 3 latka. I udało się - córcia od września pójdzie do przedszkola, ja po macierzyńskim mam nadzieję wrócę do pracy (umowa do końca sierpnia), a mama zajmie się maluszkiem.
Apetyt mam wielki i strasznie nie chcę za dużo przytyć.
Pozdrawiam.
Ja mam, na szczęście mamę na emeryturze. Tak zaplanowaliśmy, że nasze drugie maleństwo urodzi się, kiedy Jagienka skończy 3 latka. I udało się - córcia od września pójdzie do przedszkola, ja po macierzyńskim mam nadzieję wrócę do pracy (umowa do końca sierpnia), a mama zajmie się maluszkiem.
Apetyt mam wielki i strasznie nie chcę za dużo przytyć.
Pozdrawiam.
Roni21
Spider's Web
ja sama ze wszystkim, kozystajcie z pomocy dziewczynki :-)
renek nie kokos sie ;-)
slicznie wygladasz i tyle :-)
uciekam napic sie lyka urodzinowego szampanika
renek nie kokos sie ;-)
slicznie wygladasz i tyle :-)
uciekam napic sie lyka urodzinowego szampanika
Roni21
Spider's Web
23
dziekuje bardzo :-)
dziekuje bardzo :-)
reklama
:-) I JA POZWOLE SOBIE DOLACZYC Z GORACYMI ZYCZENIAMI SPELNIENIA WSZYSTKICH MARZEN I PLANOW
Dziewczynki mam pytanko jak to jest z wyborem szpitala w ktorym chcem rodzic czy to ja go sobie wybieram (i na ile wczesniej) czy poprostu wioza mnie tam gdzie dyzur
Dziewczynki mam pytanko jak to jest z wyborem szpitala w ktorym chcem rodzic czy to ja go sobie wybieram (i na ile wczesniej) czy poprostu wioza mnie tam gdzie dyzur
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: