Lipiec 2008

[kamu]

Roni dużo zdrówka i spełnienia marzeń!!!!

 

[Roni21]

dziekuje kochane slicznie

 

[kociata]

Czesc babeczki, troche mnie znowu nie bylo. Przepraszam za to zaniedbanie. Niesamowite jak duzo napisałyście! Zaraz nawiaze do paru tematow, ale najpierw zamelduje o moim usg i wizycie u lekarki. Dzidzius rosnie odpowiednio do swojego wieku, duzo bryka i macha lapkami, serduszko bije prawidlowo! :-) Lozysko jest na scianie przedniej (mam nadzieje, ze z czasem się podniesie, a nie opadnie) ale mam się tym nie przejmowac.
To dodatkowe badanie mialo potwierdzic, ze ciaza rozwija się prawidłowo, wiec zadnych dokładnych wymiarow mi nie podano. Moja doktor jednak tak jak i ja chciala wiedziec dokładniej, czy wszystko w porzadku, (po tych moich wahaniach hormonow) jeśli chodzi o jakies wady lub schorzenia których nie widac na zwykłym usg i wyslala mnie na badania genetyczne: usg i krew (test potrójny poziomów hCH, AFP i estriolu)W poniedziałek mam usg.
milkaa, ty mialas to badanie i już wiesz, ze wszystko ok. i ze bedzie dziewczynka. Ja tez czekam na takie wiadomości! Mam nadzieje, ze wroce taka szczesliwa jak ty! :-) A teraz pare krokow wstecz. Witam wszystkie nowe i zeszłoroczne lipcowki i nasza moderatorke Sylcie 31 . Jeśli chodzi o wage, to na razie przytylam 2 kg. W ciazy z Maxem przytylam 20 kg, po porodzie zeszlo 7 a na koniec zostalo 10 na plus. Z tego poziomu wystartowałam w tej ciazy. Ruchy maluszka już lekko wyczuwam, w pierwszej ciazy było to ok. 2 tyg. pozniej, w 16 tyg. Szkole rodzenia robilam z Maxem. Duzo się dowiedziałam, nawet przewijaliśmy lalki. Tatusiowie obowiązkowo tez.
Dziewczyny, ciesze się z waszych usg! Roni21 – glowa do gory i wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin! Camela80 ja wybrałam szpital sama (za poleceniem mojego gina) jakis miesiąc przed porodem bylam tam z mezem na spotkaniu informacyjnym o porodowce (z tym, ze nie wiem, czy w Polsce takie spotkania robia, jak nie, to pewnie można isc i tak na porodowke i z kims pogadac, zobaczyc sale, sprzet, zapytac o porody rodzinne, ewentualne oplaty itp.)

 

[Kiwaczka]

Roni21 ja też się przyłączam do życzeń!!!!
No to wygląda że już jest nas 3 na poniedziałek na badanie! Renek dla Ciebie podwójnie dobrych wyników, Kociata mocno trzymam kciuki! Mam nadzieję że wszystkie 3 będziemy jutro chodziły uśmiechniete : )
Ja się troszkę martwię, bo wczoraj dopadła mnie jakaś potworna biegunka której towarzyszyły takie skurcze jelit że gwiazdy widziałam. Bardzo boję się że dzidzia też : ( jakoś sobie nie mogę wyobrazić żeby takie silne skurcze gdzieś tam w brzuszku nie zaszkodziły maluchowi. Dziś jest lepiej ale za to nie mogę odpędzić smutnych myśli i obaw.

 

[Sylcia 31]

Witam i miłej niedzieli życzę

Roni wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, spełnienia marzeń, cudnej ciąży i lekkiego porodu.:-)

 

[pabla27]

mamusiasynusia - dwa lata na żłobek????? ja słyszłam o roku oczekiwań a i to mnie trochę zasmuciło....ale dwa lata?? Cholercia, wygląda na to, ze najpierw trzeba złożyć wniosek o złobek a potem dopiero zacząć planować ciążę Ja mam w najblizszej okolicy 5 złobków państwowych, moze nie będzie tak tragicznie.. no nic, mama do mnie przyjeżdza jutro i razem się rozpatrzymy co i jak....Staram się być dobrej myśli.
Roni - zdrówka dla Ciebie i maleństwa!!!!

 

[Izabelka]

dziewczynki jestem przerazona i smutna i wszystko na raz
wracalam z pracy -pomagalam przy Wielkiej Orkiestrze
chlopacy kopali pilke na ulicy
trafil mnie w brzuch mocno
pojechalam do szpitala,lekarza nie ma
nic sie nie dzieje,mam sie obserwowac....ale umieram ze strachu....
jutro lece do gina z samego rana
boze powiedzcie ze mojej dzidzi nic sie nie stalo :-(

 

[Sabi]

Wszystkiego najlepszego Roni:-), spełnienia marzeń i kochaniutkiego maleństwa.
Izabelka- głowa do góry, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze z Twoją kruszynką. Pozdrawiam

 

[pabla27]

Izabelka - na pewno będzie wszystko dobrze, bądź dobrej myśli, ok??
I daj znać jak jutro po lekarzu koniecznie!!

 

[renek]

Izabelka nic zie nie martw i nie panikoj napewno wszystko jest dobrze ale do lekarza idz dla twojego spokoju bo lepiej dmuchac na zimne
Ja jak bylam z Kuba w ciazy to z rozpedem udezylam brzuchem w tylek mojego meza hi, hi ... troche to smieszne ale maz ze znajomym przestawiali nasze lozko z pokoju do pokoju bo przygotowywalismy sie do zrobienia miejsca na kolyske i wogole no i postanowilismy zmienic pokoj w ktorym spalismy na wiekszy zeby bylo wiecej miejsca no i ja chcialam zobaczyc czy mozna jeszcze dalej to lozko przystawic do sciany i zrobila ok 4 szybkich krokow a moj maz w tej samej chwili sie schylil i bec az mnie odbilo i zabolalo ale nie myslalam, ze cos moze byc nie tak i nawet nie bylam u lekarza i wszystko bylo dobrze ale moj synek w tym samym miejscu po urodzeniu mial naczyniaka wygladajacego jakby go ktos uderzyl. Teraz ten naczyniak jest duzo bledszy i moze calkiem zniknie. Nie mam pojecia czy to od tego bo w zbobony nie wierze ale slad dokladnie w tym samym miejscu jest.

Roni duuuzo zdowka i wszystkiego najlepszego